Forum Ogrodnicze Oaza

Jarek_St wrote:
Z rozsadą jest jak z dziećmi. Trzeba o nie dbać od urodzenia, bo albo wyrosną garbate, albo niedożywione i chorowite. Dlatego niezmiernie ważne jest szczególnie w fazie rozsady zastosowanie odpowiedniego podłoża o znanym składzie. Ja mam co roku co najmniej 2 metry sześcienne kompostu ale nigdy nie przyszło mi do głowy mieszać go z podłożem do rozsad z dwóch powodów: nie znam składu mineralnego kompostu i ze względów fitosanitarnych. Nie znając składu kompostu próba nawożenia tak małej rozsady, to jest czysty hazard.
Cukinia jest taką rośliną , którą nie da się kilkakrotnie przesadzać jak pomidora w przypadku nietrafionego podłożą.
Na tej roślinie zmiany są na starczym liściu więc prawdopodobnie jest to niedobór magnezu lub pH podłoża jest za niskie.

Tak wygląda rozsada cukinii wsiana do atestowanego podłoża i fertygowana nawozem o znanym składzie odpowiednim do potrzeb tej grupy roślin

Co zrobić jak cukinia czy dynia baaaardzo wybiegła? Na początku, w fazie liścieni, ale tak na oko nawet na 10 cm? Nowe wysiać, czy wysadzić głębiej? Gdzie to ma stać po wykiełkowaniu? U mnie stoi na południowym oknie ale w domu, ma ciepło, za ciepło?

A u mnie większość nasion dyń, tykw, melonów, cukinii i arbuza nie wzeszła. Podłubałam w ziemi i: nasiona miękkie ale po naciśnięciu jakaś biała maź z nich wypłynęła, fuj

Siać jeszcze raz czy sobie darować i siać do gruntu po 15?

Ja swoje wyniosłam do tunelu, a te których mam sporo nasion posadziłam w gruncie i przykryłam połówka peta. Mają się dobrze. Znacznie lepiej od tych o których zapomniałam przez parę dni na parapecie. Te na parapecie są do wyrzucenia. Cukinia, dynia nie nadaje się na parapet. To mowie z autopsji.
edit
Mnie na ponad 100 nasion, rożnych odmian dyń cukinii, patisonów , rożnej kondycji, nie skiełkowało tylko 2 tykwy reszta wszystka wzeszła, pare odmian (dwie) ma zółte liscienie. Podkiełkowuje na kwadracikach ze ściereczek jednorazowych nasączonych IF.

No dobrze, to do tunelu. Kiedy, od razu, czy po wykiełkowaniu?

Też wczoraj jedno ziarenko wycisnęłam maziowato, jak myślicie dlaczego tak? Część nie wschodzi..

Aktualizacja moich z końca marca:

Pierwsza od lewej ta z tych większych to jest uszczyknięta i ukorzeniona w wodzie i przegoniła tą w środku która rosła od razu w pojemniku.
Więc obalam mit że dyń nie da się ukorzeniać czy przesadzać, ba melony które nie udało się zaszczepić również ukorzeniły się w wodzie.
Eamalio te są z parapetu i siane w marcu po kiełkowaniu, co prawda nie stoją na parapecie przy grzejniku ale w domu w oknie balkonowym

O! Posieję dziśpod folią
A to IF to cóż to za specyfik magiczny?

BlueAnna wrote:
Chyba wiemy

Zbyt niska temperatura gleby i nieodkażone nasiona. Ale przede wszystkim za niska temperatura.

Rozsadę dyniowatych, po wzejściu trzeba natychmiast ekspediować na zewnątrz. Cóż zrobić jednak , jak do tej pory temperatury zewnętrzne nie sprzyjają tym gatunkom roślin. Dyniowate przy temperaturze od 7 * w dół zaczynają więdnąć z braku wody. Korzenie tracą zdolność pobierania wody po ochłodzeniu podłoża.

Ale ja w zeszłym roku niczym nieodkażałam i było 100% wschodów. U mnie gleba nie mogła być za zimna bo stały w kuchni

No tak ja zapomniałam napisać, że kiełkuję na kaloryferze które sa teraz niezbyt ciepłe , a do foli wynoszę jak cale liścienie sa na wierzchu.

abcd_2007 wrote:
Akurat to, że w ub. roku było dobrze, nie stanowi argumentu. Ja widzę nasiona dyń niewłaściwie pozyskiwane, bo skoro nasiona po wyschnięciu mają kolor pomarańczowy to znaczy, że nie została z nich usunięta dokładnie pektyna, która potem może być pożywką dla grzybów.
Dochodzi jeszcze sprawa podłoża. Może być zainfekowane albo zasolone.

Wiele osób popełnia czasem błędy przy uprawie nie mając tego świadomości. Ciężko jest potem ustalić przyczynę zwłaszcza jeśli powodów może być wiele.

Właśnie skończyłem sadzić cukinie i fasolkę tyczną.Wcześniej dostały półgodzinną kąpiel IF.Za chwilę będą podlane PW.Cukinia prawdopodobnie pójdzie na akwarium,fasolki pod kaloryfer(w worku foliowym),który właściwie jest zimny.Temperatura pokojowa(21*C,w nocy 18).Wszystkie nasionka w kuflu piwnym.Fasola wsadzana w połowie kufla i przysypana podłożem( Hollas).Cukinia ok.2 cm.od powierzchni.Podłoże ubijane poprzez stuknięcia o blat stołu.

Posadzone od paru dni w gruncie: Miranda, Burger Batercup, tykwa NN






Liścienie Mirandy dotykały osłonki i trochę sa uszkodzone.

Mi sadzonki co roku wybiegają. Ale i tak po posadzeniu rosną normalnie - tylko je zakopuję pod skosem. W tym roku przez ziemię porażka była - w innej już wszystko normalnie.

Na wacikach nadal nasiona leżą i nadal kiełkują (dostałam nasiona starsze dyń - o dziwo kiełkują tylko wolniej - jedna dynia opakowanie ładnych kilka lat po terminie).

Kupiłam za to już 2 raz z rzędu nasiona ozdobnej dyni "Cierniowa Korona". W zeszłym roku siałam do gruntu i nic. W tym roku na waciku, odkażone i też nic... A niby długi termin ważności. Do tej pory puściła kiełek jedna, ale jeszcze z doniczki z ziemi nie wyszła.

Wysadzać muszę pod koniec maja (u mnie często jest po 15-tym jeszcze jakiś dzień lodowaty, choć w tym roku nie wiem czy nie był na koniec kwietnia - nic nie zapowiadało mrozu a tu pomarzły kasztany jadalne i winorośle). Sadzonek mam ogrom, ale część pójdzie do adopcji. No i dynie "zapychają" wolne miejsca.

Mam kilka niebrzydkich sadzonek cukinii, mimo że stały w foliaku we względnym (jak dla dyniowatych) chłodzie.
Ale mam też trzy, które wyglądają niepokojąco. Dwie są jednej odmiany (Soraya), trzecia Atena ale wszystkie od jednego producenta. Liścienie wyglądały w miarę w porządku, ale pierwszy liść właściwy był mocno zdeformowany, a następnie liścienie zaczęły obumierać (są jasno odbarwione, głównie na brzegach, gdyby nie powtarzający się problem zniekształconego liścia właściwego pasowałoby uszkodzenie chłodowe). Mogły mieć za zimno, ale brzydkie są tylko te trzy. Czy ktoś spotkał się na żywo z jakąś chorobą wirusową cukinii na etapie rozsady?
Wyniosłam je w odizolowane miejsce, kiełkuję już na ich miejsce nowe, ale na razie nie wiem, czy je wyrzucić czy zostawić.
Jeśli ktoś z Was ma jakieś doświadczenie z taką chorobą to wrzucę zdjęcia, może uda się rozpoznać, a mi łatwiej będzie zdecydować co dalej (wywalić sadzonki, resztę torebki nasion, może wszystkie nasiona dyń, ogórków i cukinii od tego producenta)

Wstaw zdjęcie, bo tak rozmawiamy, jak ślepy z głuchym.

Zdeformowane liście:









Uszkodzone liścienie (najgorszy niestety szybko poleciał do pieca, jasna martwa plama wczoraj była tylko na obrzeżu liścienia, dziś już na całości):

Wiesz, nasze polskie strony są strasznie ubogie jeśli chodzi o wiadomości umożliwiające identyfikację przyczyn niedomagań roślin.

Ale jeśli wpiszesz w wyszukiwarkę odpowiednie hasło w języku angielskim to masz multum różnych zdjęć, stron, publikacji na interesujący Cię temat. To nie jest normalne, że tak młode rośliny ulegają deformacji liści nie będąc zaatakowane przez szkodniki . Podejrzenie jest o chorobę wirusową, więc wpisujemy w wyszukiwarkę hasło " viral diseases of zucchini ". Masz tu mnóstwo publikacji a po kliknięciu w grafikę- zdjęć i możliwości wyszukiwania stron zdjęciem.

www.google.pl/search?q=viral+diseases+of...dCwKHZeOBJMQ_AUIBigB


Przejrzyj, może Ci się przyda. W każdym razie ta rozsada ze zdeformowanymi liśćmi - do utylizacji.