Forum Ogrodnicze Oaza

To i tak nieźle. W ub. roku trzy sadzonki moich dyń zostały skonsumowane w całości przez kury mojej sąsiadki z ROD

"Bo przecież kurki to sobie tylko skubną źdźbło trawy, żadnych szkód w uprawach nie wyrządzą."

a mi coś objadło niektóre młode siewki całkowicie, a ślimak wyciął całą sadzonkę tykwy - tylko kikut został tak to jest, straty trzeba liczyć...

Zrobiło mi się miejsce po obgryzionych sadzonkach arbuza i cukinii więc wczoraj kupiłam sobie na targu dwie sadzonki dyni hokkaido.

Dzięki! W takim razie chyba zbyt gęsto je posadziłam... Problem w tym, że mam na prawdę maleńki ogródek, a nasiona mi wykiełkowały WSZYSTKIE - tego się wcale nie spodziewałam. A potem było szkoda wyrzucić. Zobaczymy co z tym fantem się stanie

A czy dyniom i/lub cukiniom należy coś obrywać (boczne pędy lub inne)?

Dynie najlepiej prowadzić na 1 pęd, wtedy jest większa szansa, że owoce urosną, w przeciwnym wypadku większa część energii pójdzie na rozwijanie liści. Cukinie zostawiam samym sobie, rosną zawsze w zgrabnej kępce, ingerencja jest niepotrzebna

Warto jednak pamiętać, że obrywanie młodych owoców stymuluje roślinę do tworzenia kolejnych Warto więc systematycznie zrywać niewyrośnięte cukinie, nie czekając na giganty

A to moje sadzonki cukinii włoskiej widać już zalążek cukinii




kupione sadzonki dyni hokkaido


a to patison

Sadzonki przechorowały przesadzenie:

Hiacynta wrote: Hiacynto , rzeczywiście obrywasz wszystkie boczne pędy na dyniach ? Czy należy je wyłamywać od razy w "kącie" czy za którymś liściem ?

U mnie kilka cukini jest już takich. Za kilka dni pójdą w leczo

Witaj sąsiadko za miedzy jakie duże już masz cukinie kiedy sadziłaś je do gruntu,u mnie jeszcze małe ale za tydzień może już pierwsze zerwę.

A to mój gigant

bela - wysadzałam w połowie kwietnia (ale nie pamiętam dokładnie którego). Miały wtedy jeszcze małe te pierwsze liście właściwe. Po wysadzeniu podlane i pod włókninkę. Nie odchorowały przesadzania i zdążyły się wzmocnić przed majowym przymrozkiem, który u nas przeszedł 5 maja. Cukiniom nic nie było, ale zważyło ziemniaki i kilka pomidorków już wysadzonych pod folią.A teraz rosną jak szalone.

Pierwszy raz sadziłam patisony i już są małe owoce będę takie małe zbierała i robiła w zalewie octowej.

Mój gigant sobie powolutku rośnie Jestem ciekaw jak mi pójdzie z cyklanterami Mają już kilka małych zawiązek

Śliczny patison U mnie dopiero będą kwitły. Cukinie już pierwsze zjedzone.Za rok pod szkłem posieję więcej niz 4 krzaczki dyniowatych Pogoda była mało atrakcyjna, ale już cieplej, więc będą rosły w oczach.

szparag61 wrote:
Hiacynto, czy mozesz udzielic informacji i może coś więcej na ten temat napisac .Widzę ,że jesteś na forum a oodpowiedzi od prawie miesiąca brak

Witajcie,
pierwszy raz w tym roku uprawiam dynie i cukinie. Obie rozrosły się niemiłosiernie (pierwsze cukinie już zjedzone i rozdane)
I w związku z tym mam pytanie: czy pozwolić rosnąć dyni jak tylko chce? Czy może trzeba coś przyciąć (pędy boczne lub wierzchołek wzrostu)? Gdzieś przeczytałam, że jedna roślina nie wykarmi więcej niż 3 owoców, więc po 3 zawiązce owocu należy albo uszczknąć jej wierzchołek wzrostu, albo każdą następną zawiązkę owocu. Czy to prawda?
Mam dynię Hokkaido oraz Maxi.

Pierwszy rok próbuję z własnymi nasionami, poza okrągłą cukinią, jest duża rozbieżność między mamami i tym co wyrosło z nasion.











Ogórki spóźnione - cukinie małosolne też smaczne: