Forum Ogrodnicze Oaza

Wyżej pokazywałem , że plamy ZZ nie mają żółtej obwódki. Nie jest to też plama alternariozy. Patrząc pod spód, to prędzej podejrzewałbym SP,

Masz zdjęcie całego krzaka ?

Wygląda na "mniejsze zło", czyli alternariozę.

Pozdrawiam

Możliwe bo na kwiatostany już weszła.
Jutro w planach mam oprysk PW 20ml/L + KSM 2ml/L

Mieciu, nie miałem telefonu na działce, ale jutro zrobię.

Tgrzebien
Hmmm, na dobrą sprawę cały nasz Warzywnik jest jednym, wielkim podręcznikiem
Przez zimę dasz radę opanować podstawowe zagadnienia, pomożemy ...
Liście obrywa się delikatnie palcami, najpierw unosisz nasadę ogonka ku górze, niemaL do łodygi, a potem odginasz w przeciwnym kierunku - pod wpływem dwóch przeciwstawnych kierunków liść niejako sam odłamie się od łodygi bez rozległej rany.

Obawiam się, że to może być bakterioza.

Miałem zamiar opryskać je teraz Pw 20ml/l + Siarczan magnezu 100ml/l .
Czytałem też ,że pomagają środki miedziowe.Curzate M będzie dobre czy szukać coś innego?

W Curzate M nie ma grama miedzi. Miałeś na myśli chyba Curzate Cu ?. Jak masz to zrób oprysk.

Tak ,masz rację .Nie mam muszę zakupić.W tunelu nie będzie to problem?
To by oznaczało ,że ten problem występuje tylko na dwóch odmianach K-37 i Rosyjskim o który wcześniej pytałem.Na szczęście owoce są zdrowe.
Oczywiście zbieranie nasion mam w tym roku z głowy?

tgrzebien Nie mozna powiedzieć że masz ładne pomidory, ale jakimś cudem sa zdrowe, wiec zbierzesz plon. Musisz tu bywać, pytać się, zawsze odpowiedz dostaniesz i w przyszłym roku będziesz mial modelowe uprawy, bo to nie jest trudne.

Emalia112 wrote:
Emalka chciała powiedzieć, że Twoje pomidorki będą z pewnością niepowtarzalne i smaczne
Matko boska ....

Aniu

Witam po pewnej przerwie,

Jako pomidorowy amator muszę przyznać, że uprawa tego pięknego warzywa to ciężki kawałek chleba. Aż do początku lipca opryski IF/PW całkowicie pozwalały wszystkim pomidorkom zachować pełnię zdrowia. Niestety potem w części wdała się ZZ zahamowana póki co zestawem Revus/Infinito smarowanie IF gdzie wlazło na łodygę. Nie poddaję się jednak. Dziś prosiłbym tylko o potwierdzenie mojej wstępnej diagnozy. Na poniższym obrazku sucha zgnilizna wierzchołkowa na moim Wołowym Uchu?\

upload pictures

Tak.

Szkoda, że tzw "głębia ostrości" źle ustawiona. Akurat owoc nieostry. Mogło być tak, że pojawiła się sucha a potem zaatakowała szara pleśń - sadząc po jasnej końcówce owocu. Miałem tak nie raz u siebie z pomidorkami.

Pozdrawiam

A może jakieś takie typowe porady jak pielęgnować od wysadzenia do ziemi? Chociaż jakiś post z forum czy tym podobne.

tgrzebien wrote:
Czego jak czego, ale porad na tutaj nie brakuje. Poświęć chwilę czasu, i zerknij w "podklejone" tematy. Masz za darmo masę doświadczeń hodowców i moderatorów tego forum.

Pozdrowienia

Daro, dzięki

Dzięki za potwierdzenie, dostanie jutro wapnia. I tak problemem głównym pozostaje Zaraza.

edek86 wrote:
Mam to samo ,tylko ja miałem to jeszcze przed infinito, jakoś specjalnie się nie rozwija (ale cały czas się pojawia) i nie jest to według mnie brunatna plamistość.