Forum Ogrodnicze Oaza

Nowy nabytek z zeszłego roku.
Kwitnie skierowanymi do dołu, sporymi "turbanami" o lekko wywiniętych płatkach w kolorze burgunda. Nieco ciemnych kropek w głębi kielicha. Pęd dorasta (podobno) do 110 cm wysokości. NIe pachnie, jak to azjatka.







Sadzone jesienią, kwitły na przełomie czerwca i lipca. Ciekawe, czy wyjdą na świat w tym roku...

Pozytywnie mnie zaskoczyły. Azjatki nie maja u mnie lekko, często zamierają po jednej zimie (z zalania, nie z przemarznięcia bynajmniej). A tu proszę.







Bodaj wczoraj znalazłam ich znacznik, wyrwany z ziemi przez gawrony. Wsadziłam, choć tylko w przybliżeniu w miejscu, gdzie rosły purpurowe piękności. Ciekawe, czy wyjdą z ziemi wiosną?

Sądzę, że nie jest to lilia jedno, dwu letnia, tak myślę, że jest ona w stanie się zadomowić o ile nie będzie zbyt dużych anomalii pogodowych.

Jakoś tam kwitła, jedna cebula - ale czy pojawi się kolejnej wiosny, trochę wątpię.