Forum Ogrodnicze Oaza

Jak na styczeń to dziś było bardzo ładnie, mimo, że bez słoneczka. Pojechałam dziś na działkę pobielić drzewka a tam takie dziwne rzeczy





Trochę się pokręciłam po ogrodzie, zmęczona wróciłam do domku z nadzieją na relax w fotelu, a tam:


Nie ma lekko...

Od rana dominuje kolor żółto - niebieski
Słońce, słońce i jeszcze raz słońce...
Na liczniku już +10°C, wietrznie, w zapowiedziach brak opadów.

Legnica, 03.01.2022r


Od Genowefy listopad swój bierze początek.

Miłego dnia

U mnie pogoda zmienna, teraz temp.spadła do 6 st.pada i przychodzą mocne porywy wiatru...




Miłego dzionka a ja do pracy hmmm.

We Wrocławiu też wiało, że hej. Za to taki śliczny dzionek, prawie wiosenny.



11 stopni o drugiej po południu i jasno, a nawet słonecznie.
Teraz niestety koniec balu, pokrapuje, niebo się zasnuło. Jutrzejsza prognoza też do kitu.

Do czwartku dynamiczna pogoda, silny wiatr, opady, a na deser w czwartek śnieg, bo temperatura cały czas w dół. A w nocy z czwartku na piątek Niemiec wróży -8 ^o

No może u Ciebie, Alu, u mnie się powściąga i daje -3
Ale jakiejś konkretnej zimy dalej nie widać.
Nie, żebym tęskniła za mrozem - nie przy tych cenach gazu.

Edit: No i znowu wszystkie chmury rozgonione:

Nie mogę napisać jaka dzisiaj była pogoda, bo co spojrzałam za okno, to była inna Jedyny wspólny mianownik, to bardzo porywisty wiatr.
Nowy Rok, to i nowy transport


Plus tej pogody jest taki, że chałupa porządnie wywietrzona, bo w południe mało kto kopci.
Spokojnego wieczoru

Od rana było słoneczko i silnie wiejący wiatr.Sporo chmur na zmianę ze słońcem.Temperatura rano wynosiła 12,5*C.Później wahała się w przedziale 13*-14,1*C.Teraz termometr wskazuje 10,6*C i przestało wiać.W tym roku żadnych nawozów w namiocie nie stosowałem jeszcze bo mam zamiar w marcu wykonać badanie gleby.Sałata w dalszym ciągu przebywa na balkonie.

U mnie w centrum cały dzień opady.

Pojechaliśmy z mężem i psami na działkę napalić w kominku i nic nie udało się zrobić, więc zabrałam trochę słoików z pyszną zawartością własnych warzyw i do domu.

Z braku zajęcia przeglądam nasiona pomidorów i już mam ból głowy

Takie cudo mąż przygarnął i takim sposobem rodzinka się powiększa


To Rogalik

Agnieszko ale Ci się cudaczek trafił

Ula, niecałe 200 g żywej wagi

Aguś, Rogalik do schrupania Podrap go za uszkiem od cioci Kasi


Pogoda chyba taka jak wszędzie. Wietrznie, słońce na zmianę z chmurami i deszczem. Na termometrze 8°.
Dobrego tygodnia

Moja koteczka też tyle ważyła jak została wyciągnięta z szamba, ktoś chciał ją tam utopić. Nie pytaj ile trwało pozbywanie się tego "zapachu", na szczęście kociak był zdrowy i szybko doszedł do formy. Twojemu Rogalikowi życzę szczęśliwego kociego życia, szczęście to już znalazł w Waszym domu

Szczypiorek wrote:
Agusiu - trzymam mocno kciuki za nowego domownika, a przy okazji dziękuję Tobie i mężowi, że przyjęliście tego okruszka Rogalika pod swój dach. Chyba że .... okaże się, że to pani Rogalikowa

p.s. gdybyś potrzebowała kociego mleka, pisz śmiało!!!

Ja właśnie dałam imię Groszek, ale teraz to już wiadomo, ze to jest Groszka. Bedzie tak jak u CHI, była Krówka, a potem się okazało, ze to Krówek

Groszka w "czepku urodzona" Śliczną ma tę czapeczkę!

No właśnie ... jeśli chodzi o ocenę płci, to jednak u psów sprawa jest oczywista tuż po urodzeniu ... u kotów i gryzoni trzeba chwilę poczekać, ale przynajmniej mamy okazję do ćwiczenia cierpliwości

Hmmm.... to właściwie teraz powinnam zmienić imię Ryśkowi, który od Gwiazdki chodzi bez "skorupek".

Dzisiaj na termometrze -9stopni.Wieje dość silny wiatr,więc odczuwalna jest znacznie niższa. W dalszym ciągu brak śniegu.

O, to zakosztujesz prawdziwej zimy, Marysiu. To trasy zjazdowe na tej górze? Szkoda tylko, że śniegu brak.
We Wrocławiu znowu tragicznie.



O ósmej rano mroki egipskie, siąpi i +7 stopni.
Strach zaglądać do cebulowych - na pewno na wyprzódki wyłażą z ziemi.