Forum Ogrodnicze Oaza

Czekista i K37 brzmi pysznie i trafiaja na liste na kolejny rok . Nie moge sie doczekac . Skad poleacie kupic nasiona w razie czego?


W inaguracyjnym roku w Polsce najwiecej mam duzych odmian Anna Russian, Giant Siberian, Severnye, Malinowy 1955 i Malinowa lima Karłowa, Aurja i jeden Betalux( pierwszy czerwony juz). Najslabiej Aurja wyglada aktualnie + zmagam sie z sucha zgnilizna na niektorych krzaczkach. Akutalnie lece czerwony Kristanol zgodnnie z zaleceniami Pomodoro i jak narazie efekt jest zadowalajacy. Daje rowniez jodyne co 3 tyg( dwa razy dana) i dwa tyg po posadzeniu podlalem raz pokrzywa. Mam tylko nadzieje, ze pomidorki w smaku beda super mimo nawozu wieloskladnikowego. Moze macie jakies tipy ewentualnie, zeby ten docelowy smak był super? A moze i ten nawoz wcale tego smaku nie znieksztalca? Jakie sa Wasze doswiadczenia?

Pozdrawiam.

jack90 wrote:
Ja kcem takiego kameleona
Poproszę o wysłanie na straganik. Uwielbiam takie pasiaki

U mnie z kupnego pomidorka Kumato wyrosły dwa różne. Zobaczymy jak kolorek.
Jedne będą okrągłe


Drugie sakiewki

Jedno rozczarowanie. Pomidor kupiony jako Megagron K14 jest jakimś innym pomidorem,nawet nie wiem jakim. Krzak ogromy, grube łodygi. Może przenawoziłam, a może taka jego uroda(?). Będzie niespodzianka. Poza tym cieszę się, że wszystkie są zdrowe i ładnie zawiązują owocki. Na zdjęciu Lima,Moskovich, Bawole, i znak zapytania. Od takich małych owoców do zbioru to ile musi upłynąć czasu?

Zaczęły dojrzewać "maluszki", pierwszy Sybirskiy gigant

Wreszcie widać że pomidory gruntowe naprawdę ruszyły. Długo wyczekiwane ciepełko daje efekty. Część ma zawiązane owoce, część jeszcze kwitnie.

mongolian dwarf





Shadow boxing



Malinowy smaczek

Pomidory siane na początku kwietnia, wysadzone dopiero 24 maja. Rosną zdrowo, m.in. dzięki zaleceniom uprawowym Pomodoro. Wiekszość jest na etapie zawiązywania drugiego-trzeciego grona, ale przez chłodne wiosny w ostatnich sezonach przyzwyczaiłem się, że pomidory zaczynam zbierać dopiero od końca lipca.
Tydzień temu dostały dolistnie siarczan magnezu, ponieważ podlewam tylko deszczówką i na niektórych krzakach na dolnych liściach pojawiły się oznaki niedoboru. Dziś poszedł oprysk Revusem ze względu na zapowiadane ochłodzenie i deszcze w tym tygodniu.




Chyba muszę zacząć odwrotnie robić zdjęcia, bo odwraca mi je do góry nogami

Ja też podlewam swoje wiaderkowe deszczówką, ale od początku dodaję siarczan magnezu. Mam 10 % koncentrat i dodaję 4 ml/l, co odpowiada 76 mg czystego magnezu na litr wody do podlewania.
Im mniej oprysków tym lepiej. Mokre liście, to zaproszenie dla ZZ.. Zarodniki ZZ są w stanie wykiełkować w kropli wody w ciągu 3 godzin !

Dzięki wielkie za kolejną radę, mam w domu przygotowany koncentrat 10%, zanotowane

pomodoro wrote:
Ten koncentrat to 100 gram siarczanu magnezu rozpuszczone w 900ml wody, czy coś pokręciłem?

Też nie znoszę opryskiwać pomidorów,chyba że już bardzo muszę.

Ja mam zapisane że 10 g siarczanu magnezu w litrze wody rozpuścić.

Dzisiejszy miszmasz Największy Babuszkin radost (przy klamerce) 500g i Ananas noir 395g, obok niego.

U mnie już tydzień temu takie były

San Marzano



Malachitowa szkatułka



La Carotina

Moje dzisiejsze:

A u mnie tylko takie maleństwa, ale i tak cieszą:

U mnie też już coś tam zaczyna nabierać kolorków. Dziś w końcu zrobiłam porządki w szklarni. Najbardziej czekam na K37.

Marlenko, a jak się zapowiada Rosamunda?

Elu całkiem fajnie. Jeżeli smak będzie przyzwoity zostanie na następny rok.

Dostałem dziś niemożebny szwunk do roboty. . W ciągu 3 godzin podwiązałem 70 krzaków pomidorów i wykonałem oprysk profilaktyczny Infinito . Kiedy opuszczałem działkę liście już były suche. Teraz może padać.