Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo Wam dziękuję,ale w gruncie mam tylko trzy krzaki które nie zmieściły się do szklarni.Jeżeli zostaną zaatakowane przez ZZ to po prostu je wykopię i wyniosę daleko od działki,bo do osiedlowego śmietnika. Mam nadzieję,że w szklarni ZZ nie będzie.Dzisiaj zaczynam pryskać szklarniowe i postaram się robić to regularnie naszymi,jak to ktoś nazwał "kosmetykami". W ruch pójdzie PW z polopiryną i IF.

Przed sezonem pomidorowym Mam żelazną zasadę zaopatruję w trzy środki z listy Mietka Rewus , Curzate , Ridomil i śpię spokojnie . Gnębiłem co roku sprzedawcę w ogrodniczym ( a mam sklep 100 m od działki ) i teraz
na wiosnę jest cały zestaw bez problemu .

Ja w tym roku też tak samo.Z tym ze wysyłkowo zakupiłam.Wraz z nowym 6l opryskiwaczem

Witam wszystkich.
Mam pytanie. Na moich dwóch pomidorach pokazała się na owocach sucha zgnilizna wierzchołkowa. Planuję zaradzić temu opryskiem PW. Ile koncentratu na 1l wlać do oprysku i czy dodawać polopirynę, jeśli tak to ile tabletek na litr?
Pozdrawiam

15-20 ml/l, polopiryny 150 mg/l

Dziękuję ci Reniu za odpowiedź. A czy zawsze dawać takie stężenie koncentratu, bo w przepisie na pierwszej stronie jest 2ml/l oprysku? A właśnie tutaj widziałam w czyjejś wypowiedzi takie wyższe stężenie i zgłupiałam. Ja w tym roku nie robiłam jeszcze naszych oprysków, jedynie w poniedziałek zrobiłam Infinite.

Ja standardowo daję 15 ml/l i lece po paprykach, pomidorach, ogórkach, bakłażanach, pietruszcze. Jak chcesz stosować PW jako NAWOZU dolistnego możesz dodać mocznik - w stężeniu 0,5%

Dzięki, a co z dodawaniem saletry potasowej, co widzę tutaj w wypowiedziach? Ze względu na ogórki byłoby to chyba dobre, ale czy pomidory i papryka też byłyby zadowolone z tego dodatku? A mocznik dodajesz za każdym razem czy tylko czasami?

Saletrę potasową daję zawsze do PW od momentu kwitnienia i zawiązywania owoców - 5g/l
Przez to, ze pryskam regularnie nie zdarzyła mi się SZW na pomidorach nawet tych wydłużonych typu Opalka.
Ja pryskam PW żeby mieć ochronę + dodatkowo nawóz.
Dodatek mocznika 0,5% (5g/l) sugerował Mietek ale zaznaczam - tylko w przypadku gdy stosujesz go jako nawóz.
Ja pryskam PW+saletra +polopiryna.

Ratunku!
coś pojawiło się na moich pomidorach - Anna russian,
mam trzy krzaki i pojawiło się to najpierw na owocach najmniejszego krzaka, jak tylko to zobaczylem usunałem
wszystkienowoce z tymi objawami i na nastepnych owocach juz nie widzę zarazy.
Natomiast pojawiła mi sie teraz na średnim krzaku, probowałem to zidentyfikowac samodzielnie
ale nie jestem pewien.

Bardzo, bardzo dziękuję, bo zanim doczytałabym się tego wszystkiego w wypowiedziach mogłabym nie skończyć przed weekendem, a dziś lub jutro pójdę z PW na działkę. W ubiegłym roku pryskałam PW i IF ale bez dodatków typu polopiryna lub nawóz. Kupię po pracy saletrę potasową.
A czy podpowiesz mi z doświadczenia ile objętościowo mniej więcej to 5g saletry potasowej? Jak łyżeczka do herbaty? Znalazłam tylko, że ciężar nasypowy to 800kg/m3 i gdy się zmóżdżyłam to wyszło mi, że 5g to 6,25cm3 i nie wiem czy dobrze:) A ja wolałabym określenia typu: pełna łyżeczka, mała garść

tak to nie liczyłam
ja odważam elektroniczną wagą kuchenną - robię zawsze 5 l oprysku to mam 25 g.
łyżeczka łyżeczce nierówna a to jednak nawóz jest

Przypomniałaś mi, że w szafce mam ukrytą wagę, z której nie korzystam. Więc raz sobie odmierzę, zaznaczę na kubku przeźroczystym kreskę i będę miała na przyszłość.
Dzięki. Pozdrawiam
P.S. Moja zgnilizna była właśnie na Opalce i na jakimś innym pomidorze.

Dym0 bardzo żle zrobiłeś ze usunąłeś te owoce,ale trudno, teraz opryskaj resztę owoców saletra wapniową. Aby nie mieć SZW trzeba regularnie pryskać PW. zapobiegawczo nie ma lepszego sposobu,jak wyżej była dyskusja. jednak u Ciebie trzeba już mocniejszej dawki wapnia. Potem raz w tygodniu pryskaj PW 10ml/l tutaj masz przepis forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...rodki-ochrony-roslin

A czemu źle zrobił, że usunął te owoce? Czytałam na jakiejś stronie internetowej, że te owoce niepotrzebnie obciążają krzak, a zgnilizna nie zniknie. Ja również wyrzuciłam wczoraj 3 niedojrzałe do kompostownika. Na jednym czarna plama była większa od 5zł, a dwie pozostałe trochę mniejsze niż 5zł.

dziękuję uprzejmie

Roślina już zaczęła zżerać wapń z tych owoców i dopóki nie zostanie uzupełniony deficyt to niech dalej zabiera z tych owoców i tak nic z nich.Potem oczywiście trzeba usunąć, bo to zaproszenie do szarej pleśni. Ale przez pewien czas taki owoc jest źródłem wapnia dla rośliny.

Oooo, teraz rozumiem, czyli i tak do wyrzucenia, tylko, że później. Dziękuję. Następnym razem zostawię.