Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, zdjęcie z oddali pomogło bardzo...

zdjęcie z dzisiaj:

Hm, jakby przekwitnięty rozwar?

Tak Aniu.

To fajnie, bo mam (tak myślę) ciekawy zagadkowy pąk:



Co to ma jeszcze szanse się rozwinąć - a ja czekam z bijącym sercem?

kwiat magnolii

Tak, właściwie to prawidłowa odpowiedź.
Hmm...ale jakiej? Nie chodzi mi o odmianę, tylko o gatunek.

Aniu, może drzewiasta...Magnolia ‘Yellow Bird’

A nie wszystkie magnolie są "drzewiaste"? Nie, to nie YB. Takie ma liście:



Kolor zbyt żółty, bo taki filtr dałam w ponury dzisiejszy dzień.

Magnolia 'Daphne' jedna z niższych odmian magnolii,?

Nie, nie, nie pytam o odmianę - jet mała, bo to młode drzewko, jak Najwyższy Ogrodnik pozwoli, będzie mieć cztery kwiaty (za to spore); popatrzcie na liście - sztywne i błyszczące wierzchem, pokryte rudym kutnerem od spodu.

Magnolia 'Gold Star' Toleruje niewielkie przymrozki. Młode liście mają brązowo-czerwonawe zabarwienie, później zielenieją, są dość duże, skórzaste, pokryte obustronnie delikatnym meszkiem.

To nie jest żadna z magnolii gwiaździstych ani brooklyńska. Jak napisałam, żółtawe zabarwienie pochodzi z ustawienia aparatu, kwiaty - bardzo duże - są w kolorze kości słoniowej. Gosia zgadła, że to pąk magnolii, więc zadaje następną zagadkę.
Mam w sumie kilkanaście magnolii pochodzących od kilku gatunków, ta jednak jest cymesikiem, dość popularnym, ale nie w Polsce. Dlatego tak się puszę jej ewentualnym kwitnieniem.

co to?

Główka rudbekii, czyli nawet jej odmiany jeżówki kojarzę?

Kornik wrote:
To rudbekia.

Łatka wrote:
Aniu, nie zaspokoiłaś mojej - i z pewnością nie tylko mojej -ciekawości. Można prosić o dane personalne tego cymesika ?

Oczywiście - choć po cichu liczyłam na Twój, Aniu, strzał.
To magnolia wielkokwiatowa (M. grandiflora), zimozielona, w cieplejszych krajach kwitnąca w maju-czerwcu. Akurat mój egzemplarz, rosnący na rabacie czwarty sezon, zdobył się jak dotąd na jeden jedyny kwiat, dwa lata temu. Może i kwitł zeszłego lata, lecz mnie przy tym nie było. Dla demonstracji pożyczam sobie zdjęcie innego użytkownika, sprzed 4 lat.



Moje drzewko ( odmiany Little Gem ) ma na razie niewiele ponad półtora metra wysokości i jeszcze tę zimę będę w stanie je opatulić. Potem będzie, co ma być - podobno wytrzymuje -20.
Sprawdziłam, liście stanowiły moją zagadkę na początku roku.

Naprawdę warta grzechu - dziękuję.
I oczywiście trzymajmy kciuki, by w kolejnych wrocławskich zimach słupek rtęci nie spadł poniżej - 20* C