TEMAT: Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 13 Maj 2019 07:21 #657185

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Albo poparzone korzenie zasoleniem podłoża.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 13 Maj 2019 07:30 #657186

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
rodczaki wrote:
Prócz tego, co mają w podłożu, były podlewane Magiczną siłą, niektóre eksperymentalnie też nią opryskaliśmy (podlewanie i opryskiwanie najpierw wedle przepisu na opakowaniu, później, zgodnie z sugestią znalezioną na forum, w dawce podwójnej).

Ten fragment mnie niepokoi. Moje pomidory posadzone w gotowym podłożu wymagają dodatkowego nawożenia dopiero pod koniec kwietnia lub nawet w maju. Jak często nawoziliście i kiedy zaczęliście to dodatkowe nawożenie?
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 13 Maj 2019 07:31 przez Betula.
Temat został zablokowany.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 13 Maj 2019 08:07 #657188

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
A co ze stożkiem wzrostu?
Temat został zablokowany.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 13 Maj 2019 15:13 #657251

  • rodczaki
  • rodczaki's Avatar
Kaskawel wrote:
A jak często pomidory podlewasz i ile wody lejesz? Bo moim zdaniem te sadzonki mają uduszone nadmiarem wody korzenie.

Podlewamy, kiedy podłoże się przesuszy; wypada raz na tydzień albo trochę częściej. Trudno powiedzieć, ile wody schodzi.


Emalia112 wrote:
Albo poparzone korzenie zasoleniem podłoża.

Zmiany zaczęły się przy poprzednim podłożu, mieliśmy nadzieję, że przesadzenie do nowego im pomoże. Aktualnie, na podłożu nie widać oznak zasolenia.


Betula wrote:
Ten fragment mnie niepokoi. Moje pomidory posadzone w gotowym podłożu wymagają dodatkowego nawożenia dopiero pod koniec kwietnia lub nawet w maju. Jak często nawoziliście i kiedy zaczęliście to dodatkowe nawożenie?

Dodatkowe nawożenie zaczęliśmy przeprowadzać już w dość zaawansowanym stadium, kiedy przesadzenie do nowego podłoża nie pomogło, na początku maja. Baliśmy się zasilania ze względu na to, że objawy pasują również do przenawożenia. Do tej pory zastosowaliśmy Magiczną siłę dwa razy.


Emalia112 wrote:
A co ze stożkiem wzrostu?

Stożki wzrostu wyglądają normalnie, tj. nie noszą znamion choroby.
Temat został zablokowany.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 13 Maj 2019 17:00 #657268

  • Kaskawel
  • Kaskawel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 900
  • Otrzymane dziękuję: 5383
Ja jednak chętnie bym zobaczył bryłę korzeniową tych pomidorów i czy w ogóle takowe są :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rodczaki

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 13 Maj 2019 21:04 #657304

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
rodczaki wrote:
Dodatkowe nawożenie zaczęliśmy przeprowadzać już w dość zaawansowanym stadium, kiedy przesadzenie do nowego podłoża nie pomogło, na początku maja.

Czy przesadzają do nowego podłoża umyliście korzenie z poprzedniego?
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rodczaki

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 14 Maj 2019 02:57 #657350

  • rodczaki
  • rodczaki's Avatar
Bardzo dziękujemy za odpowiedzi! Czy w takim razie odpowiednim postępowaniem będzie teraz przesadzenie lepiej rokujących sadzonek (ewentualną obecność bryły korzeniowej udokumentujemy :) )? Czy lepiej będzie przesadzić je do podłoża z nawozem, czy do czystego torfu? Czy coś innego mamy zrobić?

Nie płukaliśmy korzeni, bo też nie zakładaliśmy, że samo poprzednie podłoże może być problemem, raczej, że po prostu pomidory wyjadły, co było do wyjedzenia, a i doniczka robiła się zbyt mała. Inne roślinki w tych podłożach rosną i nie zdradzają - póki co, może wszystko przed nami - tak dramatycznych objawów, więc podłóż nie podejrzewaliśmy. Nawiasem mówiąc, nie napisaliśmy, że rozsady, które uwieczniliśmy jako te w gorszym stanie (jedne z pierwszych, które zaczęły chorować), to te, które Magiczną siłą zostały opryskane, nie podlane.
Temat został zablokowany.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 14 Maj 2019 05:40 #657354

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Zdjęcie niedożywionego pomidora możecie obejrzeć w pierwszym poście na poprzedniej stronie forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ie?start=2088#656170
Przy braku azotu żółkną dolne liście.
Nie wiem czy jest sens teraz przesadzać te pomidory. Według prognoz od jutra można będzie je posadzić do gruntu, co proponuję zrobić. Szybko zaczną odzyskiwać kondycję. Liście ze zmianami najlepiej będzie przy sadzeniu usunąć, bo mogą stać się pożywką dla chorób.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Miragoral, Jasia, hakul, rodczaki

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 16 Maj 2019 02:17 #657635

  • rodczaki
  • rodczaki's Avatar
Dziękujemy za wszystkie wskazówki! Dziś było u nas jeszcze - wbrew prognozom - dość zimno, więc pomidory ciągle z nami w salonie. Niestety, będziemy mogli wysadzić je po weekendzie dopiero. Do tego czasu część wytypowana do sadzenia w pierwszym rzucie będzie się trochę zapoznawać ze światem zewnętrznym; kolejny szok mógłby im nie posłużyć. I będziemy dawać znać, jak im się wiedzie.
Temat został zablokowany.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 18 Maj 2019 12:47 #658005

  • majmaj
  • majmaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 491
  • Otrzymane dziękuję: 1029
Hejka :bye:

U mnie już mija 5 dzień od wysadzenia, niestety przez duże różnice temperatur w nocy było nawet po 7C a w dzień w tunelu nawet po 32C wystąpiły zaburzenia w pobieraniu składników.

Zapewne nic im nie będzie chociaż i tak zastanawiałem się czy zrobić oprysk Asahi.

Głównie niedobory fosforu, ale na dolnych liściach widać niedobory azotu - z tego co pamiętam chyba standard po przesadzeniu.


IMG_20190518_121912.jpg


IMG_20190518_121929.jpg


Pozdrawiam!
Analiza 2019:

Ph–7,64 ** g NaCl/l–0,15 ** N-NO3–23 ** P–319 ** K–226 ** Ca–2029 ** Mg–225 ** Cl–< 10 ** N-NH4–20,1
Temat został zablokowany.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 27 Maj 2019 12:57 #659479

  • Misiula
  • Misiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • WROCŁAW
  • Posty: 627
  • Otrzymane dziękuję: 2173
A ja mam dwóch takich delikwentów, którym wybitnie "coś" nie pasuje. Jest problem z pobieraniem składników bezpośrednio po posadzeniu...
Odm. Pascal de Picardie - niewielkie bawole serce z fioletowym rumieńcem.
Typ sam w sobie generatywny z natury...
Na około 2 tygodnie przed sadzeniem poletko tak jak dla wszystkich pomidorów posypane zostało azofoską wg. dawkowania na opakowaniu. Rok wcześniej w tym miejscu rosła trawa, jesienią nie było planowane jej usunięcie, potrzeba chwili.
Do dołka poszła standardowo praktykowana od kilku sezonów garść nawozu organiczno-mineralnego z Lidla. Wymieszana z wodą i do błotka sadzonki, całość zasypana ziemią kompostową.

DSC_4169.jpg


Pierwsze co widzę po liściach to brak fosforu (fioletowawe zabarwienie), co jest zrozumiałe po sadzeniu i ostatnich długotrwałych opadach deszczu.
Jedyne co mi przychodzi w tej chwili do głowy to czekać spokojnie na aklimatyzację i stabilizację warunków pogodowych.
Poszukuję krzyżówek Kozuli o nr: 19, 91, 94 i 233

Krzyżowanie pomidorów w teorii i praktyce

Mój BLOG: ProjektPomidor
Mój Instagram: ProjektPomidor
Ostatnio zmieniany: 27 Maj 2019 12:58 przez Misiula.
Temat został zablokowany.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 29 Maj 2019 13:06 #659838

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Poszło u mnie dziś infiniti na pomidory. Dzis zaobserwowałam te same objawy na łodygach co ma zdravko.Niewiele widać na zdjęciach, bo ostre słońce i zdjęcia robiłam po omacku.
DSC00719.jpg


DSC00716.jpg
.
Objawy zaobserwowałam tylko na pomidorach sadzonych przed tymi potężnymi deszczami. te sadzone później mają łodygi czyste. Jak popatrzeć z boku dokładnie widać kiedy ,które były sadzone. Czy to zaraza ? no nie jestem pewna, ogólny obraz pomidorów jest inny jak przy zarazie. Całe krzaki sa lekko przywiędnięte, co przy takim zalaniu nie jest dziwne, sa jakby zagłodzone, a w pierwszym rzędzie były sadzone najdorodniejsze najlepiej odżywione egzemplarze. Ponadto stożki wzrostu maja nienaturalny szaro fioletowy odcień liści. Na razie opryskałam infinito 687,5 SC. Za dwa trzy dni pójdzie oprysk PW + i tu mam zagwozdkę czy saletra amonowa czy jakiś nawóz do pomidorów np Magiczna siła, bo stan ogólny pomidorów jest kiepski. Oprócz tego na najstarszych liściach przy ziemi widać sporadycznie objawy alternariozy. Ale tu myśle ze sobie infiniti poradzi
DSC00717.jpg


Znalazłam coś takiego, to są objawy które mam na moich pomidorach.!! www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona...omidorach,51548.html
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Misiula, hakul

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 29 Maj 2019 13:13 #659840

  • Misiula
  • Misiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • WROCŁAW
  • Posty: 627
  • Otrzymane dziękuję: 2173
No to mamy już 3 wersje na podstawie objawów na łodygach:
- Zaraza ziemniaka
- Szara pleśń
- Alternarioza...
objawy na zdjęciach w "internecie" w zasadzie nie do odróżnienia...

jednak jak się weźmie pod uwagę objawy na liściach i owocach to już można sobie poradzić...

Obserwujmy i na spokojnie wyciągajmy logiczne wnioski!
Poszukuję krzyżówek Kozuli o nr: 19, 91, 94 i 233

Krzyżowanie pomidorów w teorii i praktyce

Mój BLOG: ProjektPomidor
Mój Instagram: ProjektPomidor
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2019 13:24 przez Misiula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): grzesiek59

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 29 Maj 2019 13:21 #659842

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Ja wykluczam zarazę, a z szarą pleśnią to poradzi sobie PW. Za tydzień zdam relację znowu. Na razie nie wpadam w czarną rozpacz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Misiula

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 29 Maj 2019 13:25 #659845

  • zdravko
  • zdravko's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 424
  • Otrzymane dziękuję: 396
Byłem zobaczyć dzisiaj pomidory dawcy ZZ ;), to 100% zaraza ziemniaczana, widać to u niego w tunelu jak włazi od zewnątrz, od strony ziemniaków które ma posadzone 10m dalej .
Pocieszające jest to,ze jak na razie infinito dał rade, te zarażone są ok,a niezarażone które rosną oboknie mają kompletnie zmian, dawca ZZ będzie pryskał też infinito (dowiedział się ode mnie o tym środku),bo jak się okazuje gość jest starej daty,czyli miedzian i te sprawy.
dla porównania u sąsiada już po zawodach ,dosadził sobie koło tych trupów nowe.

U mnie po infinito pomidory jakby dostały kopa,może ten mocznik zadziałał,bo wcześniej wyglądały jak bez azotu.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Betula

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 29 Maj 2019 13:28 #659847

  • Misiula
  • Misiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • WROCŁAW
  • Posty: 627
  • Otrzymane dziękuję: 2173
Emalio, oko mnie chyba nie myli, Twoje pomidorowe tyczki wypuszczają liście :) :silly:
Poszukuję krzyżówek Kozuli o nr: 19, 91, 94 i 233

Krzyżowanie pomidorów w teorii i praktyce

Mój BLOG: ProjektPomidor
Mój Instagram: ProjektPomidor
Temat został zablokowany.

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 29 Maj 2019 15:02 #659862

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Nie, nie myli cię. To wierzby, ale korzeni nie wypuszczą, bo na wysokości ziemi sa oskórowane.. Ja już lat używam wierzb bo sa sękate i dobrze się do nich wiąże.. Mam trochę z leszczyny tyczek, ale one sa za gładkie. jak dużo owoców to lubią "zjeżdżać". Wierzby jakby nie były okorowane to zaraz by miały korzenie. Jeszcze przy takiej pogodzie. Całych tez nie skóruję, bo sa wtedy tez śliskie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jaedda, hakul

Choroby pomidorów. Niedobory pokarmowe. Problemy w uprawie. 29 Maj 2019 17:04 #659885

  • Horti
  • Horti's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1281
  • Otrzymane dziękuję: 3754
Misiula wrote:
A ja mam dwóch takich delikwentów, którym wybitnie "coś" nie pasuje. Jest problem z pobieraniem składników bezpośrednio po posadzeniu...
Odm. Pascal de Picardie - niewielkie bawole serce z fioletowym rumieńcem.
Typ sam w sobie generatywny z natury...

Pierwsze co widzę po liściach to brak fosforu (fioletowawe zabarwienie), co jest zrozumiałe po sadzeniu i ostatnich długotrwałych opadach deszczu.
Jedyne co mi przychodzi w tej chwili do głowy to czekać spokojnie na aklimatyzację i stabilizację warunków pogodowych.

Misiula, kwestia deszczów jest zrozumiała. Natomiast może być jeszcze jeden czynnik - moje niebieskie pomidory reagowały fioletowym zabarwieniem na nadmiar azotu. Niektóre robiły się prawie fioletowo-czarne, z ciekawości zostawiłam, bo miałam je pierwszy raz. Gdy przejadły azot, albo gdy azot został wypłukany, było lepiej. Wiele amerykańskich odmian jest wrażliwych na azot, szczególnie te powstałe niedawno. W ubiegłym roku zauważyłam, że nawożone jak bawole serca czuły się dobrze.
Pozdrawiam,
Dorota
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.671 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum