Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję Mietku.
Zdjęcia chorych krzaków były robione ok. godz 13:30. natomiast o godz. 19:30 plama na pomidorze zmieniła się - pomidor zaczął gnić. Zaczęły również gnić inne pomidorki na wyższych gronach.Choroba postępuje błyskawicznie.Dziś był oprysk HT z PW. A może konieczna chemia. Mam Topsin, który jest na szarą pleśń.

Adasiowa wrote: Raczej ZZ i to w wersji zaraza łodygowa.

Miragoral zrób oprysk Topsinem to Szara pleśń . Infekcja za daleko zaszła.

Mireczko, opryskaj całe krzaki - chyba ogonek grona też dostał
To, co jeszcze mogę doradzić, to wykonaj zabieg na WSZYSTKICH krzaczkach.

Wczoraj chwaliłem się moimi K-37 a dzisiaj patrzę ,że nadal mają plamy Jeśli dobrze widzę to niedobory ale chyba nadal jest ZZ. W poniedziałek poszło na nie cabrio duo z florowitem .Pod korzeń międzyczasie siarczan magnezu(wcześniej też dawałem).

Za dobrze się nie znam, ale co im dolega?
K37


PM


Jakieś dwa tygodnie temu pryskane Infinito, poza tym IF, PW z HT + siarczan magnezu + saletra potasowa

U mnie po kuracji mocznikiem pomidory wyglądają lepiej. Nie wiem czy liście które chociaż trochę są zwiędłe, mają plamy itp. powinienem oberwać?

No i najważniejsze pytanie: zauważyłem że łodygi tak jakby pękają i robią się na nich jakieś narośla. Co to oznacza? I jak ogólnie oceniacie krzaki i owoce?
To mój pierwszy sezon z pomidorami i już tyle problemów

sezon trudny i dlatego problemy każdy je ma ale jak ogarniesz taki rok to następne tylko lepsze mogą być głowa do góry
a to chyba jakaś choroba łodygowa algo urazy obrywania liści ty wyłamujesz liście czy obrywasz?

ale eksperci się wypowiedzą

A jak nawoziłeś glebę przed sadzeniem? Liście obrywasz najpewniej ciągnąc w duł i wyrywasz kawałek łodygi - Przyznaj się.

dlatego pytałem czy wyłamuje czy obrywa

Nie jestem żadnym ekspertem, ale kilka z tych uszkodzeń łodygowych wygląda na blizny po uszkodzeniach mechanicznych ( wyrwaniu liścia lub otarcia o metalowy pręt ), ale generalnie podczas profilaktycznych oprysków zabezpiecz szczególnie dobrze te bliznowce, bo tam może zagnieździć się jakaś choroba grzybowa. Krzaczki szczuplutkie, ale rodzą
Tyle problemów ?
Trzymam kciuki za udane plony ....

Tydzień temu w czwartek pryskałem infinito a dziś znalazłem na liściach takie plamy.





ZZ czy coś innego?

Kozak wrote:
Obawiam się, że to może być bakterioza

mr-tomato-king.blogspot.com/2010/05/toma...-other-problems.html

Edek86

Nieczytelne zdjęcia. Próbowałem powiększyć i skorygować, ale nie udało mi się dojrzeć wyglądu brązowej plamy na zdjęciu nr 1. ZZ to raczej nie jest, bo przy niej plamy nie mają żółtej obwódki

www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona...pomidorze,51415.html

Poza tym proszę umieszczać informację gdzie pomidor jest uprawiany; w gruncie czy pod osłoną to uwaga do wszystkich

Pomidor rośnie pod folią:

jak patrze to raczej brunatna

Historia gleby wygląda następująco. Po budowie domu przywieźli mi kilka wywrotek ziemi z pola. Bliżej nie określonej. Na części zasiałem trawę, i w rogu wyznaczyłem sobie miejsce na warzywo. Żadnych przygotowań ziemi typu nawozy, oborniki itp. nie robiłem bo nie było czasu się tym interesować. Sadzonki pomidorów dostałem od mamy. Przy wsadzaniu podsypałem krowim gnojem, który od dwóch lat trzymałem w worku obok domu. Bez fermentowania i rozrabiania. Wiem już po czytaniu forum że powinienem to zrobić.
Przyznaję że obrywałem jak się urwało. A jak powinno się to robić? Sekatorem?

Jest w ogóle jakiś poradnik na forum albo na jakiejś stronie gdzie jest poradnik od zera do końca? Tzn czym nawozić, jak obrywać itp? Na forum znalazłem tylko o opryskach na choroby, co zrobiłem. Ale czym teraz pryskać i czy w ogóle czymś pryskać?

Wyżej pokazywałem , że plamy ZZ nie mają żółtej obwódki. Nie jest to też plama alternariozy. Patrząc pod spód, to prędzej podejrzewałbym SP