Forum Ogrodnicze Oaza

Mamma wrote:
Podpowiem jak ja to robię... być może wykorzystasz?

Na taczce układam paletę... na niej plastikowy koszyk... taki na jarzyny, pieczarki itp. który bedzie pełnił rolę przetaka.
Do koszyka wsypuję ziemię i przesiewam przesuwając koszykiem po palecie. Drobiny ziemi lądują w taczce.
Ponieważ sporo ziemi ląduje obok, warto pod nią rozłożyć grubą płachtę .
Mam kilka koszyków o różnej wielkości oczek w zależności od tego jaka interesuje mnie frakcja ziemi lub kompostu.

Ja przybiłam, tj. syn kiedyś na drewnianą ramę siatkę plastikową i kładę ją na taczce, dalej to wiadomo co.

Moje rozsady rosną w różnych miejscach. W jednym inspekcie kapusty i kalarepy


A w drugim cebule i pory


Na strychu rosną selery, bakłażany, papryczki, następne kalarepy i sałaty


Wczoraj wysiałam też takie nasiona


Co to jest niestety nie wiem Jak wyrośnie, to się dowiem

Moje salonowe przedszkole

JaNina wrote: A stężenie przy podlewaniu rozsad - 4 ml/1l?

Jak Wy to robicie, że się Wam te rozsady nie wyciągają? U mnie strona południowa, chłodno a i tak się wyciągają i potem sadzę głęboko ;/ Lolka u mnie też takie dostawki, ale trzymam tylko przy samej szybie rośliny.

Tak Andrzeju, 4 ml/1l.

Trochę wstyd pokazywać, ale co tam Ale to jeszcze nie wszystkie...





















Te wybiegnięte najbardziej pomidory to z kupnych nasion. Zastanawiam się czy robić 2 sadzonki z jednego czy jak co roku wkopać w U do ziemi... Mają wtedy mocniejszy system korzeniowy - takie mam wrażenie i dość szybko nie widać, że było coś nei tak z sadzonkami.

Moje pomidory aż się proszą o pikowanie



Przygotowałam im nowe "mieszkania"










I przepikowane

Lilith, kilka spraw:
- nachyl doniczki, pojemniki pod lekkim kątem w kierunku okna - siewki nie będą się tak wyciągać do światła
- tam gdzie małe rośliny podnieś doniczkę/pojemnik wyżej do poziomu szyby czyli światła
- nie wiem co to jest to czarne jak smoła, ale wiem, że pochłania światło jak czarna dziura, nakryj to koniecznie czymś jasnym, byle czym, gazetą, papierem do pakowania, starą poszwą jasną, wszystko będzie lepsze od tej czarnej smoły, bo będzie odbijać światło, a każdy lux jest na wagę złota. :bye

Edit: na poparcie tego co napisałam: przemysłowe szklarnie ściółkuje się białą agrowłókniną, żeby odbijała światło w celu doświetlenia roślin.

Ala mnie ubiegła
Poza tym położenie czegoś pod rozsady odizoluje je od zimnego parapetu

U mnie styropian, na nim jeszcze książki, pudełka, itp. Przydaje się wszystko

Nie widać tego, ale tam na oknie papryki są małe i są podniesione. Jeszcze kubki bez kiełkowania muszę popodnosić. A to czarne to półka przy oknie balkonowym. Z nachyleniem jest ten problem, że kotka pozrzuca ;/ A i tak pilnować muszę by nie ruszała, bo zostanę z niczym haha (muszę pomyśleć jak to zrobić, by nie było łatwo zrzucić jak mi tam wskoczy) POółki kartkami białymi wyściółkuję- dzięki. Zdjęcia trochę przekłamują, półka nie ma boków, więc tylko podłogi osłonię na biało.

edycja: dołożyłam, by było jeszcze wyżej i oby kota sie nei dorwała... Teraz idę "zabielać".

Kasiu ja Cię wyręczyłam, nie ubiegłam , ale natchnęłaś mnie koszykami, skąd masz takie?

Alu, kiedyś w jakimś markecie kupiłam.
Mam je już kilka lat. Zamiast przestawiać pojedyncze pojemniki, przestawiam cały koszyk Ważne tylko, żeby był w miarę sztywny. Koszyk oczywiście

Alu w marketach budowlanych są jeszcze takie plastikowe przezroczyste pudełka niedrogie. Można kupić sam dół. Sztywne to jest bardzo i trwałe.

Przyjaciółka kupiła jako szuflady:


Łatwiej latać z tym na balkon. I nie potrzeba podstawek do doniczek.

Janinko czy przypadkiem przepis podany przez Ciebie jak i dawkowanie nie dotyczy ferdygacji ogórków?

Józef, 4ml koncentratu na 1l wody do wszystkich warzyw-tak mam w notatkach i tak stosuję.

Józiu

1 mililitr tego nawozu zawiera : azot-27 mg; fosfor czysty- 17 mg; potas czysty- 50 mg.

Chcąc określić dawkę dla danego warzywa należy spojrzeć w tą tabelę :





Dla ogórka wypadałoby dać 3,5 ml/l, a dla pomidora 4 ml/l