Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie jeszcze nie kwitną

Czwarty rok mam ogórki i jak dotąd zbiorami obdzielałam sąsiadów dookoła.
Wysadzone do gruntu po Zośce dość spore już sadzonki właśnie zaczęły mi padać.
Na liściach mam nalot, wygląda tak jakby ktoś prysnął liście złotym sprayem.
Sadzonka robi się biała i zamiera padło mi od wczoraj kilka sztuk.

Deszcz dziś przepędził mnie z działki więc nie zdążyłam zrobić fot,
w necie nic nie znalazłam przynajmniej zdjęciowo zbliżonego
do tego co miało być moimi ogórami.
Widziałam już różne choroby u sąsiadów ale takie coś pierwszy raz.

Sadzone jak wszystkie inne podkiełkowane do odkwaszonego torfu,
później ziemia kompostowa wymieszana z torfem odkwaszonym w niewielkich ilościach
i ziemią zastaną.

W międzyczasie traktowane OW.


Proszę o pomoc albo choć ukierunkowanie bo nie wiem czy czekać czy usunąć

Bez zdjęcia nie ma możliwości coś doradzić.Zobacz może tu coś znajdziesz.

www.google.pl/search?q=choroby+og%C3%B3r...-OVeqVKomxsAGKvID4Cw

Wujka google już przejrzałam na wszystkie strony ;/
jutro w takim razie skoro świt pójdę zrobić foty.
No chyba że ogórki przez noc zaginą w akcji całkowicie.
Więc do jutra Kreciku i póki co dzięki za chęci

Tu masz dość obszerny materiał.

aggie-horticulture.tamu.edu/vegetable/pr...lver/leaf-disorders/

Jeśli otworzysz sobie tą stronę w wyszukiwarce Google Chrome i klikniesz prawym przyciskiem myszy ,to masz tam opcje automatycznego tłumaczenia na j. polski

Ciekawa stronka i dość czytelna Mieciu!

Są tam również problemy z pomidorami jeśli kliknie się w okienku po prawej stronie w napis " Tomato problem solver ".

Te problemy pomidorowe są ciekawie ujęte. Są rozbite na liście, łodygi, korzenie, owoce zielone i owoce dojrzewające. Wystarczy na stronie

aggie-horticulture.tamu.edu/vegetable/pr...mato-problem-solver/

kliknąć w jedną z opcji:

- Green Fruit - zielone owoce
- Ripe Fruit - dojrzałe owoce
- Insects Pests - uszkodzenia od owadów
- Leaf - liście
- Stem - łodyga
- Root - korzenie

No leje i leje udało mi się zrobić tylko taką fotę
w przelocie między chwilową przerwą w opadach a oberwaniem chmury ;/




na moje oko to mączniak prawdziwy
sadzonki usuwam, walenie chemii nie wchodzi w grę

i teraz moje pytanie brzmi:

czy w tym samym miejscu mogę posiać/wsadzić nowe ogórki?
czy zastosowanie OW HT ewentualnie rosahummus cos da?
czy skażenie zostało mi już w ziemi na czas jakiś?

To nie jest mączniak prawdziwy. On wygląda tak :

aggie-horticulture.tamu.edu/vegetable/fi...2011/11/powdery1.jpg

A czy to nie są przypadkiem uszkodzenia mechaniczne(silny wiatr,grad,otarcia deszcz).Zerwij te uszkodzone liście i obserwuj,co dalej się dzieje.Na pewno nie sadziłbym w tym samym miejscu.
Swoje ogórki opryskuję regularnie co 7 dni OW,HT i wczoraj miałem KSM,ale zaczęło padać.Oprysk odłożyłem na jutro.Być może nie byłoby tych uszkodzeń,gdyby opryski były robione.Swoją drogą trzeba robić zmianowanie na co najmniej 3-4 lata.

Od posadzenia tej partii w tym miejscu
nie spadł deszcz, grad ani nie targał nimi wiatr.

Pryskane regularnie od początku OW.

W ubiegłym roku na liściach pomidorów po pierwszym deszczu
pojawiły mi się białe plamy, ale były to resztki po OW.
Jednak kolejny opad zmył plamy i już więcej mimo dalszych oprysków OW plamy nie wystąpiły.
Łudziłam się że to to samo, ale zdecydowanie to wygląda jak srebrno złote pryśnięcie sprayem.

Kreciku stosuję zmianowanie i owszem co sezon, ale nie w sezonie,
bo zwyczajnie nie mam na to miejsca

pomodoro jeśli uważasz że to nie mączniak
to nieco to pocieszające mimo wszystko.

Sama nie wiem o co chodzi z tymi ogórami.
Chyba że po posadzeniu i podlaniu wyszły plamy po OW,
i na to wieczorne słońce je przypiekło?

Jeszcze inna opcja: mam nalot mszyc może to one są sprawczyniami?
Po wczorajszym deszczu dziś gdy robiłam foty w przelocie
na ścieżkach było biało od wylinków

Czekam na zmianę pogody z zapasem HT
A z ogórami będę obserwować w takim układzie łudząc się że
cytując klasyka "co ich nie zabije to je wzmocni"
dzięki wielkie panowie

Obserwując dziś swoje ogórki tj.Monika i Hermes Skierniewicki zauważyłem pewne właściwości kazdej z odmian. Hermes jak i Monika pięknie kwitną,natomiast co do wzrostu zawiązanych owoców Monika przewyższa Hermesa dziesięciokrotnie.Szukając przyczyn zauważyłem,że Monika tworzy przede wszystkim owoce i dopiero zaczątki pędów bocznych.Natomiast Hermes tworzy wcześniej pędy boczne,a zawiązki ogórka nie rosną.Aby potwierdzić lub zaprzeczyć moim tezom,na 10 krzakach Hermesa,skróciłem pędy boczne do 3 liścia.Za kilka dni coś powinno się wyjaśnić.Dodam,że choć Monika reklamowana jest jako ogórek pod folią(szkłem),b.dobrze zachowuje się w gruncie.Mam 12 krzaków,zebrałem 6 kg.ogórka,a z Hermesa 0,8 kg.,choć początkowo ładnie rosły pierwsze owoce,przed tworzeniem się pędów bocznych.Na 5 krzakach zerwę zaraz wszystkie pędy boczne.Pisząc o pędach bocznych mam na myśli te które rosną,ponad 5 liściem od podłoża.Poniżej zostały zerwane wcześniej.

U mnie już się zaczęły zbiory. Kilka sztuk wielkości zapalniczki. Nie było mnie dwa dni i przez ten czas pędy zrobiły przyrost około 30cm jak nie więcej

Moje ogórki zaatakował zmiennik lucernowiec, jest jakiś ekologiczny sposób na pozbycie się szkodnika?

Ze zmienikami jest tak jak opryskujesz i trafisz na nie to ich też trafi.Mnie czasem pod wieczór udaje się kilka złapać,ale to tak rozrywkowo.Opryskuję zwiększonym HT z krochmalem,poprawiam KSM też z krochmalem.To jest trochę walka z wiatrakami,bo te f..ce ciągle nalatują.Tak samo jest z klasyczną chemią,opryskany zdycha,nowego już nie rusza.

Zwiększonym HT to ile?

A które HT masz ?. Na ziołach czy na tymolu ?.

Na ziołach.