Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu,widzę że też podobnie jak my wszyscy z utęsknieniem wypatrujesz wiosny..
Jeżówki wszystkie są ładne więc to chyba nie ma znaczenia jakiego koloru będą Fajna jest ta pomarańczowa,
kupiłam sobie ją w tamtym roku Ciekawe czy przezimuje bo jest nie okryta
Gosiu,musisz się poprawić i koniecznie coś wysiać.....
Sama widzisz że na Nobla trzeba sobie zasłużyć
Ola,u mnie śnieg jeszcze jest,ale już topnieje..
Wiesz ja wcale nie mam wątpliwości że każda siewka Lewizji cieszy,no ale jak się trafi sieweczka innego koloru,taki klejnocik to
Warto czekać ...
Odnośnie cebulowych to nawet nie chce mi się mówić Chyba nie zakwitną

Olu i Gosiu,

zatem oficjalnie się przyznaję do poprawy i nadrabiam zaległości w wysiewach
przyznam Wam się, że powoli rosną mi moje glicynie (z nasionka!) wiem, że będę długo czekała na kwiaty, ale warto, bo matka ma piękne i pachnące kwiaty!
a z bylinowych.. kupiłam mieszankę roślin na skalniaki (ciekawe czy mi coś wzejdzie)
i chyba posadzę warzywa (seler, por, kapuchę)
szukam nasion inkarwilli białej, ale nie mogę nigdzie znaleźć, a różowa ładnie mi kwitła w zeszłym roku (tylko zapomniałam ją wykopać - ciekawe czy przeżyje!) widzicie, skleroza to w moim przypadku to nieuleczalna choroba

Gosiu,widzę że mobilizacja do siania już jest
Z nasionami roślin skalnych powinnaś sobie poradzić choć różnie z tym bywa..Wysiewałam kiedyś taka mieszankę,
ale z tego co pamiętam wzeszła mi tylko smagliczka
Odnośnie inkarwilli białej to nasion nie spotkałam ale można kupić kłącza widziałam chyba w tamtym roku u Tracza
Różową też miałam ale mi padła Rosła u mnie chyba dwa-trzy lata nie wykopywałam jej na zimę ale okrywałam przed mrozem ..
Pewnej wiosny nie wzeszła a jak odkopałam to kłącza były miękkie..
Zapraszam na mały spacerek i choć jeden rannik,wiosny nie czyni ale jak cieszy



Śnieżyczka(przebiśniegi)



Irysy "Katharine Hodgkin"

Gosiu jakże ja czekam na takie widoki zielone kiełki z ziemi wystają

Oj ,u mnie jeszcze śnieg , a u Ciebie Gosiu śnieżyczki . A śnieżyce masz ,bo jak nie masz a chcesz to już załatwione .
Najgorzej jak przyjdzie jeszcze zima . Trzy lata temu ostatniego stycznia było +16 a za kilka dni -32 ,i tak to jest z ocieplaniem klimatu .

Beata

Iza ,powiem Ci że ja też uwielbiam takie widoki,choć martwi mnie fakt że to jednak trochę za wcześnie..
Zrobiło się ciepło,dziś było u nas +9 stopni a raptem tydzień temu było na minusie
Beatka u Ciebie jeszcze jest śnieg Myślałam że już wszędzie stopniał ..
Śnieżyc nie mam .....chyba Więc uśmiecham się do Ciebie o kilka cebulek

Cześć, Gosiu.

Kiełkowe widoki mam podobne (ale ranniki jeszcze ani myślą nosy na świat wystawiać) i też martwię się, ze trochę za wcześnie. Jeszcze różnie może z tą pogodą być...

Bardzo się cieszę, że objawił Ci się rutewnik (choć może też się zbyt wyrwa) - może będą nasionka! Będę trzymać kciuki za niego!

Gogi, witaj w klubie siewców nasion! Podobne, jak Gosia uważam, że z roślin skalnych powinno sporo wzejść. Ja kiedyś siałam mieszankę Kwiaty Tatr polskich i wszystko ładnie powschodziło - dzwonki brzoskwiniolistne, astry alpejskie, gożdziki pierzaste, łącznie z szarotką alpejską. Mam je do dziś.

Natomiast jeśli chodzi o inkarwillię, nie mam dobrych doświadczeń - dwa razy kupowałam białą (kłącza, jak pisze Gosia) i za każdym razem pięknie latem kwitła, ale zimy w gruncie nie przeżyła. Kłącza gniły. Ona chyba musi mieć bardzo sucho.

Serdecznie Was pozdrawiam.

Ola ,rutewnik w tamtym roku o tej porze roku to nawet z ziemi nie wyszedł Oby nie zmarzł,trochę się o niego martwię
ale okryję go jak będzie zimno Nasionka masz zaklepane,ale postaram się odsadzić Ci sadzonkę choć już próbowałam w tamtym roku Iwonce
wsadzić i nic z tego nie wyszło Nie wiem czemu po wsadzeniu do doniczki mi usychał
Ranniki mam wsadzone w kilku miejscach ale tylko ten jeden wyszedł i na dodatek jest w miejscu gdzie go nie sadziłam
Chyba się wysiał...

Gosiu,

ja też się trochę o niego martwię, ale to ponoć odporna na zimno roślina, tyle że, takie skoki temperatur są zabójcze dla roślin górskich. Jesteś kochana, że chcesz mi przygotować sadzonkę! Jeśli się nie uda, nie martw się, trudno, będą próbować z nasionkami, za które z góry bardzo serdecznie dziękuję!

Rannik mógł się wysiać, u mnie też się sieją, ale trochę trwa zanim siewki zakwitną.

Duża buźka!

A propos inkarwilli, to zasiałam kilka lat temu kupne nasionka różowej, pięknie skiełkowała i sadzonki żyją do dziś. Obchodzi się bez żadnego okrywania.
Na wszelki wypadek zebrałam swoje nasiona i wysiewałam 2 lata z rzędu, pięknie kiełkowała. Mam kilka w zapasie w doniczkach, które dołuję na zimę.
Natomiast białą kupiłam w C. , niestety po zawiązaniu nasion przeniosła się do lepszego świata. Zebrałam nasiona i wysiałam, ale niestety nic nie wzeszło.
Twój rutewnik jest cudny. Bardzo mu kibicuję, żeby ta zwariowana pogoda nie zrobiła mu krzywdy.Przymierzałam się w ubiegłym roku do kupna w "Bergenii", ale zanim się zdecydowałam, to sadzonki wyszły.

Z moim rutewnikiem to loteria-w jednym roku jest w drugim nie.Teraz jeszcze go nie widzę za to bodziszek srebrzysty piękne listki wypuścił

Gosiu,
wiosennie się u Ciebie zrobiło, dla rannika
ależ u Ciebie sporo rarytasów roślinnych

Olu, Mario
ja mam przepuszczalną glebę, więc powinna biała incarvilla dać sobie radę,
byłam dziś w ogrodniczym- tylko różowa, białej brak, zostaje tylko a.....o
posadziłam jeszcze nasiona roślin skalnych, może coś wzejdzie

Dziewczyny spróbuję z nim jeszcze powalczyć i oby mi się udało go rozmnożyć Choć jak już pisałam
zwyczajnie nie umiem
Z nasion które wysiewałam też nic mi nie wzeszło Wysiewałam zaraz po zebraniu nasion,bo tak mi radzono
Sama już nie wiem czy może coś źle nie zrobiłam..
W tym roku pomęczy się Ola i oby jej się udało ale jeśli któraś z Was tez ma ochotę to mogę zebrać nasionka

O tak, tak nasionka bardzo chcę, ustawiam się w kolejce. Pan Radziul pisze, że nasionka kiełkują nierówno i mogą przelegiwać, więc należy uzbroić się w cierpliwość.

Marysiu,ja jeszcze cierpliwie czekam,ale nadziei już praktycznie nie mam
A nasionka bardzo chętnie Ci dam,postaram się pamiętać ale Ty też czuwaj nad moją pamięcią bo co dwie głowy to nie jedna

Gosiu, widzę że u Ciebie wiosna już w ogrodzie nieśmiało jeszcze ale zagląda. Pomyśleć, że to dopiero koniec stycznia. A przed nami jeszcze tyle dni do tej kalendarzowej.
Ja zamówiłam kilka roślinek na słoneczną rabatę. Mam zamiar tworzyć dopiero wiosną. Zobaczymy co z tego będzie.

pozdrawiam, Gosia

Witaj Gosiu
Trudno powiedzieć czy to już wiosna ale cieszy to ciepło bo można po ogrodzie pospacerować ..Martwię się tylko że jak
przyjdą mrozy to będzie dużo strat
Już zamówiłaś roślinki A co tam kupiłaś ciekawego?

Gosiu, mam wolne więc z nudów przeglądałam strony internetowe z sadzonkami. Do tej pory kupowałam roślinki na forum (od kilku już forumowiczek, dziękuję im bardzo). Ale u mnie na działce jest bardzo teren suchy, drzewa które mam są jeszcze małe i brak cienia po prostu. Ziemia też jest taka piaszczysta. Co prawda kilka lat temu, do wyrównania zamówiłam taką lepszą ziemię. Ale to jest mało na całą działkę. Więc umyśliłam sobie teraz na wiosnę, że zamówię znowu dobrej ziemi. Mąż mi skopie kawałek i sadzę tam rośliny. Zobaczymy co z tego będzie. Zamówiłam sobie kilka roślinek, które lubią słoneczne i suche miejsca. Min. dziewannę, szałwie, dzwonki, nachyłki, Sadziec purpurowy Capri Eupatorium Purpureum,Kocimiętka Fasena Alba Nepeta Faassenii,LOBELIA OKAZAŁA FAN SCARLET LOBELIA SPECIOSA ASTER JESIENNY VARIEGATA ASTER SAVATIERI,ROZCHODNIK OKAZAŁY FROSTY MORN SEDUM SPECTABILE, ROZCHODNIK OKAZAŁY STARDUST SEDUM SPECTABILE,ODĘTKA WIRGINIJSKA VARIEGATA PHYSOSTEGIA VIRGINIAN.
Zobaczymy jak to przyjdzie, czy było warto.

pozdrawiam, Gosia