Forum Ogrodnicze Oaza

Marry cudnie u Ciebie.
U mnie szaro buro, lekko śnieży.

Posiałam dziś lobelię. Może za wcześnie, ale jak nic nie zrobię to zwariuję.
Koza jeszcze nie urodziła. Jutro będzie tydzień po terminie. Oby się to dobrze skończyło. Jej matka też tak kiedyś przeciągała, skutki były katastrofalne. Wet powiedział mi wtedy: "dobić kozę".oststecznie przyjechał inny, uratował ją. Ale nie chciałabym powtórki....

Na pocieszenie niespodzianka. Odszczepki pelargonii, które dostałam od Ani - Łatki. Rosną cudnie i bujnie.
Mam jeszcze rośliny mateczne, na razie w piwnicy, ale chyba już czas je przenieść w jaśniejsze miejsce. Aniu - dziękuję.

Marysiu, dla takich widoków warto znosić górskie wichry i inne niepogody.

Celinko, moja babcia ukochana uczyła mnie, że za podarowane rośliny się nie dziękuje - lepiej rosną.

Z tą kozą to problem, gdyby to była suka, dawno by miała cesarkę, ale koza? Nie ma metody, by sprawdzić, czy płody żyją przynajmniej? - Mam na myśli tradycyjne sposoby.

Lobelię mam kupioną, jednak nie powtórzę błędu i nie wysieję za wcześnie, pewno dopiero w połowie marca, albo i później - w niskiej temperaturze słabo się u mnie ma.

We Wrocławiu nadal pochmurno, lekko wieje, +4. Na dokładkę przed momentem zaczął padać drobny deszcz.
Ptaszyska pałaszują słonecznik, aż furczy.

Łatka wrote: Zgadzam się z Anią.


Są. Napoić kozę zimną wodą i w dole głodowym (można tutaj sprawdzić gdzie to jest) małe powinno kopać. W tym miejscu (w dole głodowym) płód jest najbliżej pod skórą. Sprawdzałam u klaczy i krów, czyli w kozy powinno być to samo.

Znów zaczyna wiać...

Uff jesteśmy po wszystkim. Poród udany. Wszyscy żyją. Mamy 2 koziołki. Bardzo chciałam dziewczynkę, ale nie dane mi w tym roku.
Najważniejsze, że zdrowe.

Celinko - cieszę się bardzo!

U mnie biało, czysto, pięknie.
Na termometrze lekko poniżej 0, nie ma wiatru, więc spacer z psami był bardzo przyjemny.

Spokojnego wieczoru

Celinko, gratulacje dla szczęśliwej rogatej mamy - i dla Was oczywiście!

Rodzinka już śpi...

Dzisiejszy dzień dał i słońce (krótko), i deszcz, i śnieg, i wiaterek. Dłonie marzły. Temp. teraz 5°.

Dzień dobry w środę!

Od rana +3 i wszystko co wczoraj spadło i tak pięknie wyglądało topnieje.

Miłego i dobrego dnia

Wieczorem spadło ok 5cm śniegu, teraz pada deszcz przy temperaturze +1*.

Celinko piękne te Twoje kozunie, niech się zdrowo chowają

U nas też napadało śniegu. Jest ładnie, biało. Nie poleży jednak zbyt długo, bo na termometrze +2*. Dalej jest pochmurno.
Dobrze, że na parapecie stoją pocieszki


Spokojnego dnia

Całą noc sypało i nasypało . Jest bielutko na termometrze +1, więc pewnie się wszystko stopi, ale i tak jest cudnie .
JaNina, ale cudne i duże pomidorki, one będą tak rosły do maja na parapecie, czy masz jakieś inne plany na nie ?

Dzisiaj imieniny obchodzą
MARIA i MIROSŁAWA

Dziewczyny serdeczne życzenia

Mariolan76 wrote: To są parapetowe Jole, które mają pomóc w zabiciu zimowej ogrodniczej nudy. Przy okazji sprawdzam, jak dają sobie radę bez doświetlania w tym okresie Pomidory „właściwe” wysiewam dopiero w ostatnich dniach marca

Znowu wieje, nie tak mocno, jak w weekend, ale na tyle, że momentami rozrywa chmury i pojawiają się takie zapomniane widoki:



Pewnie w górach wicher mocniejszy - nie wiem, siedzę w mieście.
Już chciałam ruszyć z sukami do parku, a tu jak nie miotnie zimnym deszczem...
W każdym razie dzień troszkę dłuższy i to wystarcza, by wegetacja drgnęła.



Spokojnego dnia wszystkim a lutowym Marysiom moc serdeczności!

Wczoraj wracałam z pracy po 22,wiało mocno razem ze śniegiem.
Teraz 4 na plusie,mokro,śniegu niewiele zostało.
Jest że tak powiem bleeee

Nic nowego nie napiszę. Jest obrzydliwie. +4, czasem pokaże się słońce, ale całą noc lało i WIEJE.



Znów przyszły alerty.

Czuję się jak zombie na kacu...
Po wczorajszym śniegu:

nie ma śladu.

Stali stołownicy już w karmniku - największy jest ON:


W radiu podali, że cały Karpacz zakorkowany, bo lód - uważajcie na siebie.

Spokojnego dnia.

Ranek był piękny,słoneczny z lekkim wiaterkiem i temperaturą +6,5*C.Aktulanie wieje b.mocno i pada deszcz pod kątem.Jest to wskazówka że mocno wieje wiatr z południowego-zachodnu.Jest ciemno jak o godz17.Aktualna temperatura wynosi 6,8*C i co chwilę się zmienia.Mój clematis czuje wiosnę bo pokazały się pąki liściowe i kwiatowe.Spokojnego popołudnia.


clematis