Forum Ogrodnicze Oaza

Czyli penseta jest tym rozwiązaniem spróbuję kolejnym razem, jak mi nie wzejdą wszystkie cebule i będę poprawiała siew. Marlenko i tak gratuluję tak dokładnej pracy, na pewno wymaga to cierpliwości.
Ja tak się zbieram do pikowania selera, chyba część, którą lubię najmniej

Papryki wysiane 01.02.br.
Brak słońca

Dzień dobry na kilka dni odcięła mnie choroba a na fotum tyle się dzieje macie piękne rozsady. Pomodoro skorzystam z siania do namiotu podkielkowanej rzodkiewki
U mnie trochę sałat I bazylii wysiane, pierwszy ich rzut oczywiście. Znacie moje przygody z kotami...znalazlam świetne polemniki w Leroy. Dla sałaty tworzą szklarnie i stoją na balkonie cały czas. Drugi pojemnik będzie dla mini pomidorów i bazylii postawiony zamknięty przy drzwiach balkonowych. Pojemniki są na zatrzaski więc Tonia sama sobie nie otworzy

Nie obawiasz się że w tak zamkniętym pojemniku, jak zaświeci słońce, mogą się ugotować ?


Izzaa wrote: Możesz też spróbować wykałaczką czy patyczkiem do szaszłyków.
Zamaczasz w wodzie, łapiesz nasionko (nawet skiełkowane) przenosisz. Najtrudniejszy jest rozładunek, trochę trzeba poćwiczyć próbując tak ostrą jak i tępą strona patyczka.

Tomek na chwile obecną nie ma takiego zagrożenia. Obecnie od strony balkonu słońce pojawia się około godziny 14 i świeci z boku. Jak pogoda nabierze rozpędu to zakrywać będę tylko na noc.

TomekD wrote:
Ja mam taki dings. Rurka do napojów ze ściętym końcem pod kątem. Super się sprawdza.

Pomodoro, ta rurka może zrewolucjonizować moje podejście do kiełkowania nasion.

Trzymasz tą rurkę w dwóch palcach tj. kciuk + środkowy palec. W razie potrzeby palcem wskazującym możesz pstrykać w rurkę, jeśli nasiono nie chce wyjść.

Zainspirowany twoim pomysłem spróbuję teraz wykorzystać to:



nawet z malutkimi nasionami wydaje się że powinno dać radę.

Po bobie i białej cebuli przygotowywana jest rozsada następnego warzywa- sałaty liściowej GRANDE. Nasiona dziś wyłożone do kiełkowania. Rozsada będzie bez pikowania. Będzie to siew pojedynczych skiełkowanych nasion w małe kubeczki 100 ml.




Kubeczki, które niezmiennie od lat używam do rozsad roślin o płaskim systemie korzeniowym. Wykonane z polipropylenu, niezwykle trwałe.




A to ubiegłoroczna sałata. Delikatna i b. smaczna. Dwa wysiewy w sezonie i sałata jest do skubania aż do jesieni.

Groszki w szklatni.

Dziś wysiałem pierwsze pomidorki,które będą rosły w namiocie.W sumie jest 12 odmian w tym 9 kozulowych i 3 "obce".Ustawiłem je na pokrywie akwarium,gdzie temperatura we wnętrzu woreczka foliowego będzie w granicach +25*C.Jest to jedyne warzywko,które bezpośrednio wysiewam w torfie odkwaszonym bez kiełkowania.Nasionka moczyłem w polopirynie.

JaNina dziękuję za podpowiedź i pokazanie wykorzystania lisci rzodkiewki, niemniej jednak wybiegnieta rozsada zasiliła kompostownik ponieważ trochę mi szkoda miejsca w ogródku,teraz czekam na nasiona polecone przez P.Pomodoro
Oprócz nieudanej rzodkiewki selery chyba radzą sobie dosyć dobrze, zdjęcie gdzie jest więcej kubeczków to seler korzeniowy, mniej kubeczków naciowy, w przyszłym roku wsadzę więcej naciowego bo więcej go wypadło



Patrząc na rozsady innych odnosze wrażenie, że ciagle jestem do tyłu, u mnie kiełkuje ok 50 nasionek pomidorów( nie mogłam się zdecydować, które odmiany wybrać ), 20 papryk i pietruszka naciowa
Anka

Mieciu a gdzie kupiłeś nasionka tej sałaty.Szukam w internecie i nie mogę znaleźć.

Jak długo moczyłeś nasiona w tej polopirynie i jaki roztwór. Czy aspiryna też będzie ok

Ja te nasiona miałem od naszej Koleżanki z Białorusi.
Nie ma Józiu żadnych problemów. Sprawdzę czy mam Twój adres, jeśli nie znajdę, to się zgłoszę na priv.

\
Mieciu b.dziękuję.

bozenak wrote:
To są tylko nazwy handlowe tego samego leku.