Forum Ogrodnicze Oaza

"You Remember This" niestety nie, albowiem mieszka w Akacjolanie...
Ale już masz dwie.Brawo
podpowiedź jedna jest w pięknych pąkach.

Ponoc widzi się to, co chce się zobaczyc ... A terrakotę o wdzięcznej nazwie "Get My Heart" widziałam bez podpowiedzi, nawet pisałam o niej w poprzednim poście, który niestety nie zapisał mi się i pisząc jeszcze raz odpowiedź, na szybkiego ograniczyłam się do dwóch wspomnianych wcześniej odmian ...
Ale Twoje spracowane dłonie, w uścisku niemiłosiernej matki ziemi, dostrzegłam - szacun z całego serca !

Moje krzyżówki 2011 w obrazkach...

Tak powstały niektóre moje irysy...

Program Mai włączył mi się przez przypadek, akurat w momencie krzyżowania irysów. I znieruchomiałam do końca programu - na stojąco, pół metra od kanapy, z pilotem w jednym ręku i stygnącą kawą w drugim. Zahipnotyzowana. W sumie to nie wiem czemu tak zareagowałam, przecież widziałam irysy już wcześniej. Ale... to bogactwo barw, kształtów, odmian i poetyckich nazw... Zakręciło mi się w głowie. Dopiero wtedy dostrzegłam w nich to "coś". Jak ja mogłam wcześnie tego nie widzieć?

Najpierw znalazłam stronę www.irysek.com, potem w końcu zebrałam się na odwagę i napisałam do pana Roberta - polecił mi to forum. Zarejestrowałam się tu, a potem czytałam, czytałam, czytałam... Myślałam: "przejdzie mi, to chwilowe". Akurat. Im więcej tu siedzę tym bardziej mnie bierze...

Panie Robercie - chylę czoła przed mistrzem. I proszę o mnie pamiętać przy sporządzaniu listy z nadwyżkami. Muszę zdobyć choć odrobinę lekarstwa na tę moją chorobę, która i brakiem snu się objawia, i zaczerwienionymi policzkami podczas pisania o niej...

Pozdrowienia serdeczne

Dziękuję Reja
Tym razem to ja czytałem Twój post z buzią szeroko otwartą i czułem jak ciepło Twoich słów spływa na moją duszę.
Dziękuję raz jeszcze i witaj w Klubie Irysomaniaków
Irysek

Z całego serducha mojego dziękuję za ciepłe powitanie I już czuję się jak "u siebie"...

Moi kochani czuję w kościach, że zbliżający się nowy sezon będzie dedykowany pastelowym różom…
A teraz mała historyjka:


Nawet "drobny romans" nie powinien wpłynać na to byś,


"nigdy nie przestawał wierzyć", że


jestem "wierny tobie"...

wszyskie irysy to najnowsze odmiany T.Johnsona 2013!

Hejka!
Potupałam do Mid Americano a tam dyskretny kopniaczek na fejsową stronkę. Teraz się będę musiała lognąć, nie ma wyjścia.
Pozdrówka
K.

Witam!
Czemu drobny a nie piekny,a drugi to czas terazniejszy a nie przeszly.
Pozdrawiam

Nie traktujcie tłumaczeń dosłownie!!! ( to na potrzebę historyjki – ha, ha)
Dzięki za czytanie tekstu nie tylko pod zdjęciami.

Hejka!
Oblookawszy u dworu Mid Americano "najnowsze nówki" uprzejmie donoszę że dla mnie królewiczem TB - iastym jest niejaki 'Bronze Heart', przecudniak z tzw. parantelami czyli koligacjami. Ponadto przemówił do mnie 'Fred And Ginger' ( Fred nawet śpiewał "Heaven, I'm in heaven" ). Potem się przyjrzałam bliżej 'Man Are From Mars' ( sama nazwa niezła ). Po czym wymknęłam się do niższych kategorii, o których to napiszę później.
Pozdrówczanki
K.

Może różnimy się w kwestii filmów czy muzyki, czy nawet problemów bardziej egzystencjalnych, ale przy irysach ... WCALE !

Hejka!
Pewnie mamy podobne połączenia synaps w części mózgu odpowiedzialnej za przetwarzanie bodźców wzrokowych. Mnie te irysy Barashkonku przypadły jakoś najbardziej do serca z dwóch powodów: kolorów i infuzji. Zaraz zabieram się za bardzo dokładne oględziny niższych kategorii.
Pozdrówka
K.

Hejka!
z niższymi nie poszło mi wcale tak łatwo. O ile TB mogłam wytypować natychmiast to wybór niziołków sprawił mi problem. Wybieram inaczej niż Robert to znaczy pula genów przemawia do mnie ciszej niż wygląd delikwenta. Najbardziej podobały mi się takie które za nic u nas się nie utrzymają, zawsze oglądam irysy AB OGB z poczuciem pewnej niesprawiedliwości jaka spotkała miejsce w którym mieszkam i ogród uprawiam. Nie ten klimat, niestety! Dobra, przchodzimy do weselszych rzeczy:
MDB - 'Beetlejuice'
SDB - 'Green Oasis', 'Fashion Baby','Rain In Spain', 'Going In Cirkles' ( ten z lekkim oporem, ale to podkreślenie w opisie czerwieni na dolnych jakoś mnie przekonało )
IB - 'No Restraint' ( mam nadzieję że bezproblemowy bo wielce urodny z niego ibiak )
MTB - poczekam sobie na moje kolorki
Pozdrówka
K.

Tabaazo w TB rozjechaliśmy się maksymalnie, ale już w IB oraz pozostałych maluszkach RP znów nadaje na tych samych falach.
Ale nie byłbym Iryskiem gdybym coś jeszcze nie dorzucił:
SDB – GIFT OF GAB (luminata w SDB!!!)

Hejka!
Robert, Irysku luby mam wrażenie że ja jestem skrzyżowaniem ulicy Barashkowej z ulicą Roberciastą, ot rondko malutkie im. Tabazelli. Ja oglądałam dosyć mocno 'Gift Of Gab' ale przyznam się bezczelnie że ten odcień fioletu mnie odrzuca, nawet luminata nie jest w stanie tego mojego "blleee" pokonać. Żebyż on był bardziej niebieski..... Natomiast to genialne "ibię" mną potrząsnęło. Ciekawam jaki jest w realu, w każdym razie kły sobie na niego ostrzę. Takoż samo na te esdębieta ( zawsze mieli genialne maluchy w Mid Americano ). Roberto a cóż Ty masz do zarzucenia mojemu królewiczowi TB 'Bronze Heart', toż on z dobrej rodziny ( przodki bardzo porządne )umaszczony ciekawie, no może leciutko niższy niż reszta towarzycha, pąki w normie. Same różowe landrynki tralalala Roberto wybrał a mój królewicz bleee! Nie szkodzi, mam certyfikat od Barashkonka, landrynkuj sobie, my i tak wiemy że królewicz najpiękniejszy!
Pozdrówka
K.

Tabaazo z wyglądu jest ok. kolor w rzeczywistości może być bardziej bledszy. Brązowe i żółte hafty jeszcze 10 lat temu były NIEDOPUSZCZALNE i idę w zakład, że wtedy taki irys trafiłby na kompost!!! 100% a jeszcze 6 pąków!!! Dobiłoby go bardziej.
Świat się zmienia a z nim moda. To co kiedyś uważano za cechy negatywne teraz są NOWYM WZOREM.
Cayeux wrócił do swojej starej linii irysów bez falbanek.
Irysy, które niegdyś miały płatki dolne ustawione horyzontalnie w tej chwili lądują w kompoście a jeszcze w 2005 roku ludzie się o nie dobijali.
Patrząc na rodowód Bronze Heart, wydaje się być wprost idealny, jednak bardzo często właśnie wśród nich można nieźle się rozczarować.
Bronze Heart jest irysem, który w ogrodzie, na rabacie wniesie ciekawy zestaw barw i większość kupi go z tego powodu. Dla hodowcy oryginalnie wyglądający irys, niekoniecznie musi stanowić obiekt pożądania.
Oczywiście to jest tylko moja ocena i mogę się w niej mylić, a dlaczego? Wiele razy widziałem piękne irysy w katalogu, które w realu były okropne i odwrotnie. Patrząc na kwiat irysa, którego można dotknąć, poczuć jego zapach, sprawdzić strukturę w palcach jest 1000 razy celniejszą oceną, niż gapienie się w ekran monitora.
Irysek.