Forum Ogrodnicze Oaza

Lilia Fusion


Krzyżówka L. Longiflorum i L.Pardalinum
Kwiaty szeroko-dzwonkowate czerwone z żółtym cętkowanym centrum .
Zakwita początkiem lipca .
Wysokość do 140 cm.
Wymaga kwaśnej ziemi ,w miarę suchego stanowiska zimą
Ja swoją na zimę wykopuje i przechowuje w chłodnym pomieszczeniu przysypaną torfem

Elu - zjawiskowa ta lilia . W dodatku piszesz, że toleruje, a nawet chce kwaśnej ziemi - dla mnie super! Jednak jeśli trzeba ja wykopywać...to kicha Z drugiej strony czytam: w zimie wymaga w miarę suchego stanowiska. Czyli jednak mogłaby zostawać w gruncie? Na przykład pod iglastym drzewem? Tylko jak potem z nasłonecznieniem? Dużo lilii zmarnowałam, sadząc w zbyt cienistych miejscach - lub w miejscach, które stały się zbyt cieniste.

Aniu , słońce to muszą mieć bo wtedy to lilia jest naprawdę lilią
U mnie rosną przy oczku i w miejscu gdzie zimą jest wysoki poziom wody ,
aż tak , że zrobię dołek łopatą to woda szybko napływa i stoi
także dla lilii zwłaszcza tej to zabójstwo bez dwóch zdań
Jeżeli posadzisz na wzniesieniu , albo gdzie woda szybko wsiąka np. piaski
to można spróbować przezimować i powinno być okej .

Taka urosła , kwiaty duże i piękne.



Beata

W sezonie 2018 zakwitła tylko jedna z cebul (łodygę drugiej KTOŚ złamał )Taki skromny debiut - ale liczę, że się ta lilia zadomowi.

.

H, nie wiem, czy moje ubiegłoroczne życzenie się spełniło - bo dokupiłam parę cebul, ale "Fuzyjek" mam znacznie więcej, niż niegdyś.
Te pierwsze rozkwitły - na starym stanowisku:







Jest jeszcze druga grupa - w pełnym słońcu. Czekam niecierpliwie.

A ja drugi rok żałuję, że jej nie mam. Najpierw żałuję pieniędzy, a potem żałuję, że nie kupiłem. I tak mam co roku

Robercie - dokup wiosną i posadź!
Moim zdaniem są tego warte, mimo braku zapachu (jak dla mnie). Takie rajskie ptaszki...

Fusion nadal należą do moich ulubionych. Kwitły nie wszystkie cebule ubiegłoroczne, ale dość, by się zachwycać.

Nie wiem, z jakiego powodu dawno o nich tu nie pisałam, bo kwitły lepiej lub gorzej rok w rok.
Tylko nie w 2024. Zmarzły wszystkie pędy, na takim "zapóźnionym" zachowały się dwa kwiatki.



No cóż, na wszelki wypadek zamówiłam kilka cebul, szczęśliwie były w tegorocznych ofertach, już zapłacone.