Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie zaczął kwitnienie nn. Nawet nie wiem skąd go mam. W tamtym roku przesadziłam, bo miał za mało miejsca i podzieliłam. Teraz mam kilka kęp szykujących się do kwitnienia

Moje liliowce zaczęły puszczać pędy jeden przez drugiego Oj będzie się działo, a ja jak zwykle nie mogę się już doczekać. Na razie jednak żyję jeszcze wspomnieniami

Buława



Kiss Me Softly



Bandit Man



Copperhead Road



Free Wheelin




Laura Harwood



Big Snowbird

I jeszcze trochę wspomnień

Cherry Tiger



Dezydery Chłapowski



Iga



Eight Miles High



Cosmic Kaleidoscope



Destined to See



Sir Francis Drake

Chętnie bym sobie pooglądała liliowce innych, ale tylko ja się tu ostatnio produkuję.
Czekając na tegoroczne kwitnienie...

Heavenly Blue Butterfly



Tapestry in Time



White Eyes Pink Dragon



Topguns Grim Reaper



Newberry Sherry Eye



Ruby Lipstick



Katie



Cretaceous Crunch



Jagna

Pierwszy kwiat liliowca "EveryDaylily Pink Wing"

A to mój Lavender TuTu z dzisiejszego dnia. Przesadziłam go i przez ostatnie dwa lata nie kwitł mi. Nie ,żeby nie chciał, tylko wypuszczał pęd na przełomie paźdxiernika i listopada A w tym roku podejrzewam, że po prostu pomylił maj z listopadem i stąd to kwitnienie.

Witajcie w nowym, jakże opóźnionym sezonie. U mnie jeszcze trochę do kwitnienia ale pędów kwiatowych sporo... Zobaczymy co ten rok przyniesie.
Tafto, ten fioletowy diploid, którego pokazałaś- pierwsza klasa!

Nie krzyczcie, jak pomyliłem kwiaty

Ale to chyba to, moje już powoli przekwitają

Nic nie pomyliłeś.
"W temacie liliowców" jestem ignorantką, ale wydaje mi się, że to popularny niski, Stella d'Oro.

Wczoraj pokazał się pierwszy w tym sezonie kwiat- tabliczka nieco zamazana, ale to diploid; chyba Lavender Blue Baby…

I trochę innych, szykujących się do kwitnienia:

Łatka wrote:
szczerze to nie ma pojęcia - rok temu jakąś sadzonkę kupiłem

zaczęło odbijać po zimie, nie wyglądało na zielsko to przesadziłem w większą doniczkę, poszło na podpędzenie do szklarni i tak urosło ))

nawet to ładne

Cześć Milu
Jak miło, że znowu jesteś razem ze swoimi ślicznotkami. W moim ogrodzie dzięki Tobie też pojawiły się piękne pączki liliowców. Na razie czekam na kwiaty, żeby się nimi pochwalić.
Pozdrawiam serdecznie

To zdjęcie z dzisiejszego dnia. Jestem pełna oczekiwania, choć pierwszy kwiat może bardzo rozczarować.




Jutro rano popędzę zrobić fotkę. Na zdjęciu jest siewka (poselekcyjna), kupiona rzecz jasna.

Łukaszu Stella d'Oro kwitnie bardzo długo. Tylko trzeba obcinać/obrywać przekwitnięte kwiaty.

Pierwszy kwiat "EveryDaylily Cream".

Na moich dopiero pojawiają się pączki. I to nie na wszystkich


I najokazalsza kępa, rdzawy

ewakatarzyna wrote:
ja to z zasady wszystkie przekwitnięte obrywam (czy trzeba, czy nie trzeba ) ) - ale chyba raczej w wiekszości zalecane

muszę się za jakimiś ładnymi rozejrzeć - bo to jako nieliczne mi zimę na balkonie przeżyło

U mnie też część liliowców nie ma jeszcze pędów. A te co kwitną to zapewne wyrwały się przed szereg.

Wczoraj byłam padnięta i dopiro dziś wstawiam fotkę siewki




Mam nadzieję, że kolejne kwiaty będą lepsze, bo w minionym roku kwitła tak