Forum Ogrodnicze Oaza

W tym ogrodzie czas wyznaczają już kamienie okryte mchem. Bogactwo fauny i flory wzbogacają dodatkowo cieki wodne oraz trafnie umiejscowione oczko z rybami. Pośród lilii ogrodowych królują także lilie przystosowane do życia w środowisku wodnym.
Obok takich widoków nie sposób przejść obojętnie.





















forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...77-w-ogrodzie-doroty
Krótki filmik zaprezentowany przez Dorotę (dodad) ,,moje oczko" można obejrzeć tutaj

Moje oczko ma już trochę czasu, nie jest za głębokie ma 50 cm .

Przedstawiam oczko w przydomowym ogrodzie. Oczko powstało dzięki prac naszych rąk, w najgłębszym miejscu ma około 1,6m. W oczku są mieliśmy parkę ozdobnych rybek, zdążyły nam już stworzyć rodzinkę.








Przez pewien czas nawiedzała nas para kaczek.. pięknie wyglądały w oczku ale były zagrożeniem dla rybek

Oklejenie studni jest moim pomysłem.

W tym roku ...

a tak bardzo chciałam rożowe lilie.
Widoczne na fotce "ciurkadełko" jest na bazie pompy solarnej o wydajności 400 l/godz.

Witam to i ja się pochwalę moim oczkiem co prawda nie jest nie wiadomo jakich rozmiarów ale ze względu na miejsce dobre i to:) jeszcze myślę nad kaskadą proszę może o jakieś pomysły??

Ciurkadełko, jako duch ogrodu Grześka (Grzesik).







forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...-o-grod?limitstart=0

Iwona ceni sobie kontakt z naturalną przyrodą. Swój malowniczy ogród który położony jest na skraju lasu w sposób przyjazny dla zwierząt uzupełnia architekturą ogrodową. Tym samym stwarza dodatkowe warunki siedliskowe dla licznych gatunków ptaków, płazów, ryb oraz owadów. Nieopodal małego stawu znajduje się oczko wodne otoczone płytami kamiennymi ułożonymi w sposób kaskadowy.


















forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...ju-lasu?limitstart=0

Niesamowity jest taki bezpośredni kontakt z przyrodą tuż koło domu
Często pojawiają wam się kaczki? Kot albo pies też miałby radochę z "obcowania" z przyrodą

Kaczki - no cóż kiedyś były u nas codziennym gościem , w chaszczach wokół stawu zakładały gniazda,wyprowadzały stadka maluchów na trawniki i na staw.Mieliśmy sunię - bokserkę .Kaczuchy nic sobie z niej nie robiły a ona nie reagowała na nie.Przed 3-4 laty działkę obok kupili nowi właściciele- wszystko co jest w zasięgu wzroku iręki i da się zjeśc- to już jest ich zdobycz.Ilość kaczek bardzo zmalała,słyszałam odgłosy bażantów - na 100% schwytanych w celach konsumpcyjnych.Okoliczne nieogrodzone działki wyczyszczone ze szczawiu - bo to też można sprzedać na ryneczku.A zaznaczam ,że nie są to ludzie ubodzy , po prostu mają paskudne charaktery.Potrafią o świcie przejść na dzialkę sąsiada- po przystawionej drabinie i wyczyścić ją z grzybów.Złapani na gorącym uczynku,tłumaczyli się ,że sprawdzali czy nie przeszły tu ich kury ,bo im zginęło kilka sztuk
Ale wracając do działki - na groblach wokół stawu mają swoje nory i podziemne tunele - rodziny piżmaków wraz z młodymi.Maluchy wyglądają z daleka jak małe króliki,raz się nawet pomyliłam.Stałym gościem w oczku była wydra- efekt - oczko wyczyszczone z rybek prawie doszczętnie.Ale znalazłam na nie sposób - wystarczy mruczące całą dobę po cichutku małe radyjko - i żadna wydra już się nie pokazuje.Kiedyś dzieci je wyłączyły - po tygodniu odwiedziny zaczęły się od nowa.
W podbieraniu rybek pomagają dzielnie okoliczne koty ale na nie to już nie ma rady.

Witam !
Proszę o podpowiedzi, jak bez pomocy ,,fachowca,, i niedrogo można zrobić w ogrodzie, przy tarasie mały ciek, bez oczka, bez rybek,tylko przyjaźnie pluskające, szemrzące coś ...
- po raz pierwszy na forum - jadzynka

Witam Cię Jagodo na forum.

Niezależnie od tego czy chcemy zrobić w ogrodzie duży czy mały ciek wodny, to zakres prac obejmuje takie same czynności.
Każde ,,przyjaźnie pluskające, szemrzące coś" wymaga prawidłowego poprowadzenia i podłączenia instalacji wodnej i elektrycznej.
Poza tym każda kaskada wodna musi posiadać w najniższym punkcie swojej konstrukcji odpowiedni zbiornik wodny a w nim zainstalowaną pompę która będzie tłoczyła ponownie wodę w górne partie jej spływu. Zarówno zbiornik jak i też część kaskady po której będzie spływała woda skonstruowany jest w ten sposób, aby woda nie miała możliwości przelewania się poza konstrukcję, lub ciągłego przesiąkania w głąb gleby.
Myślę, że najlepiej by było abyś jednak skorzystała z pomocy kogoś, kto mógłby sprawnie i bezpiecznie przeprowadzić front robót obejmujących wszystkie opisane przeze mnie czynności. Koszt samych materiałów na najmniejszą chociażby kaskadę będzie oscylował w granicach 500- 1000 złoty, z czego najdroższym ogniwem będzie pompa do czystej wody.

Pozdrawiam. Waldek.

Koszt samych materiałów na najmniejszą chociażby kaskadę będzie oscylował w granicach 500- 1000 złoty, z czego najdroższym ogniwem będzie pompa do czystej wody.


Zgadzam się z Waldkiem lepiej można wziąć kogoś sprytnego żeby dobrze to przemyślał i to zrobił sensownie nie ponosząc przy tym dużych kosztów

Kiedy jeszcze mieliśmy działkę.(ładnych kilka lat temu) prawie bez kosztów zrobiliśmy kamień po którym spływała woda.Zbiornikiem był 30 litrowy gar na nim metalowa kratownica a na kratownicy kamień z wywierconym otworem .Jedynym kosztem była pompka do wody.

No właśnie miałam na myśli coś w stylu propozycji Romy.Wiem,że za pompę trzeba zapłacić, ale ciek chciałabym mieć mały, tylko pluskający , najchętniej jakiś kamień, czy parę kamieni, bardzo naturalny, bez ,,wodotrysków,,.Jeśli taniej niż 1000 zł się nie da, to trudno, ale może jednak ?Czekam na ciekawe pomysły -,pochwalcie się jakimiś fotkami, pozdrawiam -Jagoda.

No nie u mnie ten płaczący kamień, ale sam go zrobiłem a wcześniej zaprojektowałem ten fragment ogrodu, stąd chcę go pokazać.

Fotki niestety nie mam ale wyglądało to bardzo podobnie jak u majka,tylko kamień miał inny kształt a koszt powinien Ci się zamknąć w kwocie nie wyższej jak 200,00 mała pompa kosztuje w granicach od 70,00 do 100,00

Bardzo podoba mi się ten kamień,właśnie o coś takiego mi chodziło, serdeczne dzięki