Forum Ogrodnicze Oaza

wczoraj, dalsza inspekcja

Anna96 wrote:
Ewo, nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale myślę, że Annie chodzi o tę roślinę :




Poranny spacerek po Twoim ogrodzie, zawsze stawia mnie na nogi

Też byłam na inspekcji. Wszystko na 6+. Doładowałam akumulatory, idę działać.

Ewo, odstaw dla mnie tę skalnicę NN, jeżeli jeszcze jest. Piszę tutaj, bo nie potrafię skopiować obrazka do pw.Ewogrod wrote:

Fotografia jest prawidłowo zaznaczona chodziło mi o roślinę nad grzybem, ma jasno seledynowe liście...poskręcane w świderki, czy to nie przypadkiem języcznik Wytłumaczyłam w poprzednim wpisie jak sąsiadka Jańcia, nikt nie wiedział o co jej chodzi

ANNA, a to przepraszam
tak właśnie pomyślałam, że chodzi Ci o paprotkę - ale masz oko !
języcznik spiralny, bardzo wolno rośnie - pierwsze rok przetrwał, potem był
strajk - nie pokazał się, myślałam że zginął .-- ale w ubiegłym roku zabrał się
do roboty, -- teraz jest w formie, co prawda suknia jeszcze zimowa, ale jak będą
nowe listki - zrobię portrecik

jak ktoś nie wpadł na ślad , to polecam: więcej bluszczy pokazywałam
w dziale "pnącza i byliny pnące" --tytuł Bluszcz-hedera str 4
- no i dość pisaniny, bo nic nie zrobię więcej

niewiele udało mi się zrobić, ale trochę się namęczyłam, a teraz odpoczynek
przy laptopie
ANNA !
to ten języcznik, o którego pytałaś :

Dziękuję za fotografię z bliska Cudny jest od razu go wypatrzyłam, kolor jest dużo jaśniejszy od tradycyjnych odmian...z lewej strony liść wygląda jak świder, prawdziwa perełka w śród języczników. Na innych fotografiach trzeba się wnikliwie przyglądać, widać jak inne odmiany też wychodzą z pomiędzy szczelin...wczorajszy wieczór upłynął na miłym oglądaniu i czytaniu. Trzymam za słowo jak pokażą się nowe liście u paproci i języczników proszę o fotorelację, naprawdę jest co podziwiać
Jeszcze jedno pytanie, do jakiej wysokości dorasta?

"świderek" chyba nie będzie porażał wielkością ..
napisałam parę zdań ponad godzinę wcześniej - wcięło , odpuściłam
zmęczona jestem choć na ogrodzie nic nie zrobiłam
woda leje się do stawu od 11 rano, zobaczę rano ile nabił wodomierz..
zapowiadają na czwartek deszcz w całym kraju, to i tak by nie było za dużo
- karaski szczęśliwe, wygrzebały się z mułu, a wydawało się, że nic już tam nie
żyje

popadało, niewiele ..ale i tak jaka radocha
rośliny jakby się ocknęły .,.,. niestety chwasty też
Dziwne, ale wilgotne powietrze pomaga mi oddychać - więc wykorzystuję okazję by coś porobić

do stawu dopłynęło 2 cm i + to co dolałam 3 dni temu / 35 m3 / - to już sama radość
dla mieszkańców - może później uda mi się parę fotek wkleić

troszkę wody / widać ile brakuje żeby zakryć krawężnik / a już kaczki się zwiedziały
że można się wykąpać


a w oczku, jak zwykle ,.,. życie wre


bluszczyki wesolutkie, mróz nie dał popalić..





a skalnice rozświetlają szarzyznę







Albinka elegancka, bez kwiatów też
wyłania się z igliwia , a druga w doniczce
nigdy nie są identyczne

Ewciu. Roślinki i zwierzątka wdzięczne, że ulżyłaś ich doli.
Skalnice czarują, Albinka piękna i ciekawa przez swoją zmienność.

nie chce mi się gadać, ani pisać
pozostaje powklejać ..

trwa wiosna



kropelka fauny ..







i trochę z inne beczki :
Midas Touch sadzonka zimuje na nieogrzewanej werandzie
- na wszelki wypadek

Byłam, pospacerowałam i aż mnie skręca, żeby zobaczyć wszystko w naturze.
Miłej niedzieli.

A ja , już odliczam dni do maja....

Nigdy nie da się wszystkiego zobaczyć, ja też muszę się nachodzić by
w najkorzystniejszym okresie sfotografować to i tamto -
no a goście .... trafią między np skalnicami a goździkami itd, itd
taki los, i całe szczęście bo cały czas się coś dzieje