Forum Ogrodnicze Oaza

A to moje siane w marcu:

We własnej ziemi kompostowej, z robalami, grzybami i czym tam jeszcze… z g… od moich zwierząt, bez żadnych dodatkowych nawozów, nie kupuję nawet ziemi do wysiewu, dwa razy się nacięłam i wolę sama sporządzić podłoże na bazie naturalnych komponentów

Przepraszam, ze tak po kawałku ale nie chce się wszystko naraz przesłać. Pomidory po pikowaniu wystawione do namiotu. Nocami grzeję w takim oto sprzęcie na trociny:


Uciążliwe to nocne bieganie i palenie No ale i tak jest fajniej niż kiedyś gdy paliłam w kozie i co 50 minut podkładałem drewno. A rano do pracy. Czego się nie robi dla kochanych pomidorków.

Trochę tego jest ale odnawiam stare nasiona, z 2014, 2015 roku niektóre. Część to nowe odmiany. Stoją na folii, podlewam tylko od dołu - czytałam gdzieś tu, ze to niedobrze… nie wiem, u mnie się sprawdza. Cylinderki są bez dna i świetnie ciągną wodę do góry, sprawdzają się też wszelkie doniczki z dużymi otworami.

No i wykrakałam... Pomidory same wychodzą z doniczek W tym roku nowa moda na krzaki płożące
Trudno, na dniach pójdą do szklarni.



Jolę i Bety za to ładnie rosną i kwitną

Wkopiesz je poziomo i będzie dobrze.

Myślę nad tymi sadzonkami wierzchołkowymi, ale boje się, że coś spartolę. No i trochę tego dużo jest

Tylko wierzchołkowe to czas 1-2 tygodnie, a te Twoje już nawet kształt łapią odpowiedni do wysadzania

Dziś rano posadziłem w tunelu 2 pomidory malinowe, 10 MAKARENA i 2 koktajlowe. Po posadzeniu wykonałem profilaktyczny oprysk Miedzianem. Pod korzenie dałem przerobiony obornik, który przykryłem warstwą około 5 - 10 cm ziemi a po bokach dałem obornik bydlęcy granulowany. Pomidory podlałem wodą z dodatkiem nadmanganianu potasu.

A sprawdzasz oze jaka jest temperatura w nocy pod folia?

Jan4 wrote: A nie chciałeś spróbować sposobu Mietka - podlanie rozsady Finito + Topsin 1ml+1ml/1litr wody?

Wysiane 1 kwietnia na waciki, od czterech dni w tunelu, torf odkwaszony, pożywka pomodoro na bazie żółtego i potasowej 100/100 14ml/l. Dopiero dwa razy podlewane, bo coś nie chcą pić i cały czas mokro mają.

Za karę trzymasz je w takiej ciemnicy? Nie dość , że folia z wtopioną siatką to jeszcze w jakimś kącie i tektura nad głową.

kuhara wrote: Piszesz o oprysku? Bo do podlewania to 4 ml/l.

Moje pomidory już od paru nocy w inspekcie. Nie są duże, ale jeszcze minimum trzy tygodnie, nim je posadzę na grządce.


Temperatura „podłogi” nie spadnie poniżej 10*, więc nic im nie grozi.

KaLo wrote:
Centrum miasta, balkon z wystawą południową, czwarte piętro, godzina 6 rano, foliak taki, za dwa dni idą na powietrze a do foliaka ogóry i cukinie.



JaNina wrote:
"Czeski" błąd, oczywiście że 4ml/l. Dziękuję za czujność, bo to mógł być "nieczeski" błąd.


LexaClark wrote:
Na czwartym piętrze od 5 do 7 stopni poza folią, to pewnie w folii tyle samo albo z plus jeden. Na dole, według tych wróżbitów interia było w tym czasie od -1 do +3 a według innych wróżbitów icm od 3 do 5.

Dziś rano posadziłem w tunelu pomidory : CARMELLO - 10 szt., BELLADONA - 4 szt. Razem mam w tunelu 26 pomidorów nie wliczając koktajlowych.

Moje rozsady siane 10 marca lekko wybiegniete, już chciałyby do gruntu. Te siane 25 marca mniejsze, bardziej krępe, za dwa tygodnie powinny być w sam raz by trafić do gruntu. Część z nich to dwarfy, pierwszy raz je będę uprawiała.
Do tunelu planuje wysadzać pierwsze pomidory w weekend, trochę się boję, ale zaryzykuje.