Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu (Adasiowa) czym zwalczyłaś przędziorki, bo ja już nie mam do nich sił. Drugi rok się z nimi męczę w gruncie. Mam ich nie tylko na pomidorach,zaatakowały mi nawet śliwę. Nie pomogły opryski. Codziennie chodzę z lupą ,przeglądając krzaki pomidorów unicestwiam ich ręcznie. Dobrze,że w foliaku ich nie ma.

franki wrote:
Krysiu, cieszę się, że choć słowem mogłam pomóc. Mam trochę staroświeckie poglądy, w myśl których staram się nie marnować niczego, co urodziła Natura, a przynajmniej ratuję to, co zostało.
W tym roku nie udało mi się podtrzymać przy życiu żadnego pomidorowego krzaka na działce - upał, słońce i susza zrobiły swoje. Do bieżącego spożycia wystarczają nam pomidorki z uprawy parapetowej, a na przecier kupię parę kg na rynku.


Gdybyś chciała dodatkowo wzmocnić krzaczki, możesz wykonać oprysk wykorzystując albo Magiczną Siłę, albo mieszankę Kristalonu z saletrą potasową - jeśli np. nie masz możliwości podlewania.
Pozdrawiam cieplutko.

ewcia12 wrote:
Ewuniu - wstyd przyznać, ale nie zwalczam ich niczym. Przędziorki atakują tylko krzaczki w donicach na miejskim parapecie ( na działkowych jest spokój ) - chemią nie pryskam ze względu na domowe koty. W tym roku najbardziej poszkodowany był bakłażan, więc systematycznie usuwałam chore liście i nowe przyrosty nie zaniedbując przy tym podlewania i nawożenia. Aktualnie bakłażan wiąże kolejne owoce i kwitnie.

Przędziorek uwielbia suche powietrze, więc pewną opcją zapobiegawczą byłoby zapewnienie odpowiedniej wilgotności wokół roślin, ale z drugiej strony liście psiankowatych nie lubią zraszania czy nadmiernej wilgotności ( z uwagi np. na szarą pleśń lub zz ).

Pozdrawiam cieplutko ...

Mam kilka pytań odnośnie Previcur / Magnicur Energy:

1. Czy można użyć środka już na etapie siewek czy też dopiero przy rozsadach ? A może podlać od razu nasiona po posianiu ?
2. Czy zabieg należy powtórzyć np. po wysadzeniu rozsad do gruntu lub tunelu ?
3. Czy środka można użyć do różnych / wszystkich warzyw i kwiatów czy tylko do określonych np. pomidorów, ogórków ?
4. Czy Proplant 722 jest środkiem o takim samym działaniu ?

Punkty 1,2,3- wszystko masz tu w etykiecie www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&...y42HjbdK3zzBi0yTO9nj

Punkt 4- Proplant 722 to środek o podobnym składzie i działaniu. Masz też etykietę : www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&...M9UcPWN0-R96MlTTh4Kj

Dziękuję bardzo za informację. Z tego co się w międzyczasie dowiedziałem, to Magnicur ma dodatkowo substancję Fosylin glinu, ale nie bardzo wiem, za co jest on odpowiedzialna Spora różnica w cenie więc się waham..

A tu etykieta i karta charakterystyki preparatu opartego na fosetylu glinu www.agro.bayer.com.pl/produkty/srodki-oc...roslin/aliette-80-wg

Właśnie widziałem ten środek jak przeszukiwałem internet w jakich produktach ten fosetyl jest zawarty. Myślałem o uzupełnieniu Proplantu tym środkiem, ale okazało się, że sprzedają go tylko w dużych opakowaniach więc mało opłacalna sprawa. Tak myślę, że Proplant powinien do moich amatorskich zastosowań wystarczyć, szczególnie, ze w szklarni pewnie w ciągu sezonu przyjdzie mi stosować inne środki przeciw grzybom..

Czy może mi ktos wie co jest moim pomidorkom . Takie zmiany na listkach na trzech sadzonkach reszta wyglada normalnie . Czym mam ich opryskać . Sadzonki stoją już odpewnego czasu w foliaku . Na noc są dogrzewane tak ze temperatura nie spada poniżej 10 C ale nie wiem czy to jest ważne .

Mi się to kojarzy z przegrzaniem - poparzeniem. Albo brakiem tlenu

Dzieki za odpowiedz narazie oberwałam wszystkie zmienione listki odstawiłam od innych i obserwuje co będzie się dziać . Nie wykluczone ze spadły na nich krople wody z folii a słonko zrobiło swoje .

Jedna odmiana Taiga w szklarni dziwnie, cherlawo wygląda. Myślałem wcześniej, że to przez brak wody, ale po podlaniu nic się nie zmieniło. Reszta krzaków w szklarni jest ok.
Mam zapasowy krzaczek tej odmiany i nie wiem, czy podmieniać, czy czekać.
Wczoraj podlałem wszystkie krzaki polyversum.

Wydaje mi się, że mimo upływu sezonu, i tak zostało za dużo azotu amonowego w glebie, jak dla tej odmiany. Żadna inna nie wykazuje zmian.
Miałem taki problem rok temu, gdzie więcej odmian tak zareagowało.
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...iii?start=234#807373

Witam,
Proszę o pomoc, to mój pierwszy w życiu pomidor i niestety coś mu dolega.
Pomidor żółty (niestety nie znam odmiany) w donicy 15 l na balkonie. Pojawiły się jasne plamy na liściach + suche końcówki - jak na zdjęciach. Przesadzony jakiś 2 tygodnie temu, przy niższych temperaturach w nocy chowany do domu. Podłoże: „Kronen Podłoże uniwersalne z nawilżaczem” + ”SUBSTRAL Hydrożel + ukorzeniach” + obornik granulowany bydlęcy. W ostatnie słoneczne dni był na pełnym słońcu i delikatnie mógł podeschnąć. Nie wiem czy to od przeschnięcia, czy jakieś niedobory, czy choroba. Bardzo proszę o pomoc.

Dostał niestrawności z przejedzenia?

Stawiałbym bardziej na poparzenie.
Z "niestrawności" to go raczej by powykręcało, jak u mnie

Pokaże wam jak można zagłodzić pomidory. Są to pomidory kuzyna wysadzil je dwa tygodnie temu do tunelu. Dostałem od niego informację że stoją w miejscu i nie rosną, zaleciłem mu zrobić analizę by ogarnąć jakieś nawożenie.
Dziś się do niego wybrałem i oczą moim ukazał się ten widok....

Wczoraj zaleciłem mu zrobić roztwór kirstalonu żółtego i podlewać w dawce 7ml/l, lecz wtedy nie widziałem jego uprawy.

Analiza

Czy fertygacja taką dawką nie jest zamała? Pomidory żółkną, dolne liście robią się fioletowe.



Dla przykładu moje krzaki, te same odmiany wysadzone i nawożone według zaleceń Pomodoro.

Fetygacja swoją drogą ale równolegle trzeba stosować oprysk aby doszły do siebie. Stężenie do oprysku to 4 g czystego żółtego kristalonu na litr deszczówki.Dodać kilkla kropel płynu do naczyń, by oprysk dobrze zwilżał liście.