Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie niestety albo stety , noce nadal zimne, jak nie -2 to zero , nie poszalejesz, pomidorki sobie jeszcze poczekają , w doniczkach rosną bólu nie ma Dzisiaj zero jak słońce wyjdzie ciut rośnie ale bez szału , lodowaty wiatr na to nie pozwala . Zielone oczywiście pod folią , zwariowałabym gdybym musiała ganiać z tyloma skrzynkami pod okryciem było 6 stopni to chyba dobrze
Dzisiaj miasto, zakupy, koszmar a w weekend ogarniam komórki, moja już się nie nadaje do niczego
Fajnego dzionka dla Was i cieplejszego niż u mnie

Zimno, ale bez przymrozków. Wieje zimny wiatr, zapowiadane są opady deszczu. Jeszcze jutro jest ryzyko przymrozków, na następne dni bliżej 10 stopni w nocy.

10 stopni. Zimny, mocny wiatr. W prognozach na niedzielę - dzień osiem, nocą tylko jeden stopień powyżej zera.






Spokojnego weekendu

U mnie nad ranem było prawie 10*, ale słońca brak. Teraz zaczął padać deszcz, więc uciekłam na herbatkę. Muszę wyrównać sobie grządki w warzywniku, bo trzy były nieco krótsze od pozostałych, więc i trawnik nie był w jednej linii. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, ale teraz coraz bardziej się przy męczę, więc trzeba sobie życie ułatwić. Przy okazji będę miała ciut więcej miejsca w warzywniku


Spokojnej soboty

W nocy i dziś padało do godz.11.W sumie spadło prawie 8 l.wody na 1m2.Temperatura w nocy wynosiła 11.5*C.Rano spadła do 9,2*.Teraz termometr wskazuje 11,4*.QW powietrzu wilgoć,lekki chłód i nie ma wiatru.Od południa widać większe rozjaśnienia ale niebo zasnute jest szarymi chmurami.

9,8 stopnia i wiatr ze wschodu. Lodowaty. Sadzonki nadal na parapetach. Tylko pietruszka udaje, że jej zimno niestraszne, a goździki raczej wegetują. Mam nadzieje, że jeszcze dadzą rade zakwitnąć.

JaNina wrote:
Janeczko jakie wymiary tych krawężników, jak są mocowane - jakaś podsypka i czy "Dział Techniczny" układa, czy sama dajesz radę?

JaNina wrote:
Znam, znam, bez przerwy "wyrównuję", jak kupię nowy chabaź.
Nie mam tak arcyporządnych obrzeży, jak Janka, tylko kamienie przywlekane zewsząd, więc mogę przesuwać "czerwoną linię" (niekoniecznie t:lol: ) samodzielnie i po troszeczku.

Wracałam z Karkonoszy do miasta w strugach deszczu i przy temperaturze spadającej w wyższych miejscach do 5 stopni. Do niedawna lało i we Wrocławiu, teraz niby trochę podsycha. Na termometrze 11^o.
Wszystko zapłakane.




tija wrote:
Moja pierwsza myśl: czy ta Ela siedzi w komórce??? A może kurniki ma na myśli i chce sprzątnąć?

Babcia Ala wrote:
To są krawężniki o wysokości około 13 cm i długości 60 cm. Pod nimi jest rodzimy grunt, ale przed położeniem rozdrobniony na pył, żeby krawężniki się nie łamały na krzywym. Zaraz obok krawężnika jest kostka, która ma dwa zadania. Po pierwsze podtrzymuje krawężnik, a po drugie umożliwia koszenie, bo trawa nie dochodzi do krawężnika.
Na tym zdjęciu widać o co mi chodzi


Jest to rozwiązanie proste, bo to co się zrobi z czasem krzywe, lub zarośnie trawą, można łatwo naprawić. Co do "Działu Technicznego" to całą tę robotę wykonały moje osobiste dwie małe rączki

Wracając do pogody, to przestało padać i nawet na chwilę pokazało się słońce. Muszę wyskoczyć na polowanie, bo coś mi podpowiada, że będzie ono dzisiaj bardzo owocne

W ciągu dnia pochmurno, dość chłodno. Odczucie zimna potęgował silny, lodowaty wiatr.
W cieplej bluzie z kapturem na głowie dało się jednak pracować w warzywniku. Przy grabiach, widłach itp. robiło się nawet ciepło
Od kilku godzin pada coraz intensywniej.
Spokojnej nocy

Zimno dzisiaj było i siąpiło trochę.

Zachmurzenie całkowite, na liczniku +8,2°C, deficyt żółtego i niebieskiego, bez opadów


Legnica, 07.05.2023 r





Udanej niedzieli

A nad Wrocławiem właśnie rozdzierają się chmury i na ogród pada jakby cień promienia słonecznego. Jest nadzieja. Noc może nie zimna, ale termometr jak stanął na 8 stopniach, tak stoi.
Podobno od środy lato Przynajmniej kilka dni. No cóż, zobaczę, to uwierzę.
Wegetacja znowu zastygła, tylko Cunningham's White szaleje.



Przyjemnej niedzieli, niezależnie od pogody!

Witam w chłodny niedzielny poranek.Nocka zakończyła się z temperaturą 9,2.Przy wschodzie słońca temperatura spadła do 8,2*C.U mnie też tak jak u Ani przez 15 minut świecił promyczek słońca i się już schował.Brak jest wiatru i jakichkolwiek oznak rozpogodzenia.Trudno jest jak jest.Aktualnie termometr wskazuje tylko 9,5* i ogórków na razie nie wystawiam na balkon.Spokojnego świętowania.

A w Gdańsku ani jednej chmury na niebie, chociaż daleko na zachodzie jakieś widać. Temperatura 11 stopni. jest sucho, bo dawno nie padało.

Telefon zarty sobie ze mnie dzisiaj od rana robi ... Przed godz.7 pokazuje 1st.C, po paru minutach 0st.C a wszystko zostawiłam na noc w szklarni ... Pobiegłam rozczochrana w szlafroku i kufaji do szklarni a tam 5,5st.C

Emilia przypomniałaś mi takie "zrywy". W kapciach biegłam na dzialke oddaloną 300m od domu, wtedy niestety mi pomidorki podmarzly, ale odbiły z wilków. Dzień piekny, słoneczny-tak się zapowiada. Na balkonie jak zawsze wieje bo wysoko. Dziś owinę go bezbarwną folią by hartowane rozsady osłonić. Zaleta mieszkania wysoko to zachwycające zachody słońca obserwowane z własnej kanapy


ZNOWU NIE MOGĘ DODAĆ ZDJĘCIA

Aktualnie termometr wskazuje 5 stopni. Za sprawą wiatru, temperatura odczuwalna dużo niższa. Ani grama słońca.




Dobrej niedzieli