Forum Ogrodnicze Oaza

Kilka moich

Delicious Nougat





Blackberry Truffle

Piękne te odmianowe. U mnie rosną tylko zwyklaczki, ake i one cieszą oko i latające towarzystwo

Kasiu, nie "zwyklaczki", tylko gatunek! To one mają "power", rosną nawet w szczelinach bruku, przynajmniej u mnie. Sieja się same, znoszą wszystko - prócz cienia. Dlatego w górach ich nie mam, mimo wielu prób.
Latami miałam tylko taki e - właściwie dopiero oaza uświadomiła mi, że bywają żółte, czerwone, białe i w tonacji miedzy tymi kolorami. No i wsiąkłam...
Znowu kupiłam trzy nowe - nienowe, bo nie mogłam się doszukać Supreme Cantaloupe



i Eccenric, który kwitł wspaniale rok temu:



A jako że trzy to liczba piękniejsza niż dwa, przytargałam i na różową stronę Little Belle:



Za to Yellow Eccentric fajnie się rozrósł, na razie ma kwiatki nie do końca pełne i niewysklepione:



Jeżówki są super, towarzyszą mi, gdy kwiaty wczesnego lata, jak lilie, odchodzą do wspomnień.

"Sombrero Tres Amigos"









"Prima Ginger" - tegoroczny nabytek

Wiosną zawiełam się na jeżówki i wreszcie się udało, dobijam do klubu, pasja porządkowania kolorami poniosła porażkę, ale po kolei, białe





różowe purpurowe Magnus, PowWow Wild Berry i Delicius Candy




te wysokie to Pallida


no i żółte miały być osobno ale się nie udało


i jeszcze gorące dziewczyny

Sierpień zdecydowanie należy do jeżówek.
W słońcu stosunkowo długich jeszcze dni po prostu promieniują energią.

Tomato Soup





Flame Thrower



Rainbow Yellow



Kismet Intense Orange - jedna z gwiazd tego roku





Hot Papaya - zapomniałam, że ją rozdzielałam jesienią; macierzysta kępa troszkę może mniejsza, ale ta oddzielona część kwitnie jednym kwiatkiem. Dzielenie jeżówek nie jest proste



Flamingo - druga gwiazda



Red Pearl

Tak, to królestwo teraz trwa, chciałam osobno pokazać Fountain Pink Eye, niska, gęsto ułożone kwiaty, kwitnie obficie bo dostała na start obornik, ale urokliwa czego marne zdjęcie nie oddaje, świetna na obwódki.

Moje z nasion.

Chyba dostanę oczopląsu
Moje nasionka wyrosły, ale roślinki nadal maleńkie...

Przemku to tegoroczne wysiewy?
Mam trochę sianych wczesną wiosną, trochę samosiejek, ale do kwitnienia im daleko.
A Twoje cudne

Przemek rewelacja

No tak pięknie to nie ma. Nasiona czerwonych jeżówek wyłożyłem na wacik (podkiełkowywałem nasiona) w III 2018r. We IX 2018 r pojawiły się pierwsze pojedyncze kwiaty. Aktualnie mają troszeczkę za gęsto więc czeka mnie ich rozsadzenie. Szukam dla nich towarzystwa żółtych odmian jeżówek ale sam nie mogę się zdecydować jaką wybrać odmianę.
Mam jeszcze podstawowy gatunek. Ten to się dopiero wysiewa.

Po przyjściu na działkę czekała na mnie miła niespodzianka.

Przemku, ta żółta wygląda na Leilani. Oto moja, aktualne zdjęcia.
Startująca:



i dojrzałe kwiaty

Pod czerwonymi jeżówkami pojawiło się sporo samosiejek.

Hmmm... okazałe te samosiejki. Wydaje mi się, że nieco za wcześnie, by pochodziły od tych widocznych czerwonych, które jeszcze potrzebują trochę czasu, do wyprodukowania dojrzałych nasionek(?)
U mnie takiej wielkości są na ogół samosiewki z poprzedniego sezonu...

Jesteś pewien, że nie było tam jeżówek w ubiegłym roku? A może sypnęło Ci się tam trochę nasion późną wiosną?

Proszę o rozwianie wątpliwości, Przemku

Z tego, co pamiętam, Przemek ma łan takich jeżówek, nic dziwnego, że ronią nasionka, które kiełkują sobie w ukryciu, rosną - i bach, pewnie na drugi rok kwitną.
Z tym, że takie "spontaniczne hybrydy" bywają wszystkim. Ostatnio jedna mnie zaszokowała, bo podobna jak lustrzane odbicie do mamusi - a to sie nigdy mi nie przytrafiło.
Inne "żółtka"; Big Kahuna, w fazie rozkwitania - za to z trzmielem. Jak widać, jeżówki wabią nie tylko pszczoły.



Yellow Eccentric



I Lemon Drop; tow tle to inna siewka.