Forum Ogrodnicze Oaza

Orszulkaa wrote:
Dzięki Orszulko , corocznie obserwuję to zjawisko i nawet przyglądałam się z lupą w ręku,
czy owe mrówki nie zjadają tam mszyc.
Mszyc na całe szczęście nie ma, a pąków jest dość dużo - i na każdym mrówki :

No właśnie, na moich pączkach piwonii też jest inwazja mrówek.



Jeśli chodzi o brak kwitnienia piwonii, to powodem może być też choroba grzybowa porażająca młode pąki.
Jeśli zaobserwuje się zasychające pączki piwonii, to warto prysnąć liście jakimś preparatem grzybobójczym, a następnego roku zrobić oprysk wyrastających liści. U mnie sprawdza się opryskiwanie piwonii razem z opryskiem brzoskwiń przeciwko kędzierzawce.

Mrówki pomagają piwoniom otworzyć pąki. Nie są niebezpieczne o ile nie zrobią mrowiska pod krzakiem Właśnie dzisiaj odkryłam jedno pod świeżo zakupioną Little Medicine Man.
U mnie przyczyną zasychania pąków była szara pleśń-w tym roku zdążyłam opryskać piwonie odgrzybiaczem i pojawi się mnóstwo kwiatów. Wiosna także sprzyjała zdrowiu piwonii-sucha i słoneczna.

Mróweczki

W takim razie musisz kolekcję wzbogacić o te wcześnie kwitnące.

jarek

Już zamówione
A moja 'Monte Baldo' w tym roku nie kwitła.

Jolu, jeśli to ITOH to wygląda na 'Kopper Kettle'

Ula bardzo dziękuję za pomoc
Rozmawiałam przed chwilą z Martą i jest raczej ITOH 'Callie's Memory'
Jakie one podobne do siebie

pamelka wrote: Też dokładnie to samo pomyślałam!

Wam już tak pięknie kwitną??

A u mnie dziś nadal w pąkach... brak słoneczka to się obraziły

Piękne, zwłaszcza te koralowe i łososiowe.

Na razie rozwijają pojedynczo kwiaty .......... a najbardziej lubię jak kwitnie cały pęk piwonii, tak na barokowo






.......wygląda na to , że nie pomyłka i rzeczywiście Laura Dessert


.......... i NN-y

Klio wrote:
Czy wiesz jak nazywa się ta ze zdjęcia? Bo chyba podobną wstawiłam do identyfikacji?

Olibabka - to stara piwonia, rosła w ogrodzie mojej babci, nie znam jej imienia.

Róż w mojej pojawia sie tylko na poczatku









To jeszcze tak ogólnie piwoniowo

P.lactiflora dopiero u mnie zaczynają kwitnąć.
'West Elkton' to najwcześniejsza z tej grupy. Mam ją cztery lata, dobrze przyrasta i obficie kwitnie.
Pomimo tego, że ma pojedyńcze kwiaty wylegała. Przez deszcze.

P.lactiflora 'Honey Gold'. W tym roku zwariowała i wybarwia się na różowo.



Jej kwiat powinien wyglądać tak:



W tle widać kwiat z rózowymi przebarwieniami. To nie jedyna piwonia, która się dziwnie zachowuje.

'Chippewa', ma niesamowity kolor kwiatu i łodygi. Zanim zakwitła, z daleka je było widać.



Pierwszy raz zakwitła 'Sommer Carnival', od razu kilkoma kwiatami.



Ma półpełny kwiat i bardzo ekspresyjne płatki.

P. lactiflora 'Do Tell'. Kwitnie już drugi rok, ale tak jakoś niemrawo. Mam wrażenie, że jej kwiaty nie są w pełni wykształcone. Ale i tak jest lepiej niż w zeszłym roku.





'Bev' potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby pokazać ekspresję kwiatów.