Forum Ogrodnicze Oaza

MagSta już w tamtym roku mieliśmy jesienią jeżowego gościa, był większy, ale ostatecznie został z nami na zimę. Mąż wtedy kontaktował się z naszym Mysikrólikiem, ale nie dowiedział się nic czego byśmy nie wiedzieli w sumie.

Nasz maluch ożywił się bardzo. Zjadł świerszcza, mącznika i kilka mokrych karemek.
Na razie widzimy sporą poprawę, ale gdyby było gorzej to zadzwonimy do Jeżurkowa.

Celinko, myślę, że to Wy jesteście ekspertami od zimowania jeży o bardzo niskiej wadze.
Je, znaczy chce żyć.

Celinko, to prawda, że jesteście już ekspertami, jeżeli chodzi o jeże.

Padało od piątku do niedzieli: i na Roztoczu i w Warszawie.
Dziś na Roztoczu pojawiało się słońce i to nawet kilka razy; to wspaniałe uczucie i od razu robi się ciepło, pomimo 8*C.
Pogoda piękna do prac w ogródkach...ale niestety mój kręgosłup w coraz gorszym stanie, jadę na mocnych przeciwbólowych. Wizytę do specjalisty mam w poniedziałek, nie wiem jak będę funkcjonować przez ten tydzień.

Piękny zachód...




Rośliny w domu póki co rosną, ale nie mam większych nadziei, że przetrwają do wiosny.




Dobrej nocy.

Po wczorajszym jednodniowym słonecznym przerywniku wrócił buras. W prognozie większe padanie, na razie znowu tylko wszystko zroszone. Odpływ energii z ziemi powstrzymały gromadzące się od połowy nocy chmury i o świcie, późnym, było +7.

Jest jakaś nieduża szansa, że mimo spadających już i żółknących liści jeszcze kilka owocków da radę dojrzeć konsumpcyjnie.





A na innym drzewku kwiatki - ale ewentualne owoce potrzebują wielu miesięcy, a nawet roku do dojrzałości. Żółte zawiązały się latem 2024.

Wczorajszy dzień pełen słońca - dziś szaruga.
Z jednej strony słońce dodaje energii, ale z drugiej deszczu ciągle mało.
Wczoraj kiedy przekopywałam kawałek grządki okazało się, że na głębokości 20-25cm ziemia jest zupełnie sucha.

Dzisiaj niezbyt pochmurny i w miarę przyjemny dzień, 8st. Momentami nawet wygląda słońce, bardzo nieśmiało ale jednak.
Aniu gdzie trzymasz te tropiki?

Poranek zaczął się z temperaturą 9,1*C i bez słońca.Aktualnie nawet nie ma wiatru.W międzyczasie troche pociapało.Z samego rana poszedłem do ogródka i troche pokopałem,dopóki nie zaczęło mżyć.Na dziś plan wykonany.Na głębokości szpadla nie znalazłem suchej ziemi.Na dziś już niestety nie da rady wejść ze szpadlem.

Józiu jak Ty pięknie kopiesz!!! Ja, choćbym nie wiem jak się starała, to zawsze krzywo mi wychodzi

Pogodowo, to co u Was: buras, coś tam pokropi z nieba, ale za to w miarę ciepło.

Magdo, figi trzymają się same, w ogrodzie, dwa krzewy, a właściwie jedna to już drzewko. Ten rok łaskawie nie zmroził zawiązków wiosną. Zjedliśmy kilkanaście sztuk, to nie imponująca ilość, lecz zaręczam, jakość o niebo lepsza, niż te kupne, rwane na pewno jako tarde kamyki (choć do greckich nadal trochę im brakuje).
Cytrynę zimuję w kuchni, niezbyt ciepłej.
Nie mam takich luksusowych warunków, jak tu niektórzy, co mają po kilkanaście (czy więcej??) cytrusów, choćby Janka kochana.
A wtaszczanie i wystawianie donicy jest momentem krytycznym.

Pogoda ehhh max 9 stopni i deszczowo.

Ewuniu dużo zdrowia. Trzymaj się.

Dzięjuję Dziewczyny za miłe słowa. Jednak największą wiedzę ma jak dla mnie nasza Babcia Ala. Ona też wysłała mi kiedyś super kocią karmę, którą jeżyki uwielbiają iim nie szkodzi. Tak że brawa dla Ali, ja jestem tylko uczniem.

Nasz pacjent po bilansie, 105g.
Ładnie je, wydala i podziwia świat.





Inny zwierzaczek schował się u nas przy piwnicy, rano mąż go zobaczył, niestety już nie dało się mu pomóc...

Noc bez przymrozku.Dzień ładny,trochę słońca,bez opadów i wiatru.Temp.11 stopni.
Drzewa i krzewy pięknie zmieniają kolory.





Zerwałam ostatni koperek.




Spokojnego popołudnia.

Celinko, naprawdę serdecznie gratuluję. Jeżyk ma u Was jak u Pana Boga za piecem. Jesteście wspaniali!

Dzień był taki jak na zdjęciu, bardzo pracowity

Wczorajszy dzień był piękny - mimo, że temperatura w granicach 10-12 stopni, słoneczko pokazywało sie zza chmurek, nie wiało, więc dało się trochę popracować
Pole już przygotowane - obornik rozrzucony, wszystko pięknie zorane
Pole przed:


Pole po:


Do 1 marca zostało 136 dni

Wczoraj minimalnie przyjaźniej, przynajmniej nie padało, choć słońca to do Wrocławia nie dowieźli.
Dziś ponownie ponurak. 8 stopni i pełne zachmurzenie w tej chwili, opady w prognozie.
Tylko listki kolorowe.



Spokojnego dzionka.

Wczorajszy dzień nie był piękny bo od przedwczoraj nie miałem dostępu do forum.Te sytuacje powtarzają się coraz częściej.Już mi się nawet odechciewa pisania.Teraz jest 11*C a niebo całkowicie zachmurzone.

Renmanka a czy mogłabyś podesłać nazwę tej karmy?Mam jeże w ogrodzie i też je dokarmiam mokrą karmą z kurczakiem.

Ja nie Celina, ale odpowiem:
- mokra karma tylko w sosie, w galaretce jeże nie jedzą, wydłubać mięsne kawałki z sosu, sos dać kotom, moje koty mogłyby tylko ten sosik jeść
- karma sucha, to Josera dla młodych kociąt Kitten, groszki są drobne i jadalne dla małych jeżyków, podobno przebadana przez któryś ośrodek zajmujący się jeżami