Forum Ogrodnicze Oaza

I po co tu zaglądałam!
Teraz mam dylemat: jakie dynie posiać w tym roku. W zeszłym miałam oprócz tej najpopularniejszej olbrzymiej, dynię Hokkaido i dynię piżmową. Hokkaido bardzo mi smakuje po upieczeniu w piekarniku: pokropiona oliwą i z czosnkiem

Z dyniami warto eksperymentować. Każda na swój sposób smakuje inaczej. Mają różne konsystencje miąższu, jedne są bardziej suche inne bardziej mokre. Jedne rozpadają się podczas gotowania inne mają konsystencje ziemniaka. Są takie, które nadają się bardziej na desery, ciasta i inne do potraw bardziej wytrawnych. Mi osobiście piżmowa Butternut też bardzo odpowiada, po pierwsze ma bardzo dużo miąższu a gniazdo nasienne jest małe, po drugie jest uniwersalna a purre wychodzi z niej najdelikatniejsze. Hokkaido lubię tylko na początku, jest jedną z wcześniejszych dyń, fajna jest właśnie do zapiekania. Uwielbiam wszystkie dynie z szarą skórką, mają znakomitej jakości suchy miąższ i jeszcze to "coś" co bardzo mi w nich odpowiada. Małe do faszerowania też są super, takie dwa w jednym, pyszne z pożyteczny

Kupiłam nasiona dyniek:
dynia piżmowa
makaronowa warszawska
olbrzymia Justynka F1
olbrzymia Amazonka
bezłupinowa Miranda
olbrzymia Ambar
olbrzymia Otylia F1

Zobaczymy co mi wyjdzie, mam jeszcze zeszłoroczne nasiona Hokkaido. Też wysieję, bo mi bardzo smakuje.

Rozkroiłam dziś ostatnią z przechowywanych dyń. W środku okazało się, ze nasiona zaczęły kiełkować

Dynia całą zimę leżała w pomieszczeniu, które ogrzewane było jedynie w weekendy, a jednak nasiona jakoś wyczuły, ze idzie wiosna

Też tak miałam dwa lata temu. Dynia leżała w piwnicy.
Wyrzuciłam wtedy te nasiona na kompost. Boszsze , co ja miałam - las dyniek to mało powiedziane.

Ja w zeszłym roku zebrałam nasionka z Muscat de prowance (bardzo smaczna odmiana) i Hakkaido. Chyba już czas robić z nich sadzonki, tzn wysiewać w pojemniczkach.

Marnie w tym roku u mnie z dyniowatymi, bardzo marnie, zimny maj, paskudny czerwiec:

A u mnie dynie posadzone w kompoście szaleją na całego.





kwitną


mają już owocki


I mam w związku z tym ich szaleńczym rośnięciem pytanie: jakie długie te pędy zostawić i ile zawiązanych owoców na jednej roślinie? uprawiam je pierwszy raz i jestem zupełnie zielona

W 2014 r. pierwsze zakwitły okrągłe cukinie, w tym będzie podłużna, nie cieszy mnie ten fakt, bo nie będę miała pewności, że okrągłe nie zmutują:

Dyniami zaraziłam się jesienią 2013 r.
W ubiegłym roku posadziłam coś ok. 160 krzaków (głównie Butternut). Spora część owoców niestety trafiła na kompost, ale kilka jeszcze leży w piwnicy .
W tym roku posadziłam trochę mniej:
po 15 piżmowych (Butternut i Sonca), 30 Hokkaido, 15 makaronowej Pyza, 10 Sweet Dumpling i po 5 bezłupinowych Miranda i Junona.
Chciałam dobrze wykorzystać jesienną pracę męża - przekopanie świeżo zakupionego obornika.
Oto efekty na dzień dzisiejszy



Na 15 makaronowych 14 ma takie owoce



a jedna takie



Czy to też dynia makaronowa?
Nasiona są oryginalne sklepowe, a nie zbierane.

Co może być przyczyną, że owoce cukinii zaczynają żółknąć i robią się miękkie. Dzieje się tak z małymi cukiniami.
Ogólnie rośli wytworzyły małą masę zieloną.

Proszę zdjęcie krzaka i takiego miękkiego owocu.

Cukinia z lewej strony zaczyna żółknąć i robi się miękka. Tutaj przyczyną może być zbyt duża ilość owocu?





kolejne nowe zamierają


W innym krzaczku jedna cukinia i również żółknie

No cóż. Początki są trudne. Te gnijące końcówki owoców cukinii ,to niedobór wapnia. Poza tym cukinie są generalnie niedożywione lub/i mają za kwaśno.

Jak mogę dostarczyć roślinie wapń, saletra wapniowa?
Cukinia jest pryskana OW.

Ty się przyznaj w czym te cukinie rosną i jak były nawożone. Bo to nie tylko sprawa gnijących owoców. Te liście też wyglądają ,jak gdyby im się życie już znudziło.

Gleba kwaśna, nawóz kompost.

Kwaśna, to znaczy ile ma pH ?