Forum Ogrodnicze Oaza

Tego ostatniego zna ogrodniczka. Wiem,bo dostałam od niej nasionka za pelargonie. Może wyślij jej priwa, bo rzadko tu bywa.

No i8 następny pomidor, który uprawiałam o którym mogę coś powiedzieć. Choć niekoniecznie polecić, wad ma tyle samo co zalet więc chyba nie znajdę na niego mocy przerobowej
Indigo RoseP-20 są spory co do nazwy więc podaje obie.
Pomidor o przeciętnym smaku, rewelacyjnym wyglądzie i nieprawdopodobnym wigorze i sile



Trochę większa koktajlowka, praktycznie bez smaku, ale bardzo, bardzo soczysty, i w upały na działce robił za wodę mineralna,tak, że zjadłam go w całości.Miałam je dwa, jeden w tunelu jeden na gruncie. Siostra też tak miała i zdecydowanie n gruncie lepiej się sprawował. Chyba te czarne owoce w upały w tunelu nie dawały rady dojrzeć, bo był w tunelu bardzo późno.Pomidor absolutnie odporny na ogrodnika.Mimo przestróg pomodoro,wsadziłam go z kubka od razu do bardzo bogatego podłoża.Oczywiście niw żałując wody. Na efekty nie trzeba było długo czekać po tygodniu mój P20 wyglądał tak:



Normalnie powinnam go wywalić na kompost, ale miałam tylko dwa takie fioletowe pomidory i byłam ich bardzo ciekawa.. Wsadziłam go do gruntu gdzieś z boku, specjalnie nie interesując się nim. Pomidor wydobrzał i cieszył sporą ilością owoców.

Miałem Indygo Rosse w zeszłym sezonie , smakiem nie powala , można uprawiać jako ciekawostkę .

Zrobił furorę na naszych działkach .


Jest trudność z ustaleniem kiedy jest dojrzały .

Te "Ruski", o które pytałam na poprzedniej stronie mają dobre opinie na rosyjskich forach. Nie sprawdzałam któregoś, bo mi się już nie chciało i nie pamiętam, którego . Będę je siała.

Dostałam dzisiaj wspaniały prezent: nasionka pomidorów St. Pierre i Costoluto Fiorentino, oraz bardzo trafiony gratisik, który niesamowicie mnie ucieszył - ... Mietku - serdecznie dziękuję

Robię przegląd nasion pomidorków i mam pytanie jak długo są ważne trochę szkoda wyrzucić .

Leszek odpowiednio przechowywane to i pewnie kilka - kilkanaście lat. Tak gdzieś kiedyś czytałam. Wiem ze tez praktykuje się trzymanie nasion ew lodówce.

Też dzisiaj zrobiłam prządek w nasionach pomidorów. No jest troszkę tego. Zrobiłam listę co będę sadzić na pewno;
Do dużych wiader na pewno pójdą: Mata Hari,Bartek, Perła Małopolski, Oranże Purple Strips, Oranże Banana.
Mata Hari pójdzie też 1 do tunelu i 2 u mnie do gruntu. Jeżeli wszystkie wykiełkują to 2 pójdą jeszcze do siostry jedna do tunelu 1 do gruntu.
Po za tym na pewno posadzę Brutus, Red Pear ( mam z trzech żródeł , a one troszkę się róznia twardością i kolorem), Bołoto, K 141 F5, San Marzano K136 F8, Opal Esense, Anna Rusin? Malachtowa Szkatułka!!, Severnyje, Opalka, Jokato, BlakSea Man!!, Ola Polka, K142 F4, JR25 F2, Henz Tomato Venus, Czudo Ałtaja, Pieres Prade. Tyle, zapakowałam nasiona do osobnej kopert i nie będę tam zaglądać aż do początku marca. Zastanawiam się jeszcze nad Carbonem, który bardzo mi smakował, ale niestety pęka. Zdecydowanie posadzę jeszcze żółty befsztyk pyszny, ale zgubiłam nazwę.

Jest do rozdania dosyć sporo , wręcz bardzo dużo ,odmian pomidorów. Jeżeli ktoś potrzebuje, Można się zapoznać z oferta i wysłać kopertę do naszej koleżanki Lilith oferta jest tutaj: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/2...ona-za-koszt-koperty

Czy ktos podzielilby sie ze mna nasionami "Bartka" ?

Nie widzę problemu.Nasionka jeszcze mam.Napiszę na PW.

Dzięki Waszej pomocy i życzliwości stałam się posiadaczką pierwszej w życiu tak dużej kolekcji nasion ...
Oprócz otrzymanych wcześniej St. Pierre i Costoluto Fiorentino od Mietka oraz Red Pear od Emalki, dotarł do mnie komplecik nasion wylicytowanych na Bazarku dla Zwierzaków, wysłanych przez Paulinkę: Aurija ( może wreszcie zrobię keczup z własnych pomidorów ), Bołoto, Catwell, Cherokee Green Pear ( to już druga gruszka! ), Cosmonaut Volkov, Orange Banana, Severnye, Snow White, Volove Ukho i Zolotye Kupola.
Bardzo serdecznie dziękuję
Nie pozostaje mi nic innego, jak prosić Was o trzymanie kciuków, a ja, ze swojej strony obiecuję jak najlepszą opiekę nad roślinkami i ścisłe stosowanie się do Waszych wskazówek... choć mój strach ma wielkie oczy...
pozdrawiam cieplutko ...

To ja będę żebrać o 2-3 nasionka Maty Hari, pojęcia nie mam co stało się z zebranymi przez mnie, a uwielbiam je.

Pomodoro czy mógłbys napisać parę słów o Twoich spostrzeżeniach odnośnie Costoluto?

U mnie ci dostatek nasion Mata Hari

Moje spostrzeżenia odnośnie CF są niemiarodajne. Powiem tylko, że są plenne, że aż złamały mi palik. Podejrzewam, że w trakcie tego wypadku uszkodzone zostało łyko, bo owoce powinny być większe niż były. W smaku b. dobre słodkie, z dość sporą ilością galaretki i nasion. Nasiona zebrałem

A mogę prosić o wysyłkę 2-3 nasionek Maty Hari? dla mnie one są bardzo smaczne, naturalnie kopertę wyślę, tylko przypomnij adres na pw.
Miałam Costoluto ale w pojemniku, tylko palnęłam głupstwo pozwalając im iśc na dwa pędy, oblepione były ale część owoców była drobna. Gdybym dopilnowała pewnie owoce byłyby większe. Smak rzeczywiście dobry.

Ładny? Prawda? Równiutki elegancki schludny, a tydzień wcześniejszy niż Black Sea Man , ale jest to jedyny pomidor którego nie chcę więcej. Jabłonka Rosji Jest bardzo plenny, ale bez smaku, a do tego 3/4 pomidora ma koczan twardy, że bez piłki go nie przekroi. Dyskwalifikacja.

Może nie będę oryginalna, ale takie równiutkie pomidorki, idealnie kształtne, jak spod sztancy, budzą moje obawy ... podejrzewam, że niesłusznie - nie mam racji zapewne, ale kupując do tej pory pomidorki na rynku, szukałam straganów z takimi zróżnicowanymi pod względem wielkości, "krzywymi", "powyginanymi", w różnych fazach dojrzałości - takie zazwyczaj sprzedają starsi działkowcy jako nadwyżki ze swoich grządek. Nie znam odmiany, ale właśnie te "brzydkie" są najsmaczniejsze - pachną i smakują jak prawdziwe pomidory , takie jakie jadłam w latach ... 70-tych.

Zarówno w truskawkach jak i w pomidorach priorytety są dziwne. Pierwsze wygląd na drugim miejscu trwałość potem zapach, smak jest na 5 czy 6 miejscu. Ale to jest dla nas dziwne, dla producentów smak nie jest ważny. Ale na ryneczku te krzywe brzydkie pomidory tez nie koniecznie są dobre. Często występuje drugi biegun mają niedobory, złe nawożenie i smak też jest do niczego. Kiedyś ta ziemia była mniej wyeksploatowana i te pomidory miały mniej niedoborów.