Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne macie te oczka, ogród z oczkiem zawsze to moje skryte marzenie, ale nie mam fizycznie możliwości realizacji tego, zazdroszczę. Dobrze, że sad i moje drzewka też mnie pasjonują, dlatego odpuściłem marzenie o ogrodzie z oczkiem. Gratuluję pięknie zadbanych ogrodów, miło popatrzeć.

to to u mnie nosi nazwę /dumną i na wyrost/ s t a w
a jest optymistycznie zbiornik, a jak nazwać choć ....nie bardzo , jak zbiornik nie ma wody...
drugi rok ... deszcze tylko w TV, a tu najwyżej mżawka, delikatny deszczyk ...
wodę zawsze, dziesiątki lat staw miał, gdy porządnie padało, lub lało .... wtedy w ciągu parę godzin, dolało /dopłynęło/ 2o, 30 cm

dolewanie wody niemożliwe !! 20 m x 20 m - odkręcenie kurka na noc = 1 cm i kilkadziesiąt zł

Gaga /buldog niskopodwoziowy/ skarży się, że wody nawet nie do kostek..

liście kładą się na nawet płytkiej wodzie - w za głębokiej wodzie niskie odmiany "topią" się
drugi rok już grozi koszmar braku wody, biedne stworzenia zamieszkujące staw..
teraz jest około 30 cm - a jak nie było, tak nie ma porządnego deszczu

na poprawę nastroju parę zdjęć "oczka" - nie mylić ze stawem
a oczko ma 2000 l wody, więc problemu nie ma , można dolać i już

listopad 2013




luty 2014 zima, nie zima , ciepło, rybki nie odmawiają przekąski
a to to czarne to d u c h


już lato



po powiększeniu fotki dopiero zobaczyłam, że jest jeszcze
druga żabcia



jak zwykle - przy apetycie

Ostatnio gościłam w przepięknie urządzonym ogrodzie. Jednym z jego elementów są dwa stawy połączone strumieniem.

Staw wyższy, położony nieopodal domu


Sporej długości strumień płynący po naturalnym pochyłym terenie.



Staw niżej położony. Z tego stawu do górnego prowadzi pod ziemią rura, którą jest przepompowywana woda. System ten działa w obiegu zamkniętym, woda spływając strumieniem po kamieniach napowietrza się w naturalny sposób i oczyszcza.



Nad brzegiem rosną kwiaty, którym pomyliła sie pora roku



Nieopodal niżej położonego stawu rosną stare, przedwojenne buki zrośnięte ze sobą konarami. Część drzewa spróchniała i została wycięta, ale brama prowadząca do bagnistego dzikiego zakątka pozostała i kusi, aby pójść dalej

Nie mogłam sobie odmówić drobnej kradzieży i skopiować pomysłu z wątku Konrada
Kondzio wrote: Kondzio wrote:

No to ja pochwalę się swoim strumykiem i oczkiem wodnym

Zdjęcie do konkursu - popieram, jest rewelacyjne
A jak już wtrąciłam tu swoje trzy grosze to pokażę też swoją wodę zwaną sadzawką nieco odmienną od eleganckich i uporządkowanych oczek wodnych. Tymczasem to dziura wykopana w ziemi która w krótkim czasie sam wypełniła się wodą i tak już zostało



Rosną tam głównie irysy żółte i trawy



oraz nieco krwawnicy i sadziec



A w wodzie pławi się grążel



i nieznane z imienia lilie



Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie zakwitną kolejne

forumogrodniczeoaza.pl/media/kunena/atta...ts/1491/DSCF5868.JPG
Mogę zapytać cóż to za roślinka tak piękną zielenią porasta kamienie?

Wszystkie oczka stawy sadzawki piękne! A zdjęcie żaby bogdana no cudne! I dobre pytanie Uli czy ty na nią tam czekałeś?

Bo tak ostre zdjęcie!

Ja mam malusieńkie oczko. Były też żaby. Ale czy to możliwe że sroki je wyłapały? Za płotem mam zagajnik w którym są gniazda srok. Na początku sezonu żaby były a potem znikły?

Ago, ta roślina to jałowiec płożący (odmiany nie pamiętam) posadzony na czubku skalniaka.

Karasie od lat takie same ,dorastają do pewnej wielkości a później tylko grubieją ,na dokładkę największe sztuki zjadł bocian .A karpie koi rosną jak zwariowane , dwa lata temu urodzony w moim oczku z rodziców tej samej odmiany ma już ponad 12 cm .

Beata

Taki zmutowany ogon dostał się karaskowi po upalnym lecie 2013 .Dbałam o nią i jakoś nawet żyje .

Beata

Popełniłam błąd sadząc przy oczku drzewa liściaste .I może ładnie to wygląda , ale jesienią większa część liści ląduje w wodzie i nawet drobna siatka nie zatrzymywała liści z wierzby .W tym roku dałam za wygraną , zlecą wszystkie to posprzątam .

Beata

Cóż, że te "błędy" czasem tak obłędnie wyglądają...
Tyle tylko, że pracy sporo przy sprzątaniu.

Wstawię parę fotek by pokazać metamorfozę mojego oczka...no to zaczynamy ....strasznie nie lubię ,,znikających zdjęć''

Moje oczko jest z wysokim brzegiem ze względu na turystów i zwierzęta . O wiele bardziej podobają mi się takie jak Twoje Pawle , z płytkim brzegiem i strefą bagienną . A i tak jest na wsi golden ,który kilka razy przyszedł się pomoczyć i wytarzać na skalniaku . Jak było by łagodne wejście to i mój pies moczył by łapy i zjadał karmę rybom i wszyscy moczyli by nóżki .

Dzisiaj trochę wiało i jeszcze więcej liści wpadło do oczka

Beata

Beatko , cudnie nad Twoim oczkiem , właśnie dzięki tym drzewom liściastym. Ale z opadaniem liści do wody rzeczywiście kłopot. Myślę , że nie trzeba zwlekać , tylko wyciągać , zanim zaczną gnić.
Pawle, wspaniale tak pooglądać i porównać to co obecnie z tym , co było. Zmiany kolosalne i oczywiście zachwycająco pięknie.Tak skomponowałeś roślinność , iż wydaje się , że to naturalny zbiornik. I co to za odmiana lilii , tak obficie kwitnąca?

Klon stracił już prawie wszystkie liście ,a wierzba jeszcze ma ich masę .A mnie nie chce zabierać się za tę robotę . Rybom to chyba odpowiada .

Beata