Forum Ogrodnicze Oaza

Do listy 2019 dopisuję Wesołych Sąsiadów i Wujka Stefcia

Moja lista pomidorów na przyszły sezon wygląda następująco:

Crimson Cushion
Rumba Ożarowska
Sibirskiy Kozyr
DWARF Damascus Steel
DWARF New Big
DWARF Sean's Yellow
DWARF Thong

Skład nieduży, bo i warzywnik nieduży, ale ważne, że jakiś jest
Wszystkie odmiany stosunkowo niskie i kompaktowe

Moją listę układa zasobność spiżarki. Po pierwsze - chcę ograniczyć ilość pomidorów do max 40 krzaków. Te ilość rozdysponuję na:
Odmiany z przeznaczeniem na suszenie:
- Aurija, Eros, Casanova - min 16 krzaków (w tym roku miałam 10 i uznałam, że potrzebuje więcej aby zrobić satysfakcjonującą mnie ilość słoiczków)

Koktajlówki:
- Winogronek, Barry's Crazy oraz Megagroniasty (o ile skutecznie pozyskam nasiona)

Wielkoowocowe:
- Aussie
- Tołstyje Szeczki
- Gigant malinowy, czerwony oraz pomarańczowy
- Russian Orange 117
- Big Star

Inne, owoce mniejsze:
- Jabłonka Rosji
- zdecydowanie Roma
- seria Sacharów (wybrane 4: czerwony, malinowy, biały, żółty)

Tzw. przerobówek nie planuję. Podejrzewam, że i tak w okresie "wysypu" część plonów będzie trafiała na soki lub sos.

Na eksperymenty, z nowych odmian na ten moment kuszą mnie dwie:

Dmitryj Wielki - bo lubię czerwone, z obfitymi gronami, a ten według opisu jest na dodatek wczesny (preferuję takie odmiany - unikam odmian późnych) i słodki (czyli też pod moje upodobania)
oraz Japońską Truflę w wersji czerwonej.
W tym sezonie miałam Truflę pomarańczową (na zdjęciu). Okazała się całkiem smaczna, wdzięczna w uprawie choć niezbyt plenna. Ujęła mnie nietypowym kształtem - taki cukiereczek zgrabny (całkiem spory ten cukiereczek) z wyraźnym połyskiem. Chcę sprawdzić czy wersja czerwona przy zachowaniu kształtu nie da smaku bardziej mi odpowiadającego.

Ale zamierzam poświęcić trochę czasu na lekturę wątku odmian chwalonych przez innych ogrodników i nie wykluczam chęci przetestowania jeszcze czegoś czyli lista się powiększy.

Na przetwory polecam san marzano. U mnie uprawa przebiegała bez problemów. Owoców na krzaku bardzo dużo. Owoce mają bardzo mało nasion i wcale galaretki, suche, puste przestrzenie w środku i prawdziwy pomidorowy kolor najodpowiedniejszy dla różnego rodzaju sosów i przecierów. Fantastyczne na suszenie. San marzano 2 to te o gruszkowatym kształcie, te proste to san marzano 3. Obok po prawej to pomidorki też przerobowe maremmano, u mnie krzak samokończący z dużą ilością owoców, też suche owoce. Niestety krzaka maremmano nie sfotografowałam.

A ja wiem, że nic nie wiem Decyzja podjęta tylko w odniesieniu do ilości krzaków na rok 2019 czyli nie więcej jak 60 sztuk i tylko pod folią ( w tym roku miałam ponad 140 ). No i na pewno wszystkie kolory, odmiany od wczesnych do późnych - w tym roku nie siałam np. Coustralee i jesienią bardzo tego żałowałam. W związku z tym, że mimo PESEL czyli ,,już szron na głowie, już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj'' chcę popróbować szczepienia więc będzie ciekawie. Zacznę eksperymenty w styczniu od wysiania kilku odmian podejrzanych o mocny system korzeniowy. Już się cieszę na dobrą zabawę

Witam. ja z innej beczki. czy ma ktoś nasiona megagroniastego? z chęcią bym kilka odkupiła bo nigdzie nie moge dostać tych nasionek...

Po uporządkowaniu swoich nasion podjęłam jedyną słuszną decyzję - z żadnym wyborem się męczyć nie będę, posadzę po jednym krzaczku z każdej posiadanej odmiany. Zaledwie 32 sztuki, powinnam zmieścić. Wszystko będzie w gruncie z powodu braku foliaka

Siedzę i myślę i myślę i za nic wszystkie moje chciejstwa na ten sezon nie dadzą się pomieścić.Sprawdzonych odmian żal nie posiać ,a nowych człowiek ciekawy uff
Lista znacznie za długa ,tylko z czego tu zrezygnować

mandorla wrote:
A może spróbuj uprawy 2w1?

A co dokładniej masz na myśli? Dwa krzaczki przy jednym paliku? Bo chyba nie szczepienie mi proponujesz

Pesteczo, życie pokazuje,że cudze problemy są łatwe i szybkie do rozwiązania. Tak się składa,że mam taki sam ból głowy, zatem Ty mi udziel "dobrej rady", a ja Tobie. O,i gotowe, problem z głowy

2w1 na tym forum oznacza dwa pomidorki przy jednym paliku.

Ja postanowiłam jeszcze raz przeanalizować listę, przemyśleć ,zastanowić się ,no rozsądek musi wziąć górę

Grażynko rozsądek i pomidory to się nie uda

Ja Wam powiem że to dopiero drugi mój sezon z pomidorami, mieszczę na działce 35 krzaczków.

W tym roku będę sadził:

- VP1 King Ping
- Corazon F1
- Red Pear
- Portos
- K37
- Malachitowa Szkatułka
- Zagadka Prirody
- Ananas Noir
- Garden Peach
- Twarf Thong
- Czekista
- Blue P20
- Faworyt
- Fatima
- Great White

Nie wiem jak sobie poradzę z taką ilością odmian ale mam nadzieje że nie będą bardzo marudzić

U mnie jak co roku od jakiegoś czasu, 20 odmian po dwa krzaczki. Kiedyś sadziłem więcej, ale stwierdziłem, że to nie ma sensu. Połowy z nich nawet porządnie nie spróbowałem, bo ileż pomidorów może jedna osoba zjeść w szczycie sezonu. Dziwne, ale zuważyłem, że im więcej mam odmian, tym łatwiej jest mi którąś odłożyć na przyszły rok. Przecież to tylko 360 dni

A nie masz problemu z tym że dana odmiana ma inne wymagania pokarmowe i odporności na choroby?

Mam, ale nic na to nie poradzę, więc się tym nie przejmuję. Ciężko zapewnić każdej odmianie indywidualną obsługę w foliaku 3x6 m.
Uprawiając kilka odmian na tak ograniczonej przestrzeni trzeba się z tym liczyć i tyle.