TEMAT: Irysy bródkowe

Odp: Irysy bródkowe 21 Mar 2012 08:51 #14209

  • adamian
  • adamian's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 188
  • Otrzymane dziękuję: 481
Pamiętam rok jak na stronie AIS pojawiła się informacja o przyznaniu medalu Dykesa tej odmianie. Wtedy nawet nie zdawałem sobie sprawy, że takie irysy istnieją. Minęło parę lat, udało mi się w końcu kupić kłącza i mimo że postęp w hodowli skutkuje wprowadzaniem odmian o coraz bardziej wymyślnych formach kwiatów, Thornbird nieustannie zachwyca.

Ostatnio zmieniany: 21 Mar 2012 08:56 przez adamian.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Irysy bródkowe 21 Mar 2012 08:57 #14211

  • mirdem
  • mirdem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2652
  • Otrzymane dziękuję: 2335
Ooooooooooo a ja się w Thombird zakochałam od pierwszego wejrzenia w zdjęcie ( u powyższego Adama w wątku zresztą ) i wytrwale go śledziłam ( odmianę Thombird znaczy nie Adama ) ........... no i mam , rośnie na poczesnym miejscu naprzeciw bramy wjazdowej i mam za zadanie cieszyc moje oczy ( cicha nadzieja na kwiatki w tym sezonie :whistle: :whistle: , które znawcy tematu każą usuwać :flower: :flower: )
Pozdrawiam.....wiosennie przez cały rok ... Mirka :P :P

Kolorowy galimatias Mirki

Kramik -wymienię , sprzedam ( głównie ogrodowe)2015

Odp: Irysy bródkowe 21 Mar 2012 10:34 #14240

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Z tym dopuszczaniem w pierwszym roku do kwitnienia to rzeczywiście jest coś mocno na rzeczy. Kłącze się wysila na kwiat a nie "pracuje nad sobą". Z drugiej strony to ja Cię Ewo rozumiem, czasem też dyszę z niecierpliwości i przebieram łapami macając pąki, zamiast ściąć pęd kwiatowy zgodnie z prawidłami. Małe kłączka dopieszczone u irysoholików mają większą szanse na przeżycie i na kwitnienie niż u, nazwijmy to, normalnych ogrodników. ;) :lol: Ludzie dostają bardzo malutkie kłączka i to wcale nie najnowszych odmian :dry: , traktują standardowo, roślina nie kwitnie przez trzy najbliższe sezony i bach, zostaje wykopkiem. Jak na ironię w czasie, kiedy miała szanse na pokazanie co potrafi. Niestety kłania się stara ogrodowa prawda - źródło zakupu podstawą udanej hodowli jest! Howgh! Na zgodność obrazka z zawartością hurtownianego woreczka raczej nie ma co liczyć. Moje ostatnie testowanie dotyczyło odmiany Timescape. Test wypadł następująco - nie dość że to nie ta odmiana to jeszcze nie ta kategoria irysów. :evil: ;) :lol: Bedtime Story IB oto zawartość woreczka. I tak nie jest źle, wszak mógłby to być taki Flavescens zwany Flaviem. ;) :lol: Dlatego nie jestem zwolennikiem ( bardzo delikatnie rzecz ujmując ) zakupów irysowych robionych w hurtowniach czy w też w hurtowniach na All. To jest zawsze ryzyko, naprawdę niezwykle rzadko trafia się na to co chciało się kupić. Jest w Polsce paru hodowców, którzy sprzedają irysy i to raczej u nich najlepiej się zaopatrywać lub sprowadzać je samemu bądź ściepkując z innymi , z zagranicy ( opcja dla zaawansowanych ;) :lol: ). Czasem warto kupić mniej, za większą cenę ale sprawdzonych odmian, niż rzucać się na zakup z powodu fajnej fotki na woreczku a potem biadać nad realem co wylazł i nas powalił. Dlatego tak teraz o tym przynudzam bo zbliża się czas wzmożonych zakupów hurtownianych. Szanujcie swoją kasę ogrodnicy, jak ktoś pisze że irys jest rózowo - niebieski to raczej jest mała szansa na to żeby okazał się odmianą Parisian Dawn, na to że będzie w tych barwach też lepiej nie liczcie. Dobra, ostrzeżenie poszło a najlepszym kolorkiem zwracajacym uwagę jest pomarańczowy - znaczy Extreme Orange IB na tapecie.

iris IB "Extreme Orange"


Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 29 Mar 2012 15:45 przez Tabaaza.

Odp: Irysy bródkowe 21 Mar 2012 18:44 #14373

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Ja właśnie kupuję od hodowców, z wielkością kłączy bywa różnie, ale czasem wolę dostać jednak małe kłącze i jednak mieć daną odmianę... Też przestrzegam przed dopuszczaniem do kwitnienia u świeżo posadzonych irysów... Ale konia z rzędem temu, kto mi powie, jak się zmusić do usunięcia wyrastającego pędu kwiatowego! ;) :lol:
Też zaliczam się do fanów Thornbirda! Jak również do pozostałych irysów "ery kosmicznej", mam tylko dwa, jego i Mesmerizera:



To kilka jeszcze...
Jurassic Park:



English Charm:



Violet Turner:



Ocelot:



I've Got Rhytm:



Rosette Vine:



Indian Caper:



Hello Darkness:



Ring Around Rosie:



World Premier:



Vigilante:

Odp: Irysy bródkowe 21 Mar 2012 18:57 #14387

  • e-genia
  • e-genia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4032
  • Otrzymane dziękuję: 3524
Kochani wszystkie piękne iryski.
Marto cudne te Twoje .


DSCF2584_2012-03-21.JPG


DSCF2589.JPG

DSCF2631.JPG


DSCF2636.JPG
Ostatnio zmieniany: 21 Mar 2012 19:00 przez e-genia.

Odp: Irysy bródkowe 21 Mar 2012 22:07 #14551

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Dzisiaj dalej bawiłam się z dolomitem, ubrania ogrodowe oczywiście beżowawe ( sama nie wiem jakim cudem się uciapałam, pralka już chodzi ). Tak ja na Martę działają kosmiczne "różki", "łyżeczki" czy tam inne "frędzelki", na mnie działa mieszanka kolorów. Moja Colette nie jest typowym blendem ( coś mi tam majaczy że ona chyba do bicolorów była zaliczona ), zapowiada jednak to co w następnych dwudziestu latach hybrydyzerzy wyprawiali z irysowymi płatkami. Te wszystkie zadmuszki, mauve, znamiona, istna orgia kolorów. Colette świeżo rozwinięta jest w dolnych partiach zjadliwie "śliweczkowa", na szczęście później jej przechodzi i robi się kulturalnie i ślicznie fuksjowo - orchideowa.

iris TB "Colette Thurillet"





Tak w ogóle to lubię irysy Cayeux. Jego odmiany są ciekawe, niekiedy mają niepowtarzalny odcień koloru i dobrze rosną w naszym klimacie.
Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 29 Mar 2012 15:33 przez Tabaaza.

Odp: Irysy bródkowe 22 Mar 2012 12:24 #14738

  • adamian
  • adamian's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 188
  • Otrzymane dziękuję: 481
Marta Nie mogę się napatrzeć na "Ring Around Rosie" o jak mi pasują takie błyskotki.

A dziś skoro była mowa o irysach Cayeux, Cartouche. Pokazywałem go już na FO, wypadałoby i tu. W ogrodzie sprawuje się na medal. Przyrasta szybko, kwiatostany odporne są na wyleganie a forma i cudowna kolorystyka kwiatów wróżą tej odmianie pomyślną przyszłość.



By adamian at 2012-03-22

By adamian at 2012-03-22


By adamian at 2012-03-22
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2012 13:05 przez adamian.

Odp: Irysy bródkowe 22 Mar 2012 17:41 #14877

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 212
Rewelacyjny irys jak dla mnie i jakie piękne zdjęcia :)
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!

Odp: Irysy bródkowe 22 Mar 2012 17:55 #14880

  • mirdem
  • mirdem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2652
  • Otrzymane dziękuję: 2335
Sprawdziłam notatki mam Ring Around Rosie :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: ..................... i jak mu ukręcic ewentualny pąk kwiatowy jakby się pojawił :club2: :club2:
Pozdrawiam.....wiosennie przez cały rok ... Mirka :P :P

Kolorowy galimatias Mirki

Kramik -wymienię , sprzedam ( głównie ogrodowe)2015

Odp: Irysy bródkowe 22 Mar 2012 19:08 #14897

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Ja to w zeszłym roku zrobiłam. Bolało, tym bardziej że czułam się nieusatysfakcjonowana po klęsce majowej na Pumilotonie. Pozwoliłam zakwitnąć Diabolique ale dostałam bardzo duże kłącze. Natomiast na Ciepłym Monstrum gdzie kłączka były różnej wielkości musiałam zrobić kęsim pędom. Na szczęście niewiele nówek coś tam wyprodukowało ale i tak było ciężko. Cartouche piękniasty, ja w tym zestawie kolorów mam od Cayeux tylko Ruban Bleu. Cartouche ma przede wszystkim piękne falbanki i kształt kwiatu. A teraz coś zupełnie z innej bajki, ciepłe, mniej eleganckie ale zakoronkowane do nieprzytomności ;) :lol: - Fashion Designer. Ten irys jest przedziwny, płatki kopuły rozłażą się prawie natychmiast przez co kształt kwiatu jest taki futurystyczny. :blink:

iris TB "Fashion Designer"


Pozdrówka irysiaste
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 29 Mar 2012 15:31 przez Tabaaza.

Odp: Irysy bródkowe 22 Mar 2012 20:04 #14935

  • adamian
  • adamian's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 188
  • Otrzymane dziękuję: 481
Mirko Z irysami to jest tak, że rośliny same pokażą czy są w stanie wytworzyć pędy kwiatostanowe. W przypadku roślin posadzonych w poprzednim sezonie wiele zależy od: wielkości kłaczy, od tego jak mocno ukorzeniły się przed zimą i czy nie przemarzły. Jeśli zaobserwujesz, że będą bardzo powoli się rozwijać, a powstające pąki kwiatowe zasychać wycinasz je do zdrowej części. Zielony pęd kwiatostanowy również asymiluje, a to przekłada się na lepszy rozwój młodych przyrostów. Szkoda mi czasu na czekanie kilku sezonów na kolejne kwitnienia więc większosć roślin traktowanych bez przesadnej troskliwości zakwitała w pierwszysm roku po posadzeniu. Co ładniejsze nawet zawiązywały nasiona i dawały jeszcze spory przyrost młodych kłączy.

Fashion Designer, daje po oczach: te falbanki, te koronki.... ;)




Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2012 21:07 przez adamian.

Odp: Irysy bródkowe 22 Mar 2012 22:08 #15013

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Mam dla tej odmiany tzw. ambiwalentne uczucia ( coś jak dla zjadliwej teściowej spadającej w przepaść w ciężko wygranym w totka nowym mercu ;) :lol: ). Trochę za dużo tu jest tego wszystkiego. Falbany i krepsowanie, kolorki, żyłkowanie, jeszcze trochę a ten irys zacznie śpiewać i wierszyki na cześć recytować. :dry: Zaliczam go do grupy irysów ciekawych. Towarzystwo musi mieć odpowiednio dobrane, nienarzucające się, bo sam aż za bardzo przyciąga uwagę. Jakoś bardziej podchodzą mi klasyki falujące niż te wszystkie koronki ( mój Wielki Ogrodowy, jak to się człowiekowi zmienia, kiedyś za "koroneczki" skłonna bym była z trzech niezłych odmian zrezygnować :blink: ) Podoba mi się takie falowanie płatków jak u Silverado.

iris TB "Silverado"


Pozdrówka falowane
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 29 Mar 2012 15:29 przez Tabaaza.

Odp: Irysy bródkowe 22 Mar 2012 23:10 #15045

  • adamian
  • adamian's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 188
  • Otrzymane dziękuję: 481
Hejka
To się uśmiałem :)

Coś bardziej "nieuczesanego" :)

Magic Lamp Mego



By adamian at 2012-03-22

By adamian at 2012-03-22


By [URL=http://profile.imageshack.us/
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2012 23:18 przez adamian.

Odp: Irysy bródkowe 22 Mar 2012 23:17 #15048

  • e-genia
  • e-genia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4032
  • Otrzymane dziękuję: 3524
Piękne te wszystkie irysy , ale ja zauważyłam że znowu 5 odmian z Czech zaczęła gnicie ,jeszcze 2 tygodnie temu było dobrze :jeez:

A jak u Was?

Odp: Irysy bródkowe 23 Mar 2012 19:00 #15239

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Aż polazłam na błyskawiczne kłączo - macanko. :unsure: Ale nie, nie ma gnić czy brzydactw. Wyłażą, jedne szybciej drugie wolniej ale pokazują zielone a kłącza twarde. Muszisz jakieś radykalne środki Gieniu zastosować, ratuj co się da! Adamianie, za łyżeczki i dolne płatki złoty medal, kopułka żółta może być, choć jakby była taka jak u Man About Town to dopiero byłby miodzio. :P Cóż, pomarzyć można. ;) :) Jestem ciekawa czy moje gwiazdki sprzed dwóch lat raczą porządnie zakwitnąć. Na ubiegłoroczne nabytki specjalnie nie liczę.Z moim Border Guard miałam takie problemy jak Gienia. Kłącze wyżebrałam, uprzedzona o paskudności odmiany oblookiwałam często, złapałam na gniciu, akcja ratownicza była - udało się, żyje ale specjalnie jakoś zabójczo nie wygląda. :dry: Coś mi mówi że na kwiaty to ja sobie jeszcze sporo poczekam. :whistle: Zdjątko mi zostaje do kontemplacji. ;) :P\

iris BB "Border Guard"


Pozdrówka kłączo - obmacujące
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 29 Mar 2012 15:27 przez Tabaaza.

Odp: Irysy bródkowe 23 Mar 2012 22:45 #15425

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2764
  • Otrzymane dziękuję: 10304
Jeden z moich młodych irysków miał zewnętrzne liście miękkie, wyglądały na zmrożone, czy to może grzyb. Zaczęłam usuwać te liście, to w środku są zdrowe młode kiełki. Rozgrzebałam ziemię nad nim, bo na zimę trochę był przysypany. Lekko odkryłam część kłącza. Jest twarde, nie wygląda, żeby mu coś było. Wzruszyłam dookoła ziemię, żeby nieco przewietrzyć. Profilaktycznie opryskałam Topsinem i podlałam ziemię tym środkiem. Sąsiednie irysy też spryskałam. Nie mam pojęcia, co to jest i czy prawidłowo postąpiłam. Czy irys może przemarznąć?
Pozdrawiam. Jola

Odp: Irysy bródkowe 23 Mar 2012 23:05 #15430

  • adamian
  • adamian's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 188
  • Otrzymane dziękuję: 481
Irysy moga przemarzać, zwłaszcza w takie zimy jak ostatnia. Rośliny wskutek ocieplenia wznowiły wegetację, nagły spadek temperatur w grudniu w przypadku źle zabezpieczonych roślin mógł spowodować zagniwanie kłaczy . U mnie zdecydowana wiekszość przetrwała w miarę dobrze za to dobrze znany "Flavascens", wydawałoby się, że odporny na wszystko, nie przetrwał zimy.

_MG_9998.JPG

Odp: Irysy bródkowe 24 Mar 2012 21:23 #15687

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
Adam ! O zejściu Flavascens jeszcze nie słyszałam.A czy Ty wogóle zabezpieczasz jakoś pozostałe irysy ? Bo ja tylko robię przegląd na jesieni i sprawdzam , czy się zbytnio nie wypietrzyły kłącza.
Jeżeli chodzi o moje typy to zdecydowanie selfy w grupie.Nie lubię bijących po oczach zestawień,bo to najlepiej wygiąda pojedynczo ,na tle zieleni , a skąd ja wezmę tyle tła ?Ale na moim poletku rośnie wszystko. Nie łączę nowych odmian z innymi kwiatami , bo czekam na rozmnożenie i boję się,że przez letnie podlewanie całości mogą zgnić.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.486 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum