Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, te dwie pierwsze primule są u mnie jako (NN),gdyż są wysiane z nasion które kupiłam jako mix-auricula.
Na trzecim zdjęciu jest to primula która przyjechała do mnie z Czech tylko z nazwą Primula auricula a co dalej to już ???
Na czwartym zdjęciu znów siewka z nasion które zbierałam z mojej primuli allionii 'Jenny'...ale czy jest to ona to się okaże jak już zakwitnie
Ostatnie zdjęcie to też (NN).
Trudno, mi jest coś Ci doradzić bo u mnie wszystkie nawet ładnie rosną, a czemu u Ciebie znikły to nie mam pojęcia

Mój ubiegłoroczny pierwiosnek ząbkowany Rubin otworzył swoje podwoje




I NN Marketowy całkiem dobrze sobie poradził i cieszy kwitnieniem
kwiaty duże w cieplutkim kolorze


pozostałe mają się nieźle ale jeszcze mobilizują siły do kwitnienia

To gotowy projekt dywanu.
Pierwiosnek bezłodygowy Primula vulgaris. Te zimowane pod przykryciem w silosach przykryte gałazkami bardzo dobrze sie czuja w ogródkach.

Ale miło nacieszyć oczy - śliczne są w tej masie


Mam nadzieję, że moje marketowe też były tak zimowane i po półtoramiesięcznym pobycie na balkonie (poprzednia strona),
będą się dobrze czuły w ogrodzie (?).
Są tam od niedzieli:



Natomiast pierwiosnek różowy /Primula rosea, jakoś niemrawo zachowuje się po zimie ...
Dokupiłam mu braciszka :

Wiosennie pozdrawiam wszystkich.

A ja mam tylko takie, inne nie chcą być w moim ogrodzie

Zakwitł pierwiosnek różowy:

Kwiaty tych zwyczajnych też cieszą.

Witam!
Oto moje poletko z pierwiosnkami - potomkami różowego "krzaczka" kupionego na targu. Zebrałem z niego nasionka, wysiałem i oto efekty

Zaczynają już kwitnąć zasiane w poprzednim roku z nasion z barnhaven:

,

,

,

,

,

.
Najbardziej cieszę się z niebieskiego. Kupowałem 2 porcje nasion - 1 niespodzianka mix, i 1 Indian Reds. Dochowałem się po 20 szt z każdej porcji.
Pozdrawiam - Waldek

dana581958 wrote:
O tak,Ewo, kompletnie zwyczajne
W takim razie jakie są te ekstraordynaryjne?

Waldku -tylko pogratulować pierwiosnkowej łączki.

Moje w górach -prawdziwie łąkowe.

Łatka wrote:

Waldku - naprawdę takich nie znasz?
To pierwiosnek lekarski, Primula veris L.,, rodzimy - i w mojej części kraju przynajmniej - pospolity gatunek botaniczny; tworzy na podgórskich łąkach bladozłote placuszki, zwłaszcza nad strumykami i w wilgotnych miejscach.
Pozwoliłam sobie kilka kępek ewakuować z łąki i wsadzić w nieco tylko żyźniejsza glebę na rabatce przy mojej górskich chatynce.

Witam!
Primula veris znam, tylko mój wygląda inaczej -

,

,
a tu forma ogrodowa - trochę większe kwiaty

Pozdrawiam - Waldek

Aniu!
Sprawdziłem w kluczu do oznaczania roślin (książka ), i wygląda że masz "dziką" formę Primula elatior (swoją drogą bardzo ładny).
Popatrz na obrazki tego pierwiosnka w internecie.
Pozdrawiam - Waldek

Pierwiosnek lekarski i wyniosły są bardzo do siebie podobne, chyba tylko botanicy potrafią je rozróżnić W górach spotkać można pierwiosnek wyniosły

Hiacynta wrote:
Zdecydowanie nie jestem botanikiem, nie będę się spierać.
Dodam tylko, ze po wsadzeniu w ogrodową ziemie łąkowe pierwiosnki zmieniają wygląd na bardziej... "wyniosły"