TEMAT: Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 21 Sie 2022 20:55 #812191

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Ag, Babcia Ala odpowiedziała na Twój post, ale odpowiedź jest przed Twoim pytaniem :dry:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 21 Sie 2022 20:56 #812192

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Ag, przeczytaj mój post powyżej Twojego. Jest moją odpowiedzią na Twój post, ale nie wiedzieć czemu pojawił się w pogodzie. Moderatorka go przeniosła tu, ale on wskoczył na miejsce przed Tobą, ach te komputery ....

Edit: najpierw opryskaj, odczekaj ze 24 h aż preparat zadziała, potem oberwij liście, bo inaczej możesz sobie roznieść ZZ jeszcze bardziej.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 21 Sie 2022 20:59 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka, Ag

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 21 Sie 2022 21:19 #812196

  • VIRUS
  • VIRUS's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 170
  • Otrzymane dziękuję: 109
Co jest przyczyną usychania drugich gron ?



Ostatnio zmieniany: 21 Sie 2022 21:24 przez VIRUS.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kornik

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 21 Sie 2022 21:30 #812197

  • Ag
  • Ag's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 75
  • Otrzymane dziękuję: 159
Byłam w trasie i pisałam z telefonu. W międzyczasie przeczytałam, że Infinito jest też na alternariozę. Nie widziałam, że ktoś odpowiedział i skasowałam post. Stąd pewnie zamieszanie. Co do pytania o opryski różnymi fungicydami... Zastosowałam się do rady z forum, że najpierw Signum. Jeśli oprysk nie pomoże, to ponowić za 4 dni, a jak pomoże to za 7 dni. Pomogło, a potem wyjechałam i nic nie robiłam. Dzięki za pomoc :)
6b
Ostatnio zmieniany: 21 Sie 2022 22:07 przez Ag.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 22 Sie 2022 01:24 #812206

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
VIUS254 wrote:
Co jest przyczyną usychania drugich gron ?

Diagnostyka. Punkt 104 lub 105.

ipopom.inhort.pl/index.php?d=katalog&t=niedobory&p=90

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 22 Sie 2022 14:35 #812233

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Ag, rady radami, ale ulotki trzeba CZYTAĆ, zwłaszcza te dotyczące środków ochrony roślin. Decyzja należy do Ciebie czy chcesz sobie wyhodować odporny szczep bakterii lub grzyba, na którego potem trudno będzie coś znaleźć. Jesteśmy odpowiedzialni za "broń", którą nam dają do ręki.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 22 Sie 2022 14:36 przez Babcia Ala.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 25 Sie 2022 23:53 #812499

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Będzie mój post pod postem, ale nikt w tym wątku nie pisze, a poprzedniego już nie mogę edytować. Trochę mam mętlik w głowie dotyczący łódkowatości liści pomidora na całej roślinie. Gdy na mojej glinie dawałam obornik (pomidory w gruncie), to łódkowatości nie miałam, ale miałam pomidory wegetatywne o wielkich liściorach, które z tego powodu szybko zapadały na ZZ, czyli były przenawożone azotem. Staram się stosować jakikolwiek płodozmian, choć to trudne, bo uprawiam zbyt dużo psiankowatych. Wypada tak, że w drugim roku po oborniku nie dam rady uprawiać pomidorów, są inne warzywa, więc uprawiam pomidory w trzecim roku po oborniku. Z tego powodu sieję im przedplon bobowatych, żeby miały naturalny azot, ale od dwóch lat mam na części pomidorów, w tym roku prawie na wszystkich, łódkowatość liści od stóp do głów. W tym roku była też susza i wariackie upały, pomidory mają trudno, a teraz znowu deszcze monsunowe i pewno stoją nogami w wodzie. W jakimś opracowaniu ośrodka doradztwa rolniczego wyczytałam, że to oznacza, że pomidory są głodne, gdzie indziej, że zbyt duże zasolenie gleby, gdzie indziej, że przenawożone, jak to w końcu jest? Z Waszego doświadczenia, jak to jest za dużo mają tego jedzenia czy za mało?
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 25 Sie 2022 23:55 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kornik

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 26 Sie 2022 00:31 #812500

  • marekspert
  • marekspert's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 139
  • Otrzymane dziękuję: 259
Upały. Nigdy liście tak się nie zwijały jak w tym roku. Najbardziej w odmianach wielkoowocowych w rzędach najbardziej nasłonecznionych. Na jednej działce mniej podlewałem i nawoziłem a liściozwój był taki sam jak na drugiej, gdzie pomidory były zasilane obornikiem i co dzień podlewane.
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala, Kornik

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 26 Sie 2022 14:43 #812519

  • franki
  • franki's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 43
  • Otrzymane dziękuję: 102
Problem dotyczy przewidywanych chorób.... Popełniłam numer stulecia : z mozołem przez dwa dni podsypywałam krzaczki nawozem mieszając go z glebą /po ostatnich opadach gleba mocno mokra/. Przyjechała koleżanka i chciałam jej dać trochę tego nawozu i okazało się, że pomyliłam kartoniki: zamiast nawozu do pomidorów wszystkie krzaki dostały nawóz do rododendronów :mad2: :hammer:
Nie rozumiem tego zaćmienia oraz słabego widzenia bo wszak okularów nie zdejmowałam i to przez dwa dni :silly: Chciałam krzaczki dodatkowo dokarmić a wyszło....
Teraz pytanie: czy to nie zaszkodzi i co zrobić - wybrać nawozu się nie da, może podlać dodatkowo ...
W załączeniu skład nawozu, który użyłam /z Lidla/ :

[impeachment=534816]si25-08-2279.jpg[/attachment]
Załączniki:
Pozdrawiam serdecznie
Krysia
Ostatnio zmieniany: 26 Sie 2022 14:45 przez franki.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 26 Sie 2022 15:19 #812520

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Nie wdając się w nerwową dyskusję powiem tylko krótko. Ten nawóz nie nadaje się do nawożenia pomidorów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kornik

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 26 Sie 2022 15:39 #812521

  • franki
  • franki's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 43
  • Otrzymane dziękuję: 102
pomodoro - tyle to ja też wiem ale "babcia" /znaczy ja/, miała zaćmienie i go użyła . Chodzi mi tylko o to, co ewentualnie mogę zrobić aby ratować to co zostało ??
Pozdrawiam serdecznie
Krysia
Ostatnio zmieniany: 26 Sie 2022 15:39 przez franki.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 26 Sie 2022 19:24 #812544

  • papryczka
  • papryczka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 595
  • Otrzymane dziękuję: 1178
Nie ma co ratować zaszkodzić nie zaszkodzi pomóc nie pomoże - może troszkę.Pomidory o tej porze to nic nie potrzebują bo normalnie kończą wegetację.

Azot amidowy – uniwersalny nawóz, powolne działanie
Amidowa forma azotu, nazywana również mocznikową ze względu na występowanie głównie w moczniku, działa zauważalnie wolniej niż formy amonowa i azotanowa – proces uwalniania trwa czas aż 3 miesiące. Związane jest to bezpośrednio z tym, że zanim roślina pobierze składniki pokarmowe z gleby, azot amidowy musi przekształcić się do formy amonowej, dzięki obecności enzymu ureazy. Wymienione cechy świadczą o uniwersalności amidowej formy azotu. Co ciekawe nie ma bezpośredniej zdolności pobudzania krzewienia rośliny, dlatego też najbardziej polecana jest podczas nawożenia upraw o długim procesie wegetacji i znajdującym się w okresie rozkrzewienia. Dodatkowo nie wpływa na proces rozhartowania roślin i może spowodować obniżenie się nagromadzenia azotanów w roślinie. Forma amidowa najbardziej efektywnie działa podczas nawożenia w wyższych temperaturach otoczenia, głownie ze względu przez to, ze hydroliza mocznika jest bezpośrednio zależna od wysokości temperatury gleby. Niestety ten rodzaj nawozu ma zdolność do rozpuszczania się w wodzie, dlatego też może zostać w łatwy sposób wypłukany z gleby.
Staszek
Za tę wiadomość podziękował(a): Miragoral, franki, Kornik, Miamara

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 26 Sie 2022 20:04 #812548

  • franki
  • franki's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 43
  • Otrzymane dziękuję: 102
papryczka - dziękuję bardzo :) Trochę sie uspokoiłam i będę obserwować. Dużo pomidorów jeszcze dojrzewa więc szkoda byłoby je stracić. Nauczka dla mnie na przyszłość - obejrzyj dwa razy zanim coś zastosujesz ... a wszystko prze te upały bo funkconuję przez nie na zwolnionych obrotach i jak widać po czynach- mózgownica też :( .
Pozdrawiam serdecznie
Krysia

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 26 Sie 2022 20:43 #812553

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
W tym nawozie, jak napisano na opakowaniu, jako spoiwo zastosowano olej roślinny. Nie dość, że mocznik jest słabo pobierany przez korzenie i potrzebuje czasu na rozkład do amoniaku i dwutlenku węgla, to zastosowanie spoiwa olejowego jeszcze bardziej ogranicza przyswajalność, i to wszystkich składników mineralnych. Wytwarzany w trakcie rozkładu amoniak może uszkadzać korzenie, w dodatku wytwarzany przy rozkładzie dwutlenek węgla działa na korzenie niekorzystnie zmieniając skład powietrza glebowego. Korzeniom do prawidłowego funkcjonowania potrzebny jest tlen .
Za tę wiadomość podziękował(a): leszek0921, franki, del, Kornik

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 27 Sie 2022 18:06 #812589

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
papryczka wrote:
Nie ma co ratować zaszkodzić nie zaszkodzi pomóc nie pomoże - może troszkę.Pomidory o tej porze to nic nie potrzebują bo normalnie kończą wegetację.

Myślę sobie, że ratować zawsze warto - roślinę także. U mnie na parapecie pomidory nie wymagają konkretnej interwencji, natomiast ( po kolejnym zbiorze ) nie tylko nadal dojrzewają, ale i kwitną oraz zawiązują nowe owoce. Nie ominęły ich kłopoty: SZW, przędziorki, niedobory magnezu, spalone słońcem kwiaty i zawiązki ...
Łatwo nie mają, ponieważ od kilkunastu tygodni panują ponad 30-stopniowe upały, ale staram się zapewnić im regularne podlewanie i cały czas je dokarmiam: albo koncentratem Magicznej Siły, albo żółtym Kristalonem z saletrą potasową.
Być może uda się zebrać jeszcze kilka pomidorków.



[


Pozdrawiam cieplutko ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 27 Sie 2022 18:08 przez Adasiowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, sierika, rozalia, Miragoral, franki, rybur58, del, Babcia Ala, jack90, Janta

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 27 Sie 2022 23:31 #812620

  • franki
  • franki's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 43
  • Otrzymane dziękuję: 102
Adasiowa - dziękuję za słowa wsparcia :hearts:
Trochę ciężko byłoby zostawić na oko ok.30 kg pomidorów do zmarnowania. Zawzięłam się dziś i zrobiłam gigantyczną pracę. Zebrałam wokół krzaków ziemię z maksymalnie dużą warstwą nawozu, dodałam nowej aby korzenie nie były na wierzchu i podlałam wszystko kristalonem. Mam nadzieję, że niewiele tamtego nawozu zostało /był tylko wymieszany z ziemią a nie podlany bo ziemia była mokra/, a przynajmniej nie powinno jakoś spektakularnie zaszkodzić. Dobrze, że jutro niedziela bo wątpię, czy dam radę normalnie chodzić bez dnia rekonwalescencji - gdyby nie poręcz przy schodach to pewnie nie doszłabym do mieszkania a tak "wciągałam się " na trzecie piętro :wink4:
Pozdrawiam serdecznie
Krysia
Za tę wiadomość podziękował(a): Miragoral, Kornik

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 28 Sie 2022 16:13 #812644

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
franki :hug: , mam nadzieję, że odpoczywasz po tej tytanicznej pracy.

Do mnie zawitała ZZ, niektóre krzaki mocno porażone, po deszczach monsunowych we wtorek opryskałam je Magnicure Finito, ale u mnie co chwilę pada, a jak nie pada, to i tak wilgotność prawie 100% i wysoka temperatura. Dobrze, że wczoraj zebrałam pomidory, także te zapalone, bo teraz znowu pada.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, franki

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie, cz. III 28 Sie 2022 19:22 #812655

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Ja w tym sezonie bez zarazy :woohoo: wlazła na 1 krzak dopiero 20 sierpnia ale oberwałam tylko listki, polałam drożdżami a upały dokończyły :P
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.875 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum