Forum Ogrodnicze Oaza

A gdyby tak przynieść trochę grzybni boczniaka do ogrodu? żywią się nicieniami, to może przydałby się taki czyściciel.
W moim ogrodzie jeszcze do tej pory jest sporo 'grzybopsiurków', ostatnio wyskoczyły na ściółce obok zadołowanego obornika

Milenko, nie odpowiem Ci na to pytanie - nie wiem, czy można bezpośrednio przenieść grzybnię z naturalnego środowiska w "sztuczne", działkowe ...
Wiem natomiast, że w handlu jest spotykana grzybnia boczniaków z instrukcją hodowli ( uprawy ) - podejrzewam, że na jakimś substytucie liściastego drzewa.
Chciałam jeszcze pokazać dwa grzyby, które napotkałam na leśnych ścieżkach - mają na tyle ciekawe nazwy, że zdecydowałam się je uwiecznić na zdjęciach

Monetnica maślana



Rycerzyk czerwonozłoty



Pozdrawiam cieplutko

Adasiowa wrote: Miałam dwa lata temu w spiżarni i ładnie rosły. Zresztą nie tylko boczniaki, ale są do wyboru różne grzybnie. Polecam, bo to nie tylko fajna zabawa, ale i całkiem niezłe zbiory.

Polało, posypało, nawodniło las. Czas na wypad w poszukiwaniu zimowej trójcy. Płomiennicy, Uszaka i Boczniaka.
Uszaki Bzowe rosną blisko domu, więc nie mam problemu z ich znalezieniem. W lecie skurczyły się niesamowicie, myślałem, że już nie przeżyją, ale ostatnie opady spowodowały, że odżyły i znów stały się jędrne



Następne do odszukania są Płomiennice. Również blisko domu.. Już są! Sprawdzałem w tym miejscu kilka dni temu i nie było ani śladu. Czyli zaczynają się rozkręcać





Niestety nie spotkałem Boczniaków Ostrygowatych w pewnym miejscu, bo… nie ma już drzewa.
Muszę wybrać się dalej. Boczniaki już są na pewno, bo spotkałem dzisiaj sporo Łyczników późnych, a te grzybki rosną w jednym czasie z Boczniakami.
Na upartego i tak znalazłem trójcę jadalnych, tylko zamiast Boczniaka znalazłem kilka Kurek

Myślałam zamknąć wątek, gdy skończy się sezon. Ale nieee, nic z tego, Jacek zbiera grzyby i spod lodu . A wątek rośnie i przy słabszym internecie ciężko chodzi. Dlatego tutaj wieszam kłódkę, a otwieram nowy, z linkiem oczywiście do dawnych wpisów.

Ja znajduję grzyby tylko w szufladzie zamrażarki, lecz proszę, chwalcie się, to bardzo ciekawe, zimowe grzybobranie