Forum Ogrodnicze Oaza

Jak miło rozpocząć nowy temat.
Lilie, to kwiaty,których nie może zabraknąć w żadnym ogrodzie.
Zapraszam do wstawiania zdjęć i dzielenia się spostrzeżeniami z uprawy.
Na początek kilka moich najpiękniejszych.

Gizmo


Garden Affaire


Extravaganza


Aphrodite


Pontiac

Rzeczywiście lilie to fantastyczna przygoda , bogactwo kolorów i kształtów . Moje rosną na rabacie o wystawie południowo - wschodniej (, żeby pięknie kwitły potrzebują słońca ) jako dolone piętro do cieniowania cebuli ( nie lubią jak im słońce przypala cebulki )rosną fiołki , żurawki , niskie serduszki . Zauważyłam też , że nie lubią miejsc , gdzie gromadzi się woda ( słabiej kwitną i podgniwają ) , czyli ważny dobry drenaż . Nawożę chyba standardowo , na wiosnę i przed kwitnieniem . I jeszcze jak przy większości cebulowych nie doprowadzam do zawiązania nasion czyli ogławiam po kwitnieniu.



No to teraz kilka moich:

Nymph


Flasphoint


Pixels Orange


Grafitty




Heart Ballance

Mireczko, piękne. Dzięki.

Pokażę moje, ale powiedzcie mi proszę jak zabezpieczacie lilie przed nornicami?
Mam z tym ogromny kłopot.
Koszyczki nie pomagają, bo lilia musi być sadzona głębiej i nornica wchodzi od góry.
W zeszłym roku próbowałam w ściętych wysokich butelkach po wodzie mineralnej - zobaczymy czy pomogło.
Macie inne sposoby?
Prze te draństwa straciłam prawie całą kolekcję

To co miałam lub to co jeszcze mam:

W zestawieniach...

MarcoPolo

CasaBlanca na pierwszym planie

Landini

Sphinx&PupArt

...i solo

To może kilka moich

U mnie koty całkiem nieźle się sprawdzają jako ochrona przed nornicami Jednak jedyne straty to również koty, którym zdarza się spacerować po kiełkach wschodzących lilii. Na takie malutkie nie zwracają uwagi.

A tu są wszystkie liliowe damy
Popieram pomysł z kotem na nornice. U mnie 100% skuteczności!
Dorzucę kilka lilijek:
Tigridum flore pleno,


Henryi- botaniczna,


Conca d'Or,


Lady Alice

Kota mam - dwoi się i troi, dziennie przynosi 2-3 nornice (niektóre z pobliskiej łąki), ale i tak jest kiepsko.
Zobaczymy w tym roku.

Rozanko - poprawiaj
Wiem że pomyłek w odmianach jest mnóstwo i będę wdzięczna za korektę.
Od tego m.in.jest forum
Posprawdzam jeszcze te nazwy.

Cześć dziewczyny, ( tutaj pomachałam rączką).
Gieniu cudne, pokazuj dalej.
Ewuś/majowa, mam Cię.
Ewuś, Twoje lilie mnie zawsze rozwalają. Paczuszka naszykowana, tylko chwilowo ciężkie mrozy mam i się trochę obawiam wysyłać.
Ale już za chwileczkę, już za momencik.
Kocina, to musisz mu pomocnika znaleść, może się chłopak nie wyrabia. Będę poprawiać w miarę możliwości, niestety wielu też nie znam.

hej Ewunia:)

Widzę,że pokochałaś lilie,ja też mam ich kilka w swoim ogródku,to bezproblemowe,piękne rośliny i jak pachną

Bardzo proszę

To jeszcze dorzucę.

Moja kolekcja liczy... 4 sztuki, ale to się ma zmienić. Zmartwiła mnie tylko wiadomość, że nornice też lubią lilie.

Mam WIELKĄ prośbę - piszcie nazwy jeśli je znacie.
Dla mnie to bardzo cenne.
Inaczej zaraz sypną się pytania "a jak to lilia na trzeciej fotce od góry?"
Bo mnie już kusi: Rozanko - co to ta biała na ostatnim zdjęciu?

Kocina wrote:
To trzeba drugiego dokoptować

Ja z liliami OT dopiero zaczynam w tym roku, ładnie wyglądają na fotach

Marto to Annemarie`s Dream.

Dodad, zawsze podglądam Twoje lilie i jestem nimi zachwycona. Jak również zdjęciami, które im robisz. Muszę się wiele nauczyć.

Majar, jak widać Twoich nie zjadły, to moze nie będzie tak źle. Piękne.

Pawle, OT są świetne tylko trzeba dać im czas na aklimatyzację i dobre ukorzenienie.

To jeszcze kilka OT:

Invasion


Gluhwein


Pontiac


Yelloween


Silk Road


Sartarello


Visa Versa

Mateusz pytał mnie na pw o Rubrum - odpowiem mu tutaj, bo być może ktoś jeszcze dorzuci coś cennego

Nie wiem jakich dokładnie informacji szukasz, ale z mojego doświadczenia:
1. u mnie zakwitała jako jedna z najpóźniejszych lilii
2. potrzebowała wilgotnej gleby, ale nie znosiła przelania (więc nie powinno się jej sadzić w miejscach gdzie grunt często podmaka, ale to dotyczy wszystkich cebulowych)
3. kiedyś wyczytałam, że odpowiedni odczyn gleby to lekko kwaśny: 5.6 do 6.5. I faktycznie, w takich warunkach dobrze się u mnie czuła
4. z mojego doświadczenia - dość bolesnego - wynika że niekiedy przemarza zostawiona zimą w gruncie. Takie przynajmniej mam wrażenie. Pewnego roku po prostu nie wystartowała, chociaż nie była zeżarta przez nornice.
5. Dorastała do ok. 110 cm
6. jest PIĘKNA!

Mam propozycję utworzenia wątku gdzie opiszemy podział lilii na azjatyckie, orienpety, martagony itp, bo nie dość kształt i układ kwiatów mają różny, to potrzebują gleby o innym odczynie. Myślę że to może być wartościowe. Do tego zdjęcia i... ja też sobie wiedzę usystematyzuję.
Widziałam że ostatnio pojawiły się piękne odmiany pełnych lilii, które na pewno u nas w gruncie nie przezimują. A to na pewno warto wiedzieć. Ja nie czuję się na siłach, ale Wy?

Witajcie czy mogę już teraz sadzić lilie?bo kilka niedawno kupiłam i nie chcę żeby się zmarnowały