Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, niestety Jola ma rację...
Ja również z Pomidorowej Doliny dostałam nie to co chciałam...

Dziękuję Haniu. Dziwne podejście do kupującego przecież wiedzą że w taki sposób nie zyskają klientów.

Otóż to, mają ich w nosie..

W zeszłym roku dostałam od Ani Adasiowej jako gratis nasiona pomidora Nepal. Dziękuje Aniu za ten gratis, bo pewnie nigdy bym go nie zamówiła - nikt o nim nic nie mówi. Ten właśnie pomidor znalazł się na mojej (na razie po pierwszym sezonie bardzo skromnej) liście "must have". Krzak solidny, pomidorki średniej wielkości (niemałe, ale też i nie takie, że trzeba je jeść w 4 osoby). Nie ciapcieje, może na krzaku długo powisieć - robi się wtedy tak cudownie ciemnoczerwony, przepyszny , pomidorowo słodko-kwaśny. Bardzo odporny - u mnie pomimo wirusa dawał radę. Jedyna jego wadą jest, że nie należy do najwcześniejszych, ale za to owocuje do późna. Zielone pomidory dobrze dojrzewają w domu.Ogólnie polecam posadzić choć jeden krzaczek do spróbowania

Mi Whitedame poleciła właśnie tego pomidora na dłuższe przechowanie.
W przyszłym roku posadzę 2 krzaki.

Michale "będzie pan zadowolony"

U mnie z Pomidorowej Doliny zamiast zielonego Bołoto wyrosły czerwone pomidory,ale za to były bardzo smaczne.
Reszta odmian była zgodna z opisem,ale być może nie były zgodne z nazwami. W przyszłym roku postanowiłam mocno ograniczyć ilość odmian i dlatego też nic tutaj nie zamawiam. Chyba zrobię losowanie, bo na razie nie mogę się zdecydować które wybrać. Jedno jest pewne,że na balkonie jak zwykle będą Maskotki,ale tylko jedna donica a nie trzy.

U mnie będzie tylko cztery donice z pomidorami zamiast dwunastu. Dwa wczesne, karłowe wysiane w lutym. I dwa na kratce. Balkon zajmują ostre papryki. Pomidory świetnie czują się w gruncie. Na wczesne donicowe wybrałam ze straganiku Elegantnyj i Ałtajeczkę. Zobaczymy jak się sprawdzą.

Ja zostawiam w donicach taki zestaw jak był tylko Ole Polkę chcę wymienić, bo za wcześnie dojrzała i wszystkie owoce opadły już na początku sierpnia..

Witam po dluzszej przerwie .
No juz po,sezonie pomidorowym ale pomidory sa zamrozone na zupe wiec nie jest zle aby do konca lutego i znow sie zabawa zacznie w wysiewanie pod lampami w piwnicy .
Mialem sporo odmian , ale cuz tego jedynego smaku z dziecinstwa jeszcze nie znalazlem i tak te ktore posieje znow to :
Brandywine sudith - smaczna malinowka
Cosmonaut volkow - pomidorek nawet ok
Super sweet - mimo ze hybrydowa koktajlowka bardzooo slodki ,do salaty idealny
Big rasberry - potezne krzaki pomidory olbrzymie i duzo , smak ok jak na malinowke
Do tego posadze san marzano - do zamrozenia na zupe
No i moze rutgers i faworyt o ike ktos mi przysle z Polski
Z listy wypadaja :
Megagroniasty - owszem wyglada ladnie ale smakuje jak trawa
Bycze rogi - slaby
Bawole serca kilka marnych owocow
Sakiewka - ladny ale bez smaku

Ps
Pamietacie moze ze mialem kilka bardzo wyrosnietych sadzonek z lutego wiec wsadzilem je do gruntu w polowie kwietnia dla eksperymentu , no po tym wsadzeniu bylo jeszcze sporo przymrozkow i pomidory chorowaly ale nie padly Odbily sie w lecie i i zebralem z nicjh jeszcze kilka dorodnych zdrowych sztuk.

Pamiętamy. Witaj po przerwie.
Może w tym roku Carbon poczekasz z wysiewami choćby do połowy marca?
Zajrzyj na nasze straganiki z nasionami i na formularze zamówień. Dostaniesz z Polski nasionka jakie Ci się zamarzą. Niestety musisz przesłać do Ani kopertę zaadresowaną do siebie ze znaczkiem o odpowiednim nominale.
Możesz sobie zamówić NN mymysteryy, który jest dawną malinówką i Starą Babciną Malinówkę od Marango. Może trafisz na smak jakiego szukasz.Chociaż teraz nic nie smakuje jak w dzieciństwie. Jak załatwione po znajomości raz na rok w Boże Narodzenie - czekoladowe Kasztanki.

Jednak jest tu u nas, dla wszystkich, odmian do wyboru do koloru.

Witaj Carbon. Oj długo Cie nie było, długo.Tak sobie nawet myślałam, że pewnie padły Ci te pomidory i nie masz co nam pokazać. Ciesze się, ze się myliłam. Big Rasberry
też chyba w tym roku posadzę choć nie lubię malinowych. W tym roku miała ja siostra i co do plonu i zdrowotności nie mam zastrzeżeń.

W USA raczej trudno będzie nabyć znaczek Poczty Polskiej, ale od jakiegoś czasu można kupić znaczek przez usługę envelo ( www.envelo.pl/ ) i przesłać plik ze znaczkiem pocztą e-mail do Ani, o ile ma w domu drukarkę. Tak będzie najszybciej i najtaniej. Zwykły list priorytetowy do 50 g kosztuje 6 zł, a do 100 g 11,50 zł. Płaci się kartą, tylko nie wiem czy przypadkiem usługa nie jest dostępna tylko z Polski.

Dziekuje

Wlasnie robie leczo z wlasnych pomidorow ( wczesniej zamrozonych) , no powiem wam ze sos z nich przepyszny i dopiero teraz to doceniam , dlatego ze w lecie bylo pomidorow w opor wiec czlowiek przesmradzal .Tak wiec wyprobuje san marzano napewno na przyszly sezon , niewiem czy orginalne czy nie pisze na opakowaniu ze organiczne .
Powiem wam szczerze ze ta zabawa z wysiewaniem sadzonek wciaga czlowieka ( zonka sie smiala ze wiecej czasu spedzam w piwnicy z pomidorkami niz z nia) no ale jest to fajne zajecie na przetrwanie tych wczesnowiosennych chlodow . Oczywiscie z pomidorkami poczekam do polowy marca ale papryke , czy moze selery , cebule , wczesniej wysieje , z tym ze ostrych papryk habanero mam sporo zamrozonych , wiec skupie sie na slodkich .
No jeszcze jeden problem mialem z w ogrodzie ze zwierzatkami ktore zadomowily sie pod ogrodowa szopka. , to sa groundhog nie wiem jak po polsku ale cos jak swistak , w jeden poranek wykosily mi cale ogorki i fasolke szparagowa , ale cebuli i pora nie ruszaja , trzeba bedzie jakies klatki zastawic na nie albo ogrodzic sadzonki .

Groundhog to świstak, ale one chyba żyją w górach? Na nizinach to może pieski preriowe?

Woodchuck tez tak na niego wolaja. , no w kazdym razie lubia zielenine a najlepiej mlode pedy wszystkiego , sa wielkosci nutrii , i pelno ich wszedzie , nawet czesto widze przy autostradzie jak sie pasa , a samochody im nie przeszkadzaja .wklejam link jak te stworki wygladaja

carbon to nasze "świstaki" są ładniejsze i lepsze i nasionka wysyłają.

Pozdrawiam i współczuję,Zbyszek.

Serdecznie witam. Spotkałem u liczącego się sprzedawcy, odmianę pomidora- Mazarini ,oraz odmianę Kardinal.
Sądzę,że jest to jedna odmiana.Mam rację?
Pozdrawiam. Stanisław.