Forum Ogrodnicze Oaza

Złocień ów należy do rodziny astrowatych Asteraceae/.
Występuje na Wyspach Kanaryjskich, gdzie kwitnie przez cały rok.
U nas uprawia się go jako roślinę jednoroczną, jako że nie toleruje mrozu.
Nadaje się do uprawy balkonowej, tarasowej, a także w gruncie.

Ma dość spore wymagania, lecz wynagradza obfitym kwitnieniem i ucztą dla oczu.
Daje z siebie wszystko na słonecznym stanowisku, bardzo luźnym, przepuszczalnym i zawsze wilgotnym podłożu.
Do tego jest rośliną żarłoczną - wymaga nawożenia kilka razy w sezonie.

Gatunek kwitnie biało - wysokość ok. 60 cm, a kwiaty o średnicy ok. 5 cm.
Odmiany natomiast mogą być żółte, różowe, purpurowe, łososiowe i prawie czerwone.

Zachwyciła mnie żółta odmiana 'Butterfly'










Bardzo oryginalnie złocień ten prezentuje się również w postaci drzewka.
Można spotkać takowe w handlu, albo samemu spróbować wyprowadzić pień.


Uprawia ktoś złocienia krzewiastego? Podzielcie się doświadczeniami, proszę

Jeśli uprawiasz Złocień w swoim ogrodzie,podziel się z nami spostrzeżeniami no i oczywiście fotkami

Na prosbe wstawiam zdjecia tutaj. Bede probowal je przez zime przetrzymac w nieogrzewanym pomieszczeniu.

Jeśli masz odpowiednie miejsce na zimę - chłodne i jasne - to może przeżyją do kolejnego sezonu. Oby się udało!

_______

Od 1 maja żółtawy złocień krzewiasty (chyba odmiana 'Butterfly') rośnie na balkonie.
Przez ten czas sadzonka z jednym kwiatkiem znacznie się powiększyła, aż zastanawiam się, czy nie stłamsi okalających ją żeniszków .

16.05.




Jak na razie obecne chłody nie robią na nim wrażenia, a zachodnia wystawa zaopatruje w słońce dopiero około godz. 14-15

Jestem ciekawa jak długo będzie cieszyć oczy?

Te sadzonki mają 10 dni nie znam rośliny która by się szybciej ukorzeniała.

To interesujące!
Emalio, a może przydałoby się tutaj wyjaśnić, tak łopatologicznie, jak to ukorzenianie należy wykonać?
Na pewno będą zainteresowani...

Nie ma co wyjaśniać, po za tym , że musi być przezimowana roślina mateczna. Ona wypuszcza mnóstwo młodych pędów jak ją się wstawi do ciepłego pomieszczenia. Ja nie miałam miejsca wcześniej tego zrobić dlatego te sadzonki były już z pąkiem kwiatowym. Normalnie obłamuje się sadzonki, wsadza do doniczki z ziemią (torf/ piasek). Po trzech czterech dniach sadzonki odzyskują turgor i zaczynają rosnąć, a po dwu tygodniach można wsadzać do skrzynek na balkon. Można dać ukorzeniacz, ja nie daje, bo mam sterylna ziemie.
Edit
Dobrze jest poobrywać pąki kwiatowe, albo jak wcześniej się ukorzenia uszczknąć wierzchołek, ja tego nie zrobiłam, bo w skrzynkach będą inne kwiaty, a margerytka tylko tło.

Bardzo przydatna informacja, dzięki

Wątek zakurzony, ledwo go znalazłam przy pomocy koleżanki Klarkii zresztą.
Tymczasem my całą grupą przyjaciół uprawiamy go co najmniej od 8 lat.
We wrześniu pobieramy szczepki i zimujemy, trochę jak pelargonie czy koleusy.
Wiosną poprzez kilkukrotne uszczykiwanie i ukorzenianie tych wierzchołków pozyskujemy nowe tośliny.
Uwielbiam go w kompozycjach na rabatach razem z czerwoną szałwią.

Dzięki Tobie wiem co kupiłam i straciłam po zimie. Miałam 'Molimba Mini White Double'. Może jeszcze trafię na tą odmianę w moim ogrodniczym bo jest bardzo atrakcyjna i kwitnie na okrągło.
Nawet nie wiedziałam, że jest tyle pięknych odmian club.global.flowers/en/search/posts?quer...&tab=posts&PAGEN_1=1

Też należę do grona fanów złocienia i nie wyobrażam sobie bez niego sezonu. Zwykle wysadzam do gruntu, ale były też lata, kiedy uprawiałam go w donicy.






Do tej pory nowe sadzonki pozyskiwałam metodą, którą opisała powyżej Beatka. Ale w tym roku mam zamiar spróbować przezimować cały krzak (razem z cytrusami i oliwkami). Może uda się dochować takiego krzaka, jaki ma moja sąsiadka.