TEMAT: Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 27 Mar 2013 22:25 #138992

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Wypróbowana mieszanka na polepszenie przemiany materii:
50g skrzypu polnego
50g kłącza perzu
50g ziela rdestu ptasiego
50g korzenia mniszka
20g morszczynu pęcherzykowatego (glon morski zawierający dużo jodu i bromu , zawiera mannitol mający łagodne działanie przeczyszczające) Jeżeli ktoś ma chorą tarczycę lub jest w ciąży nie powinien go stosować bez konsultacji z lekarzem.
Wszystko wymieszać. 1 łyżkę stołową mieszanki zaparzyć szkl. wrzątku. Pić 1 lub 2 razy dziennie napar na ok 15 min przed jedzeniem. Po 3 tygodniach picia zrobić tydzień przerwy lub po 5 dniach picia zrobić 2 dni przerwy.
Ostatnio zmieniany: 27 Mar 2013 22:32 przez Bozi.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta


Zielone okna z estimeble.pl

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 05 Lip 2013 18:54 #175925

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Mam go w ogrodzie, kupiłam u Marczyńskiego. Pierwszą zimę (bardzo była łagodna) w nim przeżył. A wcześniej zimą trzymałam w doniczce na oknie.



pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Za tę wiadomość podziękował(a): markussch01

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 07 Sie 2013 14:00 #184645

  • AniaH
  • AniaH's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 176
  • Otrzymane dziękuję: 82
Ja moim córką daję do picia sok z kwiatu czarnego bzu. Super sprawa. W tym roku robiłam sama i wyszedł bardzo pyszny :coffe:
Ania

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 25 Sie 2013 07:48 #188392

  • markussch01
  • markussch01's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1209
  • Otrzymane dziękuję: 1262
Jiaogulan trzeba troche ususzyc na herbatke zimową - wciaz wylatuje z glowy

DPP_1816.jpg


Pozdrawiam Markus
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 07 Paź 2013 19:53 #197080

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Właśnie po przymrozkach próbuję część ususzyć i przez przypadek zauważyłam, że mój jiaogulan próbował zakwitnąć :woohoo:



Lupa potrzebna :happy3:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 20 Paź 2013 12:55 #199258

  • markussch01
  • markussch01's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1209
  • Otrzymane dziękuję: 1262
Jiaogulan po przekwitnieciu wydaja male owoce do pieciu milimetrów,najpierw zielone nastepnie w jagód kolorze

DPP_1933.jpg


Snap_2013.10.20_12h36m02s_003_.jpg


Pozdrawiam Markus
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 01 Kwi 2014 21:24 #239437

  • EmTe
  • EmTe's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 96
  • Otrzymane dziękuję: 19
Ja też się nie znam, ale polecam literaturę i gotowe herbatki Stefanii Korżawskiej. Ja akurat popijam namiętnie inną, ale wg opisu w Internecie na odporność jest tzw. "ambrozja antyprzeziębieniowa". Myślę, że nie trzeba jej kupować, a można sobie sporządzić taką mieszankę samemu, o ile ktoś potrafi, czyli jej gotowe mieszanki potraktować jako ściągę (skład: kwiat lipy i bzu czarnego, ziele macierzanki, ziele cząbru, owoc jarzębiny. Sposób przyrządzania: 4 łyżki ziół wsypać do garnka, wlać 4 szklanki wody i zagotować, następnie naciągać pod przykryciem 15 minut. Następnie przecedzić dodać miodu lub soku malinowego do smaku i popijać w stanach przeziębieniowych).

Interesujące opisy też są przy herbatce mistrzowskiej i ew. herbatce królewskiej (nie będę przepisywać dokładnie opisu działania, można sobie wygooglować).

Herbatka królewska:
skład: liść pokrzywy, kwiat krwawnika, babka lacetowata, liść mniszka, kwiat nagietka w różnych proporcjach

Sposób przygotowania: 1 łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, parzyć 5-10 minut.

Herbatka mistrzowska:
skład: kwiat dziewanny, owoce głogu, kminku, anyżu, majeranek

Sposób przygotowania: 1 łyżkę stołową zalać szklanką wrzącej wody. Parzyć 15 minut.
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2014 21:27 przez EmTe.
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 07 Maj 2014 14:16 #254537

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Alinka pytała u mnie w wątku, ale wkleję tutaj aktulne zdjęcie rosnacego w ogrodzie ziela :)

ziele.jpg
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 07 Maj 2014 15:14 #254565

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Olibabko,
ależ u Ciebie już duże jest! :)
:think: Chyba sobie jedną z nowych sadzonek posadzę na słonku, bo u mnie w cieniowym miejscu o wiele mniejsze jest zioło długowieczności.

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 07 Maj 2014 15:24 #254573

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
No to u mnie padł na amen :flower:

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 20 Maj 2014 21:44 #262148

  • Kozak
  • Kozak's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 253
  • Otrzymane dziękuję: 185
Ja mogę polecić Żyworódkę Pierzastą.Prosta w uprawie a zastosowań mnóstwo .Na odporność z miodem:)))
Pozdrawiam Mariusz.

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 20 Maj 2014 23:39 #262225

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
A dokładniej, jak przygotować miksturę?

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 21 Maj 2014 15:51 #262433

  • Kozak
  • Kozak's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 253
  • Otrzymane dziękuję: 185
Tutaj jest wszystko:
zyworodka.npx.pl/viewpage.php?page_id=13
www.eioba.pl/a/3tgg/zyworodka-panaceum-prawie-na-wszystko.
Osobiście robiliśmy miksturę z miodem i jak piliśmy nikt nie chorował.Przestaliśmy bo zima się kończyła i cała rodzina grypa :))))
Pozdrawiam Mariusz.

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 04 Lut 2015 07:55 #336891

  • Ruda2011
  • Ruda2011's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 270
  • Otrzymane dziękuję: 119
Kozak wrote:
Tutaj jest wszystko:
zyworodka.npx.pl/viewpage.php?page_id=13
www.eioba.pl/a/3tgg/zyworodka-panaceum-prawie-na-wszystko.
Osobiście robiliśmy miksturę z miodem i jak piliśmy nikt nie chorował.Przestaliśmy bo zima się kończyła i cała rodzina grypa :))))

Żyworódkę Daigremontiana hoduję i testuję na sobie .
Hoduję także żyworódkę Pinnata i też testuję.
Czytam na temat obydwu.
W większości informacji, autorzy beztrosko mieszają cechy obydwu roślin - wygląd, sposób rozmnażania, wartości lecznicze :tongue2:
Wiem na pewno, że Daigremontiana leczy katar , leczy zatoki, leczy ból gardła.
Kuracja najprostsza - świeży sok .
Katar - oderwać kawałeczek liścia od roślinki, ścisnąć w palcach i sok wciągnąć do nosa. Ulga po kilku sekundach.
Zatoki - oderwać kawałeczek liścia, zdjąć paznokciami błonkę ze spodu i liściem smarować miejsca zatok na twarzy.

Moja rodzina stosuję Daigremontiana także przy bólu gardła (żujemy kawałki liści)ale do tego nie namawiam. Spotykam się ze zdecydowaną krytyką używania Daigremontiana wewnętrznie (piszą, że toksyczna jest). Nie badam składu rośliny - nie mam zdania.
300m2 FRAJDY czyli w ogRODzie Rudej
JESZCZE NIE BYŁO, ŻEBY JAKOŚ NIE BYŁO - MARIOLA "R"
Ostatnio zmieniany: 04 Lut 2015 07:57 przez Ruda2011.

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 08 Lut 2015 05:25 #338338

  • bez
  • bez's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4211
  • Otrzymane dziękuję: 4429
Zioło podobno wszechstronne u mnie jako pierwsze poczuło wiosnę i zaczyna rosnąć:

bez
Za tę wiadomość podziękował(a): Ruda2011

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 09 Lut 2015 09:13 #338725

  • Ruda2011
  • Ruda2011's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 270
  • Otrzymane dziękuję: 119
No, to ja zaczynam swój popędzać (chyba, że zeszło mu się w doniczce).
300m2 FRAJDY czyli w ogRODzie Rudej
JESZCZE NIE BYŁO, ŻEBY JAKOŚ NIE BYŁO - MARIOLA "R"

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 25 Kwi 2015 11:11 #361380

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Mój doskonale przezimował w gruncie :) - już wyłazi ;)
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 23 Cze 2015 21:30 #382630

  • Nitka
  • Nitka's Avatar
Choć mieszkam na dość zimnym wschodzie, na Podlasiu, to moje Ziele Długowieczności też przezimowało w gruncie, ale przy domu, osłonięte ścianą. Rozmnaża się bardzo prosto, zawsze urywam kawałek gałązki na jesień i wtykam do doniczki. Jak w gruncie nie przezimuje, to zawsze doniczka mi zostanie. Jeśli chodzi o żyworódkę, to mam Daigremontianę. Często ją sobie żuję. Pierwsze słyszę o toksyczności. Źródło moich informacji o niej tego nie podaje, a wydaje mi się dość wiarygodne, skoro jako jedyne solidnie wytłumaczyło mi róznicę między obydwiema żyworódkami. Nie wiem tylko jeszcze co na to Dr. Różański, ale się dowiem. W sumie piszą, że Glistnika też nie polecają, że trzeba uważać, bo tokstyczny. Przesada nie jest wskazana w niczym, nawet w witaminach. Wystarczy dobrać dawki. Piję Glistnik od 1,5 roku i wątroba ma się lepiej niż przed tym czasem, kiedy to bolała mnie z byle powodu. Daigremontianę żuję, głównie żuję i czuję wtedy coś podobnego do znieczulenia. Na silną i zaawansowaną infekcję gardła działa słabiej już. Jak to zwykle z ziołami bywa, najlepiej działaja w czasie, gdy organizm jeszcze nie rozłoży infekcja, a coś się zaczyna dziać. Wiadomo, jak nas coś już wzięło, to wyleźć z nas musi i przechorować musimy swoje. Jak podaję dzieciom zioła zaraz po przemoknięciu, zziębnięciu to wtedy bardzo ładnie zapobiegają. Jak podam za późno, to trzeba przetrzymać i jedynie łagodzić objawy.
Piję też Wrotycz, Nawłoć, kwiaty Nagietka, Dziurawiec (w dni pochmurne lub głównie zimą) i Czystek. Mam w swoim ogródku również mało znany chyba jeszcze adaptogen - Szczodrak Krokoszowaty, o silnym działaniu, uodparniającym również, ale o tym jeszcze za dużo nie powiem, bo dopiero zaczynam testy na swoich roślinach. Do tej pory kupowałam jego korzeń, który jest zwany jako Maaral bodajże. Teraz staram się sama go hodować i spożywać własny (liście tylko w tej chwili), ale doświadczenia w tym względzie jeszcze brak. Dawki dla siebie jeszcze nie znalazłam, co czasem kończy się lekkim bólem brzucha, oznaczającym dawkę zbyt dużą. I hodowla nie jest taka prosta, wbrew pozorom.

Ogólnie próbuję wszystko, co tylko można z ziół, te pospolicie dostępne zioła również. Zwykły majeranek na produktywny kaszel i przeziębienie, szałwia na ból gardła. Nasz cudowny rumianek na wiele dolegliwości. Wdycham Anginkę przed snem, którą zakupiłam niedawno. :) Można też do ucha ją wkładać. Sposoby naszych babć są czasem nieocenione. Tylko z czosnkiem i octem jabłkowym muszę uważać...
Ostatnio zmieniany: 23 Cze 2015 21:37 przez Nitka.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.301 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum