Forum Ogrodnicze Oaza

Ja raz na jakiś czas pryska wapniovitem. Rok temu też na niektórych odmianach była SzW i pomogło kilka oprysków. Tylko tyle że ten oprysk zawiera też sporo azotu. Akurat rok temu udało mi się przeazotować i było więcej zieleni niż czerwieni

W niedziele nie było śladu ZZ,a dzisiaj w szklarni był opryski Revusem i nie zapomniałam o moczniku.Prawie każdy krzak,oprócz Barao miał zmianę na liściach.Niewiele było tych zakażonych liści na każdym krzaku,ale niestety były na każdym.Owoce i łodygi były zdrowe. Jak nie będzie mocnego deszczu,bo zapowiadają wreszcie opady to pojadę w środę sprawdzić czy pomogło.

Dzisiaj zobaczyłam zmianę na jednym krzaku jak ZZ łodygowa lub szara. Niestety zdjęcia nie zrobiłam tylko wywaliłam zainfekowany kawałek (wierzchołek wraz z gronem kwiatowym). Nim wywaliłam rozciachałam toto. Zmiana była tylko z zewnątrz dlatego obstawiam szarą. W tym roku tylko na początku czerwca był jeden oprysk Topsinem, a zmiana na wierzchołku. I teraz mam dylemat, bo musiałabym zrobić oprysk Curzate Cu (alternarioza + na ogórkach mączniak rzekomy) i Topsinem. I teraz jestem w kropce, bo pogoda na oprysk nie pozwala, a czas goni. Curzate Cu jest niby i na szarą, ale pod osłonami, a mnie ona spotkała w gruncie. Czy jest jakiś sposób by w miarę zrobić te opryski (pomidory jeszcze nie dojrzewają)?

Czemu miał służyć oprysk Topsinem na początku czerwca ?. Pytam, bo największym zagrożeniem jest ZZ, a Topsin nie jest środkiem przeciw zarazie. Szara nie stanowi większego zagrożenia, jeśli zapewni się pomidorom odpowiednią wentylację.

tgrzebien wrote:
Czy ktoś może mi pomóc z określeniem co się dzieje z pomidorkami?

Szara -u mnie pojawia się co roku w gruncie. Wtedy pojawiły się początki szarej na kwiatach, po Topsinie znikło (wtedy było ciepło + burze, więc i mokro). Niestety ogródek to taka patelnia, wilgotno od rzeczki (częste mgły), w słońcu się bardzo nagrzewa i z szarą walczę co roku.

edycja: widze też, że coraz więcej pączków na pomidorach schnie - robią się żółte przy kolanku i odpadają. To chyba też jej objawy ;/

A to trochę dziwne, bo pryska regularnie PW/HT, ale może ten krzaczek był opryskany niedokładnie. Kupować topsin czy dalej pryskać PW/HT? Ewentualnie mam jeszcze IF. Nie mogę znaleźć który z naszych forumowych oprysków jest na szarą zgniliznę.

Lilith wrote:
Nie jest to objaw jednoznaczny. Może też być objawem niedoborów.

Pomodoro, a czy na suchą pleśń wystarczy PW? Czy pryskać topsinem?

Znasz chyba zasadę, że w przypadku pojawienia się choroby, trzeba stosować środki interwencyjne.

pomodoro wrote:
Właśnie nie jestem pewna, bo są też zmiany na liściach (tylko starych). Może pokaże na zdjęciach jak to wygląda (a podobne zmiany są też na trawach i orzechu włoskim):

























Z nawozów to azoforska interwencyjna w formie oprysku co 1-1.5 tygodnia wg dawki na opakowaniu. Do tego raz podlane nawozem: Nawóz rozpuszczalny 8:11:35 z mikroelementami (już po wystąpieniu zmian). Słodkie papryki także zrzucają zawiązki (foliak).

Jan4 wrote: Wykonałem w tunelu oprysk preparatem REVUS 250 SC + mocznik - 5 g/l.

Pomodoro - zgodnie z obietnicą melduje że jak na razie brak kolejnych zmian na roślinach. Tu fota liścia z przed 4 dni i dziś:








Jak Widać Topsin chyba zahamował chorobę.

Dziś zrobiłem oprysk Curzate (3.5g na litr) + adiuwant.

Jedyne pytanie na dziś:

Jak długo wchłania się taki fungicyd? Pryskałem o 19 a tu już w pogodzie widzę ze ok 12 w nocy deszcz. Niby adiuwant zapobiegnie zmyciu ale i tak ciekawi mnie czas wchłaniania.

A tak właściwie to już pada - taki oprysk dał co kol wiek czy powtórzyć?

Mam pytanie, czy da się coś zrobić przy przenawożeniu pomidorów borem? Pobieranie jakich składników mogło zostać zablokowane?
Wczoraj zostały opryskane borasolem /zamiast kwiatów całe krzaki/, dzisiaj już górne liście są postrzępione jakby fryzowane, żółtozielone i skręcają się do środka. Powiem krótko marnie to wygląda.

Czy mogę prosić o odpowiedź.

Dobrze że wczoraj wykonałem oprysk w tunelu preparatem REVUS 250 SC + mocznik - 5 g/l. Na noc musiałem tunel przymknąć - zagrożenie burzami, intensywne opady deszczu. Rano o 4,oo w tunelu była duża wilgoć na folii.

Ciekawostka, przyda się biorąc pod uwagę pogodę:

"Deszcz o małej intensywności 2 mm występujący po ok. 1 – 2 godz. po wykonanym oprysku preparatem o działaniu powierzchniowy obniża skuteczność zabiegu ochronnego ok. 40 – 50%. Gdy wykorzystywany był je środek układowy spadek ten jest mniejszy i wynosi ok. 20 – 30%.

W sytuacji wystąpienia intensywnego deszczu 10 mm, niezależnie od sposobu działania preparatu (powierzchniowo czy układowo) skuteczność zabiegu spada o 40 do 50 proc. Gdy opad ma charakter burzowy, a jego wielkość przekracza 20 mm/m2, skuteczność zabiegu nie przekracza 30 proc."

Topsin mieszać z mocznikiem?

A czemu nie ?.

Trzeba jednak pamiętać, że jeśli stosujemy dodatek mocznika do fungicydów temperatura powietrza w czasie oprysku i po, nie może być zbyt wysoka . Przy wysokiej temperaturze następuje gwałtowne przemieszczanie się preparatu do wierzchołków co grozi poparzeniem.


www.farmer.pl/produkcja-roslinna/dokarmi...ngicydami,57339.html