Forum Ogrodnicze Oaza

Ania
nie da się stwierdzić na podstawie zdjęcia która to jest azorella, na pewno ta większa.Nie daje się sadzonkować , długie pędy, rozeta wielkości złotówki .... to jest to
mszyca atakowała u mnie głównie tę małą, mszycy nie widać , bo jest na korzeniach, odkryłam ją kiedyś szukając przyczyny żółknięcia jakiś obszarów : nie podcięte od spodu, żadnych robali, no to szukamy głębiej - i znalazłam ... tę czarną mszycę
- nawet mi nie mów, że czegoś w centrach nie ma !!!! to komercja, ma być opłacalne, łatwe do produkcji i wielu nabywców ....
U mnie hobby - wyjątkowo kupuję "w handlu", może 5 % , dotyczy głównie większych bylin

Serwus Ewa
Bajecznie musi wygladac na zywo skalny ogrod,zdjecia fantastyczne,macro tez
Zagladalem wciaz(nawet nafaszerowany ) do Ciebie.Kapitalne ujecia w poscie 21 Cze 2014 06:35
Nie do wiary jak wyparowala woda ze stawu ale tak wszedzie lalo tylko w zaczarowanym kamiennym kregu ledwo co

Serdecznie pozdrawiam i glaski dla Gagi

Pozdrawiam Markus

Markus
no widzisz ! jaka szkoda, że nie będziesz miał sposobności oglądać ogrodu w odsłonie letniej ,
zimową porą było to takie szare ....i bogactwo ukryte pod powierzchnią....
Nie jesteś ciekawy, jak zwalczyłam trudności z makro ? nie mam innego aparatu !!!
naumiałam się, przepraszam !! Aurelka mnie nauczyła - i chwała Jej za to !!
To była przerwa na drugą kawę ..... a teraz z powrotem na ogród....

Jak tam prace ogrodowe? Może jakaś fotorelacja?

Pierzogłówka grecka zachwycająca

Witam Aga !! coś tam, coś tam .... powklejam

Wera wróciłaś..... na spokojne wody .... no i fajnie !

cały czas kwitną, likwidując kwiaty z poprzedniego dnia

dołączył teraz żółty

nie mam pojęcia, co to za dzwonek





kolorowo

portrecik : nie wiem, czy żurawki, czy korzenia

Jadę sobie do Szczytnicy /szkółka Mariusza Przystała/ . Znamy się dobrych lat. Rozwija się chłopak, a pracowity !!!!!!!! . Od czasu do czasu muszę sprawdzić co nowego u Niego, czasem On tez robi inspekcję.... co nowego u mnie.
Jak wrócę zrobię zdjęcia zdobyczy.

Udanych łowów !

A czy w ogóle Ewa może jeszcze coś dołowić???
Wydaje się, że Kamienny krąg, już nie da się niczym zaskoczyć

A na poważnie... Ewo, zachwycam się opuncjami - nie myślałam, że one tak obficie i tak długo kwitną!
Coś pięknego!

To czekamy na nowe zdobycze.

Jestem, zdjęcia jutro, hosty,hosty,hosty i żurawki Na pewno znalazłoby się coś tam jeszcze - ale kiesa nie wytrzyma. Czas też pędzi, nie da się tego załatwić w pół godziny. Mariusz zaskoczył mnie nie przypuszczałam, że taka ilość nowych roślin .... to jak wybuch wulkanu.
A jakiej energii trzeba żeby to sprzedać, podziw wzbudza operatywność , pracowitość, rozmach

teraz znów się spieszę.....
jeśli chcecie potem szczegóły






jak wrócę ze Lwówka działam dalej, wczoraj w Szczytnicy chwilę lało, droga powrotna :
deszcz, kałuże ......... 3 km przed Włodzicami /tu łacina !!!!/ S U C H O

Witaj Ewo - miło Cię zobaczyć

Wyobrażam sobie teraz, jak w pozycji kuczno-klęczącej sadzisz te łupy... a jest tego niemało!

Miłej pracy życzę

Ania
to nie tak prędko, do tej pory mogły sobie żyć w doniczkach, to jeszcze trochę mogą ..
nigdy nie sadzę od razu :
1. księga przychodów
2. sprawdzić, dot.host, wielkość, dopisać do ww księgi
3. tabliczki : nazwa, wielkość, na odwrocie data i skąd
4. rozlokowanie towarzystwa w odpowiednio dużych w doniczkach -
i dopiero mam pole manewru ; gdzie i kiedy

Sprawdziłam hosty, na razie w Sadzawce i u Fransena, z 20 stu nie znalazłam 5. Będzie trzeba
dalej szukać

Fajne nabytki Ewo moze sie zdarzyc bede pomagal przy wysadzaniu do gruntu w polowie sierpnia

Pozdrawiam Markus

Wielki szacun za umiejętność planowania zakupów - ja ciągle działam w tym kierunku pod wpływem impulsu, spontanicznie. Zresztą. wszystkie życiowe decyzje tak samo podejmuję I nie pomoże mi już ani
Ewuniu, mam pytanie, czy w Szczytnicy prowadzą sprzedaż internetową? - bo ja łasa bardzo na to jestem..........
Pozdrawiam i deszczu życzę, u mnie nareszcie pada/kropi - może coś się z tego wykluje.............

Markus
świetnie !!! przygotuję Ci większą robotę

Vera
nigdy Go nie pytałam, ale raczej nie - jeździ na wszelkie wystawy, wystawki, kiermasze - ogrom prac ,spraw itd
czytałam, że babcia Ola była z m-c temu w Szczytnicy..... gdyby była możliwa wysyłka to by chyba nie jechała
Pada od godziny intensywnie , piękny widok !!!!!!
powklejam trochę fotek z zakupów ale obiad i coś tam jeszcze ...

hosty w namiotach






inne


trawki, traweczki Mariusza




no i na pa! pa! na tle łanów liliowców



prezentacja host, a żurawki jutro