Forum Ogrodnicze Oaza

Aby było śmieszniej, to lato zawita wcześniej za kołem podbiegunowym niż u nas.





Świat już zwariował !

Gregon szybciej doczeka się pomidorów niż my.

Trudno wieczorem wysadzę pierwsze pomidory i partię ogórków.

Internety mówią, że od niedzieli u nas poprawa pogody. Tylko, że żeby dojść do siebie te pomidory będą potrzebowały kolejnych dwóch tygodni. Mam kilka sezonów warzywniak i pierwszy raz coś takiego się przytrafiło. Trzy czy cztery sezony temu na koniec czerwca miałam już pierwsze dojrzałe pomidory z gruntu, a w tym roku dobrze jak będą w tym czasie kwitły i wiązały.

Mietku, zalecenia w jednym i drugim tunelu trafione w 100% Pomidory mają się b.dobrze

Proszę o opinię na temat moich krzaków, toż to moj drugi sezon z pomidorami

Czy krzaki nie są przenawożone ?
Liście wierzchołkowe takie dziwne mają odmiany k37/3, Katia reszta ma normalne.

Obraz nędzy i rozpaczy .

W gruncie pomidory mają wiele do życzenia.Jest to moja wina,ponieważ posadziłam je ok.10 maja,wiedząc,że prognozy nie są optymistyczne.Rosnące przy południowej ścianie domu radzą sobie lepiej od tych w warzywniku.W folii jest OK.Wszystkie dzisiaj otrzymały oprysk z kristalonu żółtego+saletra potasowa.Dzisiaj przy nich popracowałam,usuwałam wilki i mające kontakt z podłożem liście.

Leszku obraz nędzy i rozpaczy jest u mnie. Nie dość, że pokraczne to i dostały kolorów żółtych i fioletowych. Siedzenie w gruncie im w tym roku nie służy prży tych temperaturach. Zapewne muszę wkroczyć z odżywianiem dolistnym.
Koma a jak patrzę na Twoje cudeńka to już zaczynam szukać szklarni w internecie na jesień.

Rolnik90 ja bym wycięła przy pomidorach trochę tej włókniny.Pomidory masz w folii,na maxa przy nich czarna włóknina,przy wyższych temperaturach może być nieciekawie.

Koperkowy u mnie jest nie pobity. Nie przeszkadzają mu wahania temperatury i "śliczna" wiosna:


Aniu, Cassarosa już kwitnie na trzech gronach. Na pierwszym już pojawiły się pomidorki:

Moje dopiero startują,a temperatury w nocy nie służą im...

Twoim w folii nie służą, a co mają moje w gruncie powiedzieć?

Pokazałbym Wam moich gruntowych nędzników, ale nie chce nikomu psuć czwartku tym grobowym widokiem.
Wiecie, że ślimak, jak już się dobierze do pomidora, to wciąga tylko najsłodszy, kaloryczny stożek wzrostu?
Ja juz wiem..

Zefirka nie zazdroszczę...
Co zrobić...??czekać aż temp. wzrośnie ,i mieć nadzieję że pomidory odżyją w miare szybko...
Sewo u mnie 2 pomidory tak urządziły...piiii

Wy narzekacie na takie pomidory w gruncie...... to ja swoich nie pokarzę ... A tak poważnie to ja mam w gruncie gorsze, niedobory

najbardziej mi pasują do żelaza.

Napiszcie proszę jak temu zapobiec, czym prysnąć i ile ml/l . A i jeszcze jedno czy dobrze pamiętam że Mikrokomplex do

oprysku stosujemy 5ml\l?
.

Ja stosuje do oprysków w kryzysie Nawóz interwencyjny do pomidorów, chyba substral.Efekty bardzo dobre.

Od Babci Ali otrzymałem pocztą nasiona pomidorów. Po wysianiu, pikowaniu itd...zostały wysadzone do gruntu.
Obok siebie rosną: od lewej 2 x Katia, 4 x Berner Rose, 2 X Amish Paste, 2 X Shirley Amish Red.

Juz się przestałam przejmować pogodą, brakiem wzrostu etc .Luzik i tylko
luzik .Dokupiłam parę na rynku ,jeszcze dokupię a moje niech sobie siedzą.