Forum Ogrodnicze Oaza

Nocka ciepła zakończyła się temperaturą 10,1*.Poranek wraz ze wschodem słoneczka lekko się ochłodził do temperatury +9,3*.Teraz już coraz cieplej.Brzoskwinia może jeszcze dziś zakwitnie.Pąki są już mocno napęczniałe i w połowie różowe.Spokojnego weekendu.

5 stopni, słoneczko się przebija, czuć, że powietrze się zmienia

Od rana świeci słońce na bezchmurnym niebie. Na termometrze +7*. Wiatr słabszy niż wczoraj. Powinnam skończyć dzisiaj sprzątać w truskawkach. Zostało też do ogarnięcia parę grządek, ale się zrobi
Jak się zastanawiam po co mi ta robota w warzywniku, to takie śniadanie jak dzisiaj mi przypomina dlaczego to robię


Spokojnego dnia

10 stopni na plusie.Przelotne opady,przejaśnia się, może wyjdzie oczekiwane przez rozsady słońce.
Od wczoraj pikuje pomidory,mam nadzieję, że dzisiaj skończę.
Zakwita forsycje





Wędlinka na Święta już jest

Noc bez przymrozku, wieje, jest ponuro. W nocy padało dość mocno, bo do tej pory stoją kałuże. Brak słoneczka - gdyby nie kwitnące forsycje i zieniąca się trawka na osiedlach , to byłoby szaro. Spokojnego dnia

Ciepło, w nocy też, pomidorki i papryki zaliczyły pierwszą noc w szklarni i mają się dobrze

Wczoraj burza i solidna ulewa. Kilka lat narzekałam na suszę, to teraz ponarzekam na deszcze. Albo pada, albo jest zimno i tak w kółko U Was już tak pięknie kolorowo, a u mnie dopiero czosnek niedźwiedzi zaczyna wychodzić. Pokrzywa ledwo, ledwo nad ziemią, a witaminek wiosennych się chce
Dobrze, że choć "sałata" zimowa typu gwiazdnica i trochę liści mniszka już jest, to można w śmietanie zrobić.



Oj wlecze się w tym roku ta wiosna..., oj wlecze...

Miłego dnia

Mamma wrote:
No tak, ogląd wiosny zależy w pewnym stopniu i od tego, jak się nad nią popracuje poprzedzającej jesieni. Widok z okna, że tak powiem, jest inny u osoby skupiającej się na pomidorach i papryce, niż u takiej, co maniakalnie wtyka gdzie się da i nie da cebulki krokusów i botanicznych tulipanów.
Ale prawda, marzec nas nie rozpieszczał ani słońcem, ani temperaturą, co gorsza, kwiecień jakby planował iść dalej tą drogą.

Na razie trochę cieplej, ogrzewania prawie nie włączam w ostatnich dniach, teraz (na zewnątrz ) 13 stopni, a jak wyjrzy słonko, można robić zdjęcia w ogrodzie w samym swetrze. Sporo niebieskiego na górze.

Rano rozkwitły narcyzy Sempre Avanti, niech ich imię będzie hasłem dnia:

Zdecydowaną większość nieba zasnuły bure chmury. Tylko na wschodzie prześwity.

Wiatr zelżał. Aktualnie 9 stopni.

Chwasty nie próżnują. Tu w cebulicy. Powinnam je usunąć, ale ziemia mokra.




Spokojnego weekendu

Ewo, mniszek najłatwiej wyciągnąć z mokrej ziemi. Wystarczy taki mały lekko podważyć, nawet patyczkiem. Wiem, o czym piszę, mam miliard siewek z porzuconego ogrodu mojej bardzo już wiekowej sąsiadki.

Zgadnijcie co dzisiaj po zmierzchu robiłam? Tak, byłam na polowaniu. Uznałam, że trzeba zrobić rekonesans. W ciągu dnia popadało, a wieczór w miarę ciepły, no to poszłam z latarką na czole i z sekatorem w ręku. Powiem tak, jak ktoś myśli, że jeszcze bezmuszlowych mało, to jest w duuuuuuuuuuużym błędzie.
Spokojnej nocy

A do d...uszy z taką pogodą. Albo leje, albo zimno, a jak cieplej to duje, a teraz jeszcze śliiimoooki i w tej chwili znowu pada, Czjernyj (kocurek) przyszedł z dworu cały mokry.

JaNina napisała: "Jak się zastanawiam po co mi ta robota w warzywniku...". Jak dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie przemyślenia

+4'C i dżdżysto

Miłego weekendu

Pada od wczoraj ,nie wieje i jest ciepło.Termometr wskazuje 11,4*C.Smród,dym i wilgoć to urok dzisiejszego poranka.

Włocławek nie wyróżnia się - nocka ciepła, do tej pory pada Pochmurno, bez słoneczka.
Józiu współczuję śmierdzącego powietrza - u mnie ciągami w bloku czuję smród papierosów palonych przez sąsiadów
Co do pracy w warzywniku - Janinko, Alicjo - mam podobne przemyślenia jak Wy. Ja sama zajmuję się działką (przynajmniej próbuję ), czasami jest ciężko, zwłaszcza teraz gdzie prace się piętrzą, bo wszędzie rozsady, sianie do gruntu i porządki wiosenne. Jednak jak idzie się do sklepu i patrzy na te ceny, gdzie sałata 5 zł, papryka 23 zł, a zwykłe pomidory w Bie... po 14,99 , to wiem, po co jeżdżę na działkę.

Spokojnej soboty wszystkim życzę.

Człowiek stary, jak się rusza, to dłużej żyje!.

Dodam tylko że im bardziej się zmęczę fizycznie tym bardziej jestem wypoczęty duchowo(pracą w ogrodzie).

Mieciu jestem po czterdziestce , ale w tym roku już moje gnaty odczuły robotę w ogródku - nie da się przegapić tego, że się "żyje", bo siedzenie i kręgosłup po pierwszych pracach dały o sobie znać