Forum Ogrodnicze Oaza

No tak, nie myślę tymi kategoriami, bo mam ogród jak w mojej stopce

Moje bakłażany zabrały się nareszcie do roboty Dzisiaj zebrałam co większe, żeby te mniejsze miały lepsze warunki


Co parę dni taka porcja powinna być.

Dzisiaj znowu porcja


Jak widać ślimory też mają na nie ochotę
Krzaczki zabrały się do roboty i owoce ładnie przyrastają. Wprawne oko dojrzy

Zbiory przyśpieszają, a że zapowiada się dłuższe lato, to liczę na dużo więcej


Te dwa długie, to Ping Tung z nasion od PaulaPoli. Jeden zostawiony na nasiona, wisi jeszcze na krzaczku.

Jan4 wrote: Dalej jest to samo - dlaczego?

Andrzeju jakieś zdjęcie krzaczka by się przydało.

del wrote:
Ten biały, co to za odmiana?

Babcia Ala wrote: Oto zdjęcia.

Jan4 wrote:
Jan, a jakie stosujesz proporcje Kristalonu i saletry potasowej ?
Tak sobie patrzę ( nie powiem, z przyjemnością ) na Twoje krzaki bakłażanów i widzę mnóstwo zdrowych liści ( chyba nawet za dużo jak na ten czas ) - i tak sobie myślę, że albo proporcje nawozu nie są ukierunkowane na kwitnienie i wiązanie owoców, albo że można byłoby usunąć część dolnych liści, żeby zminimalizować tę część wegetatywną na korzyść właśnie kwiatów.
Pozdrawiam cieplutko ...

Andrzej, też myślę tak jak Ania, potasu im trzeba, najlepiej dolistnie, bo to najszybciej.

Adasiowa wrote: Daję stężenie 4 do 5 ml na 1 litr wody.
Proporcje to 100 gr. żółtego kristalonu i 100 gr. saletry potasowej.

Napiszę Ci, jakie dawki i proporcje stosowałam ( stosuję nadal, ale dla roślin ozdobnych w donicach i ostrej papryczki ) dla wszystkich psiankowatych, które weszły w fazę owocowania.
50 g żółtego kristalonu i 150 g saletry potasowej na 1 l wody.
Dawkowanie: 6 ml na l wody do fertygacji roślin w donicach, a do nawożenia roślin w glebie i do oprysku: 16 ml na l wody.

Te proporcje, które stosujesz, wykorzystywałam w początkowej fazie wegetacji, ale teraz - powinny dostać przede wszystkim potas.

Takie dawki podał Pomodoro.

Dokładnie takie.
Jeśli przeczytałeś dokładnie mój post, to z pewnością zauważyłeś, że podałam dawki i proporcje nawozów dla DWÓCH stadiów wegetacji ( rozwojowych ).
Pierwsza, ta "słabsza" dotyczy roślin młodych, na etapie wzrostu.
Druga, silniejsza, jest odpowiednia dla warzyw, które kwitną i będą owocować, czyli starszych - właśnie one wymagają większej ilości potasu.

U mnie owoców jeszcze sporo. Krzaczki nie wyglądają już najlepiej, ale to już prawie koniec sezonu.

Za mną chyba największy zbiór bakłażanów. To dosyć spora komora zlewozmywaka


Na krzaczkach jeszcze trochę zostało. W przyszłym roku będzie krzaczków trochę mniej

Dzisiaj oberwałam wszystkie.


Jutro niedziela w kuchni

Wczoraj był przedostatni zbiór- obrałam większe owoce z moich doniczkowych oberżyn, jutro zbiorę wszystkie pozostałe, może jeszcze podrosną do jutra, w nocy było ciepło, teraz w dzień też jest przyjemnie, wszystkie przeżyły tę zimnicę z zeszłego tygodnia, wtedy jednego wieczoru, bardzo późno podlałam je ciepłą wodą.


-to jest koszyk o pojemności 8,5 litra, owoców weszło do niego dość sporo

Zostaję przy tym sposobie uprawy, mam 7 donic o pojemności niespełna 10 litrów. Stoją w pobliżu domu na otwartym terenie, stale mam na nie oko i podlewam z beczki spod rynny. Tym, które wyrosły wysoko wbiłam paliki obok donicy w ziemię i podwiązałam. Na zagonie dwa wczesnym latem zeżarło podziemie, a trzy, które pozostały teraz dostały szarej pleśni i jeden już prawie nie ma liści. Z tych 7 donic zaopatrzyłam 2 rodziny i trochę rozdałam.
W donicach mam 2 krzaczki Violetta Lunga 3, jeden w małej (był zapasowy). On jest chyba sportem, w koszyku to ten "paluch" w środku (nie wiem czy w warzywach też używa się tego określenia tak jak u drzewek owocowych), jako jedyny ma białe kwiaty i "wściekle" różowe owoce, zdjęcia z dzisiaj
Violetta Lunga 3

i inna Violetta Lunga 3