TEMAT: Choroby irysów - wstrętne choróbska

Choroby irysów - wstrętne choróbska 17 Kwi 2013 22:40 #146704

  • bajtek
  • bajtek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 453
Witam. Myślę że większość chorób bierze się z nadmiaru wilgoci, dlatego też podnosimy rabaty czy też jak Wiktor przykrywa irysy chroniąc je przed nadmiarem wilgoci już jesienią żeby w stan spoczynku wchodziły w suchym podłożu. Tak że na pewno nie jest to włóknina bo ta nie chroniła by od wilgoci. A powietrze dostaje się przez nie zabezpieczone szczyty. U mnie do tej pory nie było dużo strat z powodu gnicia ale obawiam się że w tym roku niestety statystyki się znacznie pogorszą. Ja do tej pory z reguły nie ratowałem tych które gniły (wyrzucałem je natychmiast i to do śmieci) Próbowałem ratować dwie odmiany przenosząc je w doniczkach do domu ,ale niestety bez rezultatu.Teraz wiem dlaczego (u mnie stały w pokoju a jak czytam powinny trafić do sypialni. :dry: Pozdrawiam wiosennie :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka


Zielone okna z estimeble.pl

Choroby irysów - wstrętne choróbska 18 Kwi 2013 13:34 #146860

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
;)
Za tę wiadomość podziękował(a): bajtek

Choroby irysów - wstrętne choróbska 18 Kwi 2013 18:56 #146902

  • bajtek
  • bajtek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 453
Witam.Dwie odmiany które próbowałem ratować to "Gnu flash" -Kasperek który zgnił po zimie oraz "Brazylian Holiday" Schreinera który pięknie zakwitł w pierwszym roku po posadzeniu i po przekwitnięciu zgnił mimo że oba przeniosłem do domu w doniczkach . Dodam jeszcze że nie były od jednego dostawcy . :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby irysów - wstrętne choróbska 19 Kwi 2013 10:20 #147146

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
'Gnu Flash' nie wydaje się byc odmianą - terminatorem, u mnie też nijako rośnie, "szału nie ma" - jak to niektórzy mówią.

Co do 'Brazilian Holiday' - jakbyś chciał reaktywowac w swoim ogrodzie, to daj znac, może coś znajdę u siebie ...
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2013 10:21 przez barashka.

Choroby irysów - wstrętne choróbska 19 Kwi 2013 22:01 #147377

  • Irysek Robert
  • Irysek Robert's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1369
  • Otrzymane dziękuję: 4203
Zawsze gdy wysadzam nowe kłącza irysów, to mocze je przez noc w roztworze grzybobójczym w tym przypadku jest nim Dithane M 45 80 wp.

P1810046.JPG


P1810049.JPG


P1810050.JPG
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2013 22:02 przez Irysek Robert.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, romantroc11

Choroby irysów - wstrętne choróbska 21 Kwi 2013 08:51 #147727

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3456
Fafka wrote:
Chociaż, jeżeli co roku mają mi chorować i nie zobaczę ich kwitnienia, to może to być ostatnia ich kuracja, a następna będzie w piecu.

Taaa,trzeba będzie tak zrobić!
Chociaż sposób Roberta z wybielinką u mnie się sprawdził w zeszłym roku.
Kasiu - barashko, 'Lily my love' po zabiegach reanimacyjnych rośnie!
W tym roku zgnilizna zajęła kłącze 'Arms wide open'. Jednak zrobiłam trochę inaczej niż w zeszłym roku: ponieważ dość wcześnie zobaczyłam nie wykopywałam całego kłącza, tylko wykroiłam maziowatą część do zdrowej tkanki i polałam wybielinką. Ale o kwitnieniu mogę zapomnieć w tym roku :(
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby irysów - wstrętne choróbska 21 Kwi 2013 20:04 #147915

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
To dobrze, że nic mu nie dolega, a będzie kwitł ? Ja swojej kępy już nie ruszam, póki kwiecia nie zobaczę ... :) Ale gdyby trzeba było Ci odnóżkę, to śmiało pisz.

Choroby irysów - wstrętne choróbska 21 Kwi 2013 21:12 #147977

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3456
barashka wrote:
a będzie kwitł ?
Hmm... raczej nie. Uratowałam tak maleńkie kłącze, że cieszę się, że w ogóle żyje! Niech rośnie w siłę :)
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby irysów - wstrętne choróbska 04 Maj 2013 20:54 #152735

  • Irysek Robert
  • Irysek Robert's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1369
  • Otrzymane dziękuję: 4203
Przesyłam kilka zdjęć z dziwną chorobą zamierania środkowego (sercowego) liścia. Czy spotkaliście się z takimi objawami?

Irysy te pochodzą z Australii odmiany: DECADENCE i I'M YOURS.

Dodam, że rosnące obok inne odmiany ale nie z Australii są ok.

_DSC1731.JPG


_DSC1744.JPG
Ostatnio zmieniany: 04 Maj 2013 21:00 przez Irysek Robert.

Choroby irysów - wstrętne choróbska 04 Maj 2013 21:59 #152797

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Mnie to zjawisko pojawia się u Mesmerizera. Niby nic groźnego, bo spora kępa, ale jednak ... Wg mnie to sprawka drutowców, bo po wykopaniu dorodnego kłącza, znalazłam w nim żerujące larwy. Ale za to nie mam najmniejszych problemów (i tu odpukac) z Decadence i I'm Yours. Tak więc to nie wina, że są "Australijczykami". Mam za to problem z Moonsoon Moon, coś dziwaczywieje, zdjęcia zrobię w wolnej chwili, a kiedy ona będzie, nie wiem ... W każdym bądź razie dopada go jakaś "karłowatośc", w zeszłym roku z kłącza wyszły dwie łodygi kwiatowe, przez co osiągnęły minimalną wysokośc, a w tym nie zapowiada się wcale lepiej. No dziwne bardzo ...
Za tę wiadomość podziękował(a): Tabaaza, Irysek Robert

Choroby irysów - wstrętne choróbska 05 Maj 2013 13:06 #152979

  • wesoly
  • wesoly's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 39
  • Otrzymane dziękuję: 16
Jakie zabiegi za wyjątkiem moczenia przed sadzeniem stosujecie podczas sezonu.

jarek

Choroby irysów - wstrętne choróbska 05 Maj 2013 21:22 #153163

  • Irysek Robert
  • Irysek Robert's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1369
  • Otrzymane dziękuję: 4203
Jarku więcej o horobach irysów znajdziesz na mojej stronie tu jest link: irysek.com/index.php?option=com_content&...rticle&id=4&Itemid=5

Pozdrawiam Robert

Choroby irysów - wstrętne choróbska 05 Maj 2013 21:23 #153165

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Jarku, ja osobiście mało robię przy swych irysach, nawet nie moczę kłączy w roztworach, wyjątkiem są "obcokrajowcy", bo z nimi nigdy nie wiadomo ... Wczesną wiosną (zazwyczaj marzec) nawożę, potem jeszcze raz po okresie kwitnienia, w międzyczasie obcinam liście porażone plamistością. Na bieżąco plewię i po słonecznych dzionkach to co lubię najbardziej - podlewam. I bardzo dużo czasu spędzam z nimi. Na FB śmiałam się, że puszczam im heavy metal i że rosną jak szalone, ale to oczywiście żart, takowa muza nie potrzebna im do szczęścia. Tobie też życzę powodzenia w uprawie :) !

Choroby irysów - wstrętne choróbska 05 Maj 2013 21:46 #153179

  • Irysek Robert
  • Irysek Robert's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1369
  • Otrzymane dziękuję: 4203
Chciałbym wyjaśnić iż prawdopodobną przyczną choroby moich irysów jest mały ale wredny owad.
Po konsulatacji z panem Lechem Komarnickim przyznaje, że opisane przeze mnie objawy to te które widzicie na zdjeciach a u podstawy zaczyna się proces gnicia.
Cytuje pana Lecha .... Jest też jakiś owad - po angielsku iris borer - którego larwy żerują w liściach od nasady i powodują w pewnych regionach ciepłej strefy spustoszenie. Warto by uciąć chory liść u nasady i obejrzeć przez szkło powiększające, czy nie ma larw. Niemal na pewno nie jest to choroba grzybowa. Wszystko to bardzo trudno stwierdzić na odległość. Uprawa irysów, niestety, to nie tylko przyjemność... Oprysk przeciw owadom konieczny - wydaje mi się, że pasikoniki są niebezpieczne, mogą roznieść zarazę...


_DSC1746-Kopia.JPG
Ostatnio zmieniany: 05 Maj 2013 21:52 przez Irysek Robert.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tabaaza, Fafka, Orszulkaa, barashka, pasla3

Choroby irysów - wstrętne choróbska 11 Maj 2013 11:57 #155410

  • romantroc11
  • romantroc11's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 33
  • Otrzymane dziękuję: 57
Może ktoś mi powie co to za choróbsko co się czepiło mojego irysa NN. Czym to zwalczyć i jak zapobiec, żeby w przyszłości tego nie było?
Pozdrawiam, Roman

Choroby irysów - wstrętne choróbska 11 Maj 2013 12:11 #155412

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Romek, to jest obwódkowa plamistośc liści kosaćca. Typowy objaw pojawiający się na liściach podczas wilgotnej pogody. Sprzyjac temu może też zbyt kwaśna ziemia. Ja nie stosuję żadnych oprysków, tylko obcinam porażone liście. Tobie też to radzę. Ale jeśli już s'thrash'nie chcesz zrobic oprysk :( to źródła podają : Bravo 500 SC 0,2%, Gwarant 500 SC 0,2%, Dithane M-45 lub 80 WP 0,2-0,3% czy Topsin M 500 SC 0,1%. Tylko nie wiem, czy to nie będzie walka z wiatrakami, bo irysy mają woskową skórkę i ciecz spływa po nich "jak po kaczce" ... ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): romantroc11

Choroby irysów - wstrętne choróbska 11 Maj 2013 12:41 #155414

  • Irysek Robert
  • Irysek Robert's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1369
  • Otrzymane dziękuję: 4203
Tak to prawda Romku co napisała Barashka, to obwódkowa plamistość ja już w kwietniu irysy opryskuje SCORE 250 EC
I tak w maju powtarzam przed wykłaszaniem (np. wczoraj) ale to na nic bo dziś od wczorajszej nocy leje i leje. Czy bedzie plamistość? Bedzie ale trochę później może zaraz po kwitnieniu.
Tym bym się nie przejmował, są groźniejsze choroby np. mokra zgnilizna kłączy, która może doprowadzić do całkowietj utraty rośliny.
Za tę wiadomość podziękował(a): romantroc11

Choroby irysów - wstrętne choróbska 11 Maj 2013 19:30 #155487

  • romantroc11
  • romantroc11's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 33
  • Otrzymane dziękuję: 57
Barashko i Robercie, dziękuję za pomoc .Wszystkie irysy opryskałem Dithane M-45 z dodatkiem płynu do mycia naczyń dla lepszej przyczepności. Pomoże nie pomoże, ale będę spokojny że próbowałem.
Pozdrawiam, Roman


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.420 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum