Forum Ogrodnicze Oaza

Odświeżam wątek moimi pierwszymi w tym sezonie

To moja irysowa rabatka. Irysy były już na działce, gdy ja prawie 20 lat temu kupiliśmy - dokładnie te same dwie odmiany, niestety więc nie wiem jak się nazywają. Wielokrotnie były przenoszone z miejsca na miejsce, bo ciągle mi jakoś nie pasowały, nawet miałam je w ogóle zlikwidować, ale żal mi było wyrzucać (obdarowałam już nimi przez te lata całą rzeszę działkowców z sąsiedztwa). Na tym miejscu rosną drugi rok i jestem bardzo zadowolona, chyba tu już zostaną

Kwitną kolejne irysy:





A to nie wiem, co to jest w ubiegłym roku go nie miałam. Jest niższy od pozostałych, ma cieńsze liście i jeszcze mnóstwo pąków:

Dorotko, to przecież irys syberyjski, najprawdopodobniej odmiana Kundel.

Całkiem uroczy ten Kundelek czekam na kolejne kwiaty. Raczej niemożliwe, że się "sam zasiał". I to mi uzmysławia, że już całkiem źle z moją pamięcią.

A Może to Mirka-Mimbla z tym stoi mam od niej mnóstwo kwiatów, to może i tego też?

Dorotko z pewnością "stoję" za tym fioletowym, to Loyalist Powinnaś też mieć Cathedral Bells, Got Milk i na pewno jakieś piwonie. Natomiast Kundel jest chyba niebiesko fioletowy, nie różowy? Z takich różowych mam Red Flare, jest podobny do tego.

Oczywiście, że mam
Cathedral Bells jest w moim poście z 21 maja, a Got Milk to chyba ten jaśniutki z wczoraj. Na żywo jest bardzo, bardzo jasny niebieski. To może być on?
I piwonie też są i dobrze się mają. Są pąki nawet na tej, o której pisałaś, że na kwiaty mogę poczekać kilka lat. No to poczekałam i wreszcie będą. Tylko oczywiscie nie pamiętam nazwy. Jak pąki się rozwiną to oczywiście się pochwalę
Ten irysek syberyjski jest właśnie różowy. To mnie zdziwiło, bo kiedyś miałam takie mocno niebieskie. I nie zdziwiłabym się, gdyby teraz jakiś się pojawił. Ale ten różowy bardzo mnie zaskoczył, bo takiego na pewno nigdy wcześniej nie miałam

Tak, Got Milk ma na początku taki jasno szarawo błękitny "zadmuch" który czasem pozostaje w okolicach wnętrza kwiatu. Ciekawa jestem która to piwonia, najbardziej czekałabym na Paula Wild, pamiętasz, trafił do Ciebie już z dużymi kłami i nie byłam pewna jak sobie poradzi. A taka jedna pamiętasz, karmiona jajkami, to chyba też u Ciebie wylądowała Sama jestem ciekawa co to bo u mnie nie zakwitła.

Jeszcze chwila cierpliwości i wszystko się wyjaśni