Forum Ogrodnicze Oaza

Dorotko dziękuję za informacje mam pierisa dopiero od tego roku, więc uczę się dopiero pielęgnować tę roślinę

Moje pierisy też już zawiązały pąki. Oby zima była lekka!

I u mnie pąków masa

U mnie zima łaskawa, oby luty był niemroźny to pięknie mi pieris zakwitnie. Ciekaw jestem jak, trzymają się wasze okazy

Pieris Little Heath Green , łatwo się ukorzenia więc ukorzeniłam sobie dwie sadzonki . Bardzo rzadko kwitnie .Roślina z pierwszego zdjęcia jest mojej Cioci .

Beata

Ta sama odmiana u mnie:

zdjęcie dzisiejsze.

Bez ,tylko Twój ma jasno obrzeżone listki ,a moje dwie sadzonki Green to dziwadła ,teraz zrobiły się pomarańczowe ,chyba że to ich koniec , ale myślę,że nie .

Beata

Pierisy już kwitną!

Moje pierisy zaczynają kwitnienie:

Witam . Oto jeden z moich pierisów. Mam je w gruncie już trzeci sezon. Nie wiem jaka to odmiana . W tej chwili całe obsypane są pączkami kwiatowymi. Moim marzeniem jest to ,żeby zima była jak najłagodniejsza i w miarę mokra.

Pieris Little Heat w styczniu:

Little Heath w grudniu:

Pierisy jeszcze kwitną, ale już mają piękne, młode przyrosty

Przy pierisie zasychają pojedyncze liście. Mimo, że miał dużo pąków nie kwitł bo pąki zmarzły w czasie przymrozków. Jak jest przyczyna zasychania liści i braku przyrostów.




.

Trochę odświeżę wątek. Mój jedyny pieris japoński katsura jest dość nietypowym okazem. Co roku przemarza. Jest posadzony w miejscu gdzie
jest osłonięty od wiatru i nie powinno mu się nic dziać tak naprawdę. Jestem ciekaw Waszych opinii i porad jak zabezpieczyć taki kapryśny
okaz pierisa przed zbliżającą się zimą. Czy wystarczy dobrze okryć go agrowłókniną czy może lepszy byłby taki "komin" dla róż szczepionych
na pniu Hmmm, a może mini chochoł

Dzisiaj zakupiłam 3 pierisy odm. Bonfira to moje pierwsze.

Krysiu, to może pochwalisz się swoimi okazami

Jeszcze ich nie posadziłam,szukałam dla nich miejsca, udało się znależć, ładne są, mają piękne bordowe pączki i zdrowe liście. Zrobię zdjęcie.