Forum Ogrodnicze Oaza

MARRY wrote:

Edytko, może to być Viridiflora Artist - tak wygląda u mnie. Zdjęcie takie sobie, ale pada deszcz. W realu pomarańczowy intensywniejszy.






Jan Reus




Pomyłka i to z Lily Garden - czy to może być Lambada?




Calgary Flames (niski) - z posadzonych trzy lata temu z pięciu, ostały się dwa. Szkoda, bo bardzo długo kwitną - około miesiąca.




Bezimienne

Owszem, Ewo, to są Lambady, te strzępiaste. A na ostatnim zdjęciu - czy to nie Akebono? Zaczynają jako złociste i nabierają coraz silniejszych rumieńców.

Aniu, dziękuję Podejrzewałam, że to Lambada. Akebano nie zamawiałam, ale może znowu pomyłka. U mnie w tym roku dużo
niezgodności odmianowych.

Ewo, zerknij na stronę 54 tego wątku - m. in. tam są moje Akebono, jeszcze nim objawiła się szara pleśń. Porównaj "z natury".

Aniu, porównałam z Twoim i wydaje mi się, że to on

Nawet jeśli dostałaś przez pomyłkę, to świetna odmiana, jedna z moich ulubionych.

Jeszcze taki

Viridiflora Flamnig Spring Green

Witajcie,
Możecie mi podpowiedzieć, kiedy można najwcześniej wykopywać cebulki tulipanów ? Chce przesadzić i zmienić miejscówkę.

Klasycznie, to gdy zżółkną liście. Ale awaryjnie to wykop z bryłą ziemi i odstaw gdzieś na bok, by "dojrzały"

Tę odpowiedz dostałam przed chwilą ze szkółki Królik :
Pytałam o różne zachowania co i jak zrobić jak kupię w styczniu cebule .
Oto ona :
" Proponuję posadzić cebule bezpośrednio do gruntu, jak tylko mrozy miną i ziemia będzie miękka. Tulipany są odporne na mrozy, nic nie powinno się z nimi stać".

To ja mogłabym dodatkowo ustawić tabliczkę "Smacznego" i w ogóle zapomnieć, że posadziłam tulipany

Owszem, są odporne, lecz nie jestem pewna, czy czas od stycznia do wiosny (czyli u mnie do marca) nie jest zbyt krótki, by zainicjować kwitnienie, zwłaszcza wczesnych. Ale jeśli zrobisz taki eksperyment, Bogusiu, opisz go.

Inna sprawa, że te wyprzedażowe cebule mocno przebrane, koneser raczej nic nie znajdzie.

Ja swoje posadziłam 17 grudnia - tak wyszło Bywały lata, że sadziłam w listopadzie czy grudniu - zawsze kwitły.

Ciekawostka doszły ,parę z takimi noskami.
Za wcześnie .Włożyć do części chłodniczej w lodówce ?czy posadzić
głębiej z tymi noskami do ziemi ?

Bogusiu, gdybym sobie taki kłopot ściągnęła na głowę, to bym korzystając z wysokiej w tej chwili temperatury wykopała głębszy dołek, co najmniej na sztych łopaty i wrzuciła tam cebulki, najlepiej w plastikowej doniczce. Po czym przysypałabym "z głową".
Jak będziesz trzymać w lodówce, obawiam się, że nie zakwitną zupełnie. A tak - sama ciekawa jestem, czy starczy im czasu do wytworzenia pąka. Może jest gdzieś jakieś źródło naukowe, ile tego czasu w zimnie i po ciemku trzeba?

Dawnymi laty pędziło się tulipany podobnie jak hiacynty, pod "czapką" z czarnego papieru, pamięta kto? I to zabierało jakiś miesiąc, ale że nie w głowie mi wtedy był ogród, nie wiem, cy cebule były uprzednio preparowane jakoś?

Hiacynty sprzedawane teraz do pędzenia mają jednak w opisie "preperated".

Dziękuję Aniu ,ale może do wiadra i na balkon ?

Przywiozłam dzisiaj ze wsi bo jeszcze miałam tam ziemię .
Chciałam zrobić koleżance przyjemność ,by Jej na wiosnę już zakwitły .
Też w obawie ,że to może być niewypał ten mój teraz zakup ,kupiłam parę tylko opakowańJuż je zareklamowałam, oczywiście ze zdjęciami
Zawsze u tego producenta reklamacje były honorowane .
Mam nadzieję, że też teraz tak będzie ,wszak
niższa cena ,nie może oznaczać ,że cebule mają być w stadium
wiosennego rozwoju ,a jeśli ,to powinna być taka informacja .
W te wiadra miałam dzisiaj posadzić i kicha

Wiadra mają odpływ? Najczęstsza przyczyna niepowodzeń w takich przedsięwzięciach, to gnicie.