TEMAT: Borówka amerykańska

Borówka amerykańska 14 Maj 2022 09:36 #802747

  • trzyary
  • trzyary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 327
  • Otrzymane dziękuję: 333
Zefirka wrote:
Niestety, jestem bardzo roztrzepaną osobą i nie umiem notować tego co robię. Kupiłam cztery odmiany, posadziłam i miałam zapamiętać, gdzie każda z nich rośnie. Oczywiście nie zapamiętałam. Prawdopodobnie to Chandler i Duke, ale głowy nie dam.
Dlatego zawsze wybieram dostawę od dobrego dostawcy.
Dobry dostawca przywiesza trwałe etykietki z tworzywa sztucznego odpornego na czynniki klimatyczne.
Akurat terminy owocowania tych odmian wyraźnie się różnią.
Duke powinien zacząć owocować co najmniej dwa tygodnie przed Chandlerem.
O ile oczywiście te odmiany są dokładnie tymi jakimi miały być.
Ostatnio zmieniany: 14 Maj 2022 09:43 przez trzyary.


Zielone okna z estimeble.pl

Borówka amerykańska 14 Maj 2022 11:52 #802760

  • marekspert
  • marekspert's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 139
  • Otrzymane dziękuję: 259
Chandler jest na górnym zdjęciu. Ma najdłuższe dzwonki.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zefirka, trzyary

Borówka amerykańska 14 Maj 2022 12:57 #802764

  • Zefirka
  • Zefirka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 863
  • Otrzymane dziękuję: 1652
marekspert wrote:
Chandler jest na górnym zdjęciu. Ma najdłuższe dzwonki.

Dzięki. Czyli ta druga to Duke.
trzyary wrote:
Dlatego zawsze wybieram dostawę od dobrego dostawcy.
Dobry dostawca przywiesza trwałe etykietki z tworzywa sztucznego odpornego na czynniki klimatyczne.

Czyli mój dostawca jest dobrym dostawcą. Każdy krzak był zaopatrzony w etykietę na której było zdjęcie owoców (cztery odmiany i każda miała inne zdjęcie - owoce na nich się różniły), opis rośliny, jej wymagania (stanowisko, pielęgnacja...), wszystko w czterech językach. Zdjęłam te etykiety, bo zazwyczaj z wszystkich moich roślin zdejmuję. Wina moja, nie dostawcy.

trzyary wrote:
Akurat terminy owocowania tych odmian wyraźnie się różnią.
Tak miało być, wybrałam specjalnie takie odmiany, by się nakładały: jedna kończy inna jest w pełni owocowania. Tak mniej więcej. Cztery różne odmiany, więc owocowanie trwa przez dłuższy okres.
Wiedźmowata
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 14 Maj 2022 16:32 #802773

  • trzyary
  • trzyary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 327
  • Otrzymane dziękuję: 333
W jakiej miejscowości rosną te borówki?
Jakie masz pozostałe odmiany?

Borówka amerykańska 14 Maj 2022 16:55 #802774

  • Zefirka
  • Zefirka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 863
  • Otrzymane dziękuję: 1652
Niedaleko Buska-Zdroju.
Początkowo miałam: Chandlera, Brigittę, Bluecropa i Duke'a. Jedna z tych na "B" mi wypadła, więc zastąpiłam ją Sierrą - bo w pewnym sklepie (nie market, ale i nie ogrodniczy) były sadzonki Sierry prawie zasuszone i sprzedawali je po niższej cenie. Kupiłam na miejsce tej "wypadniętej" (prawdopodobnie na miejsce Bluecropa.
Wiedźmowata
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 14 Maj 2022 20:20 #802791

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Ja nie wiem jakie mam odmiany. Też nigdy nie zapisywałam co kupiłam :whistle: Przez przypadek mam długo owoce, bo owocowanie jest w różnych terminach. W tym roku jest wyjątkowo dużo kwiecia :)

IMG_5247.jpg
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 14 Maj 2022 20:34 #802798

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3570
  • Otrzymane dziękuję: 7721
A liści niewiele. :think: Jak wszystko się zapyli to możesz nie zjeść ani jednej bo nie urosną i będą niesmaczne.
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 14 Maj 2022 20:41 #802803

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
No to mnie pocieszyłeś :( . To jest niewielki krzaczek. W zeszłym roku miał niewiele owoców. Jak zbyt dużo zawiąże, to chyba przerzedzę owoce. U mnie w tym roku wszystkie owocowe mają kwiecia co niemiara. Będę musiała sporo czasu poświęcić na usuwanie zawiązków. Nadmiar roboty, to moja specjalność :supr:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 15 Maj 2022 23:40 #802972

  • badzia
  • badzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 999
  • Otrzymane dziękuję: 2507
Kupiłam trzyletnią Blue Gold.Ma już rozwinięte liście, ale żadnego kwiatka ni pąka. Czy powinnam przyciąć nico pędy? Jest ich 5 , solidne, ok. 40-50 cm długie.
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 16 Maj 2022 18:38 #803020

  • newrom
  • newrom's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1345
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Jeśli solidne to nie przycinaj.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, trzyary, Znamy-się

Borówka amerykańska 20 Maj 2022 23:17 #803508

  • blejk8e
  • blejk8e's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 74
  • Otrzymane dziękuję: 120
witam, wlasnie mam taki sam dylemat. To moj pierwszy rok z borowka. Kupilem 3 letnie krzaczki. Nie chce dopuscic do owocowania - wiec przycinac je jak sa liscie na niej juz? Czy moze pozbycie sie pąków zalatwi sprawe?
Ostatnio zmieniany: 20 Maj 2022 23:17 przez blejk8e.
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 21 Maj 2022 12:34 #803547

  • marekspert
  • marekspert's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 139
  • Otrzymane dziękuję: 259
Trzyletniej z doniczki 3-litrowej można śmiało zostawić trochę kwiatów na próbne owocowanie.
Tak jak koledzy pisali wyżej, cięcie po posadzeniu nie jest obowiązkowe. Do oceny przydałyby się zdjęcia.
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 22 Maj 2022 17:13 #803693

  • Jan4
  • Jan4's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5735
  • Otrzymane dziękuję: 13064
Są zdrowe.
DSCN5189.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 22 Maj 2022 18:20 #803706

  • Zefirka
  • Zefirka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 863
  • Otrzymane dziękuję: 1652
I piękne. Ile mają lat?
Wiedźmowata
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka amerykańska 22 Maj 2022 18:37 #803710

  • trzyary
  • trzyary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 327
  • Otrzymane dziękuję: 333
Jan4 wrote:
Są zdrowe.
Jakie to odmiany licząc od lewej.
Iloletnie?
Jak przygotowałeś kwaterę?

Borówka amerykańska 31 Maj 2022 21:37 #804726

  • eldo
  • eldo's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 37
  • Otrzymane dziękuję: 16
Niektóre z moich borówek mają bardzo mało liści. Owoce są ale jak brak liści to co wykarmi owoce? Jaka może być tego przyczyna?

Borówka Amerykańska - dziwny przypadek / wiele chorób? <foto> 31 Maj 2022 22:53 #804733

  • AntekW
  • AntekW's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 2
  • Otrzymane dziękuję: 2
Dzień dobry.

Jestem zupełnie "zielonym" właścicielem działki (od dwóch lat), na której znajdują się krzewy borówki amerykańskiej (niestety nie znam dokładnych odmian, jestem w stanie wyróżnić mniej więcej trzy rodzaje).
Z racji braku czasu i bardzo zaniedbanego ogrodu staram się z miesiąca na miesiąc dokształcać na temat pielęgnacji ogrodu, hodowli drzew owocowych, krzewów oraz warzyw. Niestety ilość czasu niezbędna na przysposobienie wiedzy, oraz walkę z chorobami (plaga mszyc na jabłoniach, malinach i porzeczkach), problemem setek tysięcy mrówek na działce, kolonii kretów, przędziorka, a także szarej pleśni na wiśniach i jabłoniach, dopiero teraz dotarłem do rzeczonych borówek.

Niestety borówki od posadzenia przez poprzedniego właściciela działki nie przechodziły żadnej pielęgnacji. Na ich temat zacząłem czytać w roku poprzednim, więc jedyne zabiegi, jakie przeprowadziłem to dokwaszenie gleby torfem, oraz dodaniem (w odpowiedni sposób) nawozu specjalnie dla borówek amerykańskich. Sąsiadka, którą zapytałem, powiedziała, że borówek nie należy obcinać i "zostawić by rosły jak rosną" - dopiero na wiosnę tego roku wyprowadziłem się z błędu przy okazji zakupu książki na temat przycinania roślin. Po dokładniejszym zapoznaniu się z tematem wiem, że po owocowaniu koniecznie muszę prześwietlić rośliny i usunąć starsze bądź wrastające wewnątrz krzaka pędy.

Niestety około tydzień temu zaobserwowałem bardzo niepokojące objawy na kilku krzakach. Mam ich u siebie około dwudziestu, jednak większość wydaje się "ok". Wszystkie w poprzednim roku były tak samo przeze mnie przygotowane, dawki nawozów dopasowane mniej więcej do wielkości krzaka, ale cóż.

Zaobserwowałem, iż pędy zaczynają obumierać. Zaraz po kwitnieniu, możliwe, że w czasie jego trwania pędy zaczęły usychać (nie jestem pewien, czy są uschnięte, wydaje się, że nie do końca). Krzaki miały mnóstwo kwiatów i praktycznie zero liści.
Tam, gdzie nie ma kwiatów/zalążków owoców liści jest pełno — na tych pędach, na których znajduje się sporo kwiatów/owoców liści zupełnie brak, zalążki owoców wyglądają na "nienawodnione"/ przesuszone.

Rozpocząłem poszukiwania w sieci na temat chorób, znalazłem wspaniałe opracowanie na ponad sto stron, zawierające dokładny opis wraz ze zdjęciami różnych chorób, a także opisem rozpoznania braku odpowiednich mikroelementów.
Niestety brak wcześniejszego doświadczenia w opiece nad roślinami (a jest to — muszę przyznać coś wspaniałego, chcę wiedzieć więcej i cieszyć się tym wspaniałym hobby) nie jestem w stanie za pomocą danych z tego opracowania wywnioskować, jaka choroba zaatakowała moje rośliny. Czym dalej w las, tym człowiekowi wydaje się, że jego rośliny mają co najmniej kilka z wymienionych chorób.

Postanowiłem więc prosić Was o poradę, czy to grzyb, czy brak wody (przez dwa suche tygodnie, gdy kwitły, były podlewane około 8-9 wieczór, gdy było już praktycznie ciemno), ostatnio kilka dni padało, miernik pokazuje sporą wilgotność gleby), czy szara pleśń, czy rak, wirus? A może po prostu to starusieńkie pędy, które "niedomagają" i należy je wyciąć; próbować ratować.
Bardzo proszę szanownych forumowiczów o radę.

PS: Te białe plamy na liściach (niektóre zdjęcia) to efekt wczorajszego wieczornego oprysku na mszycę (bio, roztwór olejów roślinnych w wodzie), ponieważ jeden z krzaków został przez nie zaatakowany.
PS2: Przepraszam, jeśli wątek w jakiś sposób narusza zasady regulaminu. Nie znalazłem informacji, czy można tworzyć osobne wątki w danej dziedzinie, czy korzystać z założonych wcześniej, a różnie różne fora podchodzą do tego tematu. Jeśli zajdzie taka potrzeba oczywiście edytuje konieczne elementy.

Do przydługiego wprowadzenia dorzucam zdjęcia, powinny powiedzieć więcej niż moje słowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Borówka Amerykańska - dziwny przypadek / wiele chorób? <foto> 31 Maj 2022 23:16 #804735

  • marekspert
  • marekspert's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 139
  • Otrzymane dziękuję: 259
Na zdjęciach widać najczęściej występującą chorobę borówki wysokiej - zgorzel pędów.
Nie czekając do jesieni wyciąłbym już teraz nawet 90% pędów i spalił. Do pozostawienia są pędy mające zdrowe, zielone lście.
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: lucysia
Wygenerowano w 0.854 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum