Forum Ogrodnicze Oaza

Adasiowa wrote: Nasiona wydłubane i popakowane. Koperta czeka jeszcze na cukinię i fasolki i niedługo ruszy w drogę.

Hanuś, ratujesz sytuację - z całego serca dziękuję, naprawdę

pomodoro wrote: Mój Czekista nie miał szans pokazać, jak się przechowuje. Zniknął szybko, zbyt smaczny na poleżenie. A byłam naprawdę ciekawa jak zniesie leżakowanie.

Haneczko, u mnie historia Czekisty zakończyła się podobnie, choć z innej przyczyny - w tym sezonie zrobiłam dwie rozsady ( pierwszy raz miałam tę odmianę ), jedna rosła u mnie w gruncie, druga w tunelu u Dorotki ( Horti ).

Moja pocieszka wydała dwa grona, w tym jedno z jednym wielkim pomidorkiem i kilkoma mniejszymi oraz drugie, znacznie skromniejsze. Jednak pogoda i odkryty grunt zrobiły swoje. Czekista dzielnie znosił te szykany, a kiedy przyszło do konsumpcji, zdecydowałam, że zostaje ze mną ( smak, konsystencja, "mięsność" taka dokładnie, jak lubię plus wszechstronność zastosowania ), pomimo rachitycznej i wątłej budowy. Musiałam szybko zrywać żółte owoce i dojrzewał w mieszkaniu.

Natomiast jego "brat" w tunelu, z tego, co było mi dane zobaczyć, wyrósł na prawdziwego "czekistę" - dorodny, mocny krzak, obwieszony od dołu do góry pięknymi gronami, wytrwał bardzo długo.

Zobaczymy, jak poradzi sobie Czekista II w moich rękach - będzie musiał być cierpliwy i "adasiowo - odporny"

Nie miałam szansy sprawdzić jak długo Czekista wytrzyma w domu. Zniknęli mi go błyskawicznie.

Sadzonka od Ani doskonale sprawowała się w tunelu, zdrowy, silny, pięknie wiązał i owocował. Prowdzony na dwa pędy, do likwidacji tunelu po Ksawerym był zdrowy.

Dorotuś, wydałaś na siebie wyrok W przyszłym roku dostaniesz sadzonkę Czekisty i Czekisty II - dzięki Tobie będę miała materiał porównawczy.

Ja postanowiłem w przyszłym sezonie ograniczyć się do 5 odmian.
Pod folię na pewno posadzę:
- Ammana Orange
- NN malinowy od Jolki
Z nowości chciałbym:
- Bawaria
- Czekista
Do gruntu Bohun.
Niestety, ale muszę zrezygnować z pysznego pomidora jakim jest k-37. Mam z nim ciągłe problemy z niedoborami i pęknięciami koło szypułki, w które wdaje się szara pleśń.

Michałek - sprawa z K37 jest prosta - zwracasz większą uwagę na dostarczenie pomidorkowi potasu i boru.
Na szarą pleśń też mamy sposoby
Czekistę będziesz chciał w wersji "podstawowej" czy jako Czekistę II ? Obie te odmiany będą rozdzielone w Formularzu.

Żadnego koktajlowego ???

Michał

Na Twojej bogatej glebie dobry byłby Red Pear.

Adasiowa wrote:
Anuś, nawet flance zrobisz. Rewelacja. Dostaną miejscówkę jak w tym roku, przy wejściu do tumelu po lewej i prawej stronie. .

Off-topic: Twoje "włosy anioła" z francuskim ciastem budzą zachwyt. Robotę tylko będe miała w przyszłym roku.

Aniu, u mnie problem jest raczej ze zbyt bogatą glebą, dodatkowo ph 8 i kłopoty murowane.
W formularzu zamówiłem wersję podstawową, ale możesz wysłać obie to porównam.
Jeszcze zapomniałem dopisać Perłe Małopolski.

Mieciu, miałem Red Pear przez ostatnie dwa lata, raz pod folią a w tym roku w gruncie.
Radził sobie bardzo dobrze, ale niestety to nie mój smak.

Co do gleby to na wiosnę będę robił analizę, zobaczymy czy coś się poprawiło.

Dorotka, zrobię i flance, i konfiturę. Masz jak w Banku Bardzo się cieszę, że smakowała.

Michał, Red Pear to typowo przerobowy pomidorek, choć jadłam go też jako deserowego, ale do słoików jest świetny.

Zajrzyj do Formularza poproszę, o.k. ? Stamtąd lepiej mi się spisuje zamówienia.

A jak różnica pomiędzy Czekistą I i II?Bom nie w temacie.

edek86 wrote:
Tego sezonu nawet moja Wnusia polubiła tego pomidorka, choć wcześniej nie chciała jeść wcale pomidorów. Teraz wręcz upomina się, że na kanapkach musi być ten pomidorek. A dzieci mają bardzo kapryśne smaki.

W przyszłym roku chciałabym, posadzić trochę więcej koktailówek. Powstają dwie wzniesione rabaty o wymiarach 2,40 cm x 120 cm. Zastanawiam się w jakim rozstawie powinny rosnąć. Czy posadzić w dwóch rzędach w odległości 70 cm, czyli po 8 sztuk na rabacie, czy zmieści się ich więcej. Nie chciałabym ich nadmiernie ograniczać, ale puścić na kilka pędów.

Moje rozważane odmiany (jeżli się nie zmieszczą na rabatach, pójdą do donic):
biała - Snow White
zółta - Perun, Cytrynek Groniasty
pomarańczowa - Sungold
czerwona - K/17, Radana, de Barao Red
zielona - Green Grape Cherry
brązowa /czarna - Black Cherry, Chocolate Cherry
wielobarwny - Blush, Maglia Rosa

Czy macie jakieś inne ulubione odmiany koktailowe i sałatkowe, które możecie polecić? Uprawa w gruncie lub donicy, w tej zimniejszej częsci kraju.

Adasiowa wrote:
Anuś, za flancę dzięki serdeczne , ale konfiturę zrobimy razem. A co wyjdzie...

Dorotka, napiszę Ci tak: mam wzniesioną grządkę o wymiarach 2m x 1m; spokojnie zmieściły się w niej w ubiegłym roku 4 odmiany: dwie koktajlówki puszczone na żywioł ( Malinowy Smaczek i Cerise ) oraz dwa wysokie ( Oslinyje Ushi i jakiś żółty z USA, nie pamiętam teraz odmiany ).
Posadzone były w jednym rzędzie, a w drugim rosły maluchy typu sałaty, kalarepy, papryczki. Osobiście nie ryzykowałabym posadzenia drugiego rzędu pomidorów, ale jak wiesz, dojeżdżam na działkę, a Ty masz codzienną kontrolę.

Poza tym z odmian, które wymieniłaś, znam z własnej uprawy tylko Snow White i K17 ( te opanujesz bez trudu ), ale wiem też, że Cytrynek, Blush, Sungold są rozłożyste.

Ja bym jeszcze proponowała koktajlowy Ildi-mała żółta gruszka.Mniam.I 5 za plenność.