Forum Ogrodnicze Oaza

Art gallery nouve





Gare to love





Janice Brown

Siloam June Bug,pewności nie mam
miał być Siloam Dawid Kirhof
Honky Tonky Blus lub Dixie Blus
Forsyth Heart Delight
Ashwod Smokey Joe
Mulberry Freze
NN kupiony przed kilku dniami w donicy ,jak coś takiego nie przygarnąć?
Greenway

black stocking


yazoo star fire


molokai


sabine baur


regal braid


pink flirt


rushing delight


pug yarborough

Barracuda Bay

Liliowiec 'Art gallery nouve' ma piękne kolory, czy jest on cały czas podczas kwitnienia fioletowoniebieskawy, czy trzeba uchwycić odpowiedni moment dnia i mieć idealne oświetlenie? Bo np. floksy określane jako niebieskie, niebieskawe są po deszczu i pod wieczór, a poza tym są intensywnie bordowe

Właśnie tak,[trzeba uchwycić odpowiedni moment dnia i mieć idealne oświetlenie],+dobry sprzęt a najwięcej (wyobraźni)żeby dostrzec kolor blue.



Ta sama odmiana w innym czasie i następna w której można by dostrzec blue.

Mildred Mitchel
SC.Sharp Toth bezzębny ale wszystkie ładnie wykolorowane
Mahogany Magic
Curt Magician
Sink Into Your Eyes

wiele z tych najnowszych odmian tak naprawde "blue" robi sie gdy kwiat przekwita,pod wieczór.. (pod warunkiem ze słonce go nie zgrillowało...) tak dzieje sie np z BLUE HIPPO ... z rana kolor jest purpurowo-lawendowy a pod wieczór robi sie delikatny niebieskawo-fioletowy...

Ricon del mar



Noonday dream

Andrzeju (babaewa)
Twój liliowiec (ze zdjęć z 26 lipca) to zdecydowanie nie jest Siloam June Bug. SJB jest zupełnie inny.
Siloam June Bug ma wysokości ok. 60 cm a średnica kwiatu to 7 cm

Tiger Blood


Carnival in Mexico



Purplelicious



Blown Away


NN


Ninja Storm

Get Jiggy


Treasure Map


Wonder of It All


Smoke Scream


Mildred Mitchell


Linda Beck


Prawdopodobnie Siloam Baby Talk



Fat Tuesday

Night of Knights


Ruffles Have Ripples


Rose F. Kennedy


Faberge Easter


i takie zbiorowe

Milu, po prostu zawrotu głowy dostaję, patrząc na Wasze liiowce, w tymna Twoje. Dla mnie, profanki i indolentki liliowcowej, wiele odmian różni się znikomo, pewnie dla wtajemniczonych są to różnice zasadnicze .
Szczególne dzięki za zdjęcia typu "main view" . Zastanawiam się, czy w ogóle coś Ci się prócz liliowcow mieści.
Te moje skromne początki w tej chwili jakby pauzują, ranny obchód wykazał dwa (!) rozwinięte kwiatki. Prezenty od Ciebie żyją, lecz na odbudowę formy trzeba będzie pewnie poczekać do następnego sezonu.

Aniu, . Nie masz pojęcia, ile się muszę " nagłówkować", żeby coś jeszcze zmieścić...
W tej chorobie tak bywa.
Tyle bym jeszcze chciała pokazać... a nie mogę. Tak jak pisał Andrzej- nie wszystkie kwiaty się nadają do oglądania
a pogoda, cóż, jaka jest, każdy odczuwa na własnej skórze.

Ładniutki NN:

Mila (badusia)
Twój Rose F. Kennedy to nie on Zobacz (link AHS do tej odmiany www.daylilies.org/DaylilyDB/detail.php?i...=Rose%20F.%20Kennedy).
Sądząc po kolorystyce kwiatu (uwzględniając, że zdjęcie jest przeniebieszczone) to wg mnie jest to raczej Regency Heights.

Miałem zrobić coś tematycznie i kolorystycznie ale jak zwykle nie po drodze mi w tym .3 Mitchele
Barbara
Mildred
i Ginny .i jeszcze parę w podobnej kolorystyce
Bird Talk
Magic Lake
Orchid Elegance
Lonnie Leroy Carpenter nie wygląda na to ,ale to duży kwiat

Katarzyno(Kiki), swoim przedwczorajszym postem "wywołałaś mnie do tablicy".
Kategorycznie oznajmiłaś bowiem (nawet nie powątpiewając!) wszem i wobec, iż pokazywana niejednokrotnie przeze mnie odmiana Rose F. Kennedy,nią nie jest. Zdumiało mnie to niepomiernie...
Otóż chciałam Ci zakomunikować, że się mylisz- to najprawdziwsza Rose F.K..
Regency Heights, z którym ją porównujesz jest inny (posiadam obie odmiany) i różnice są, moim zdaniem, znaczne.
Dla porównania zdjęcia obu odmian, robione o różnych porach dnia i w różnych warunkach pogodowych, lipcowe:
Rose F. Kennedy






Regency Heights




Kolory się nieco różnią, prawda? Te fotki były robione tabletem, który jakkolwiek b.wygodny, to nie oddaje wiernie zwłaszcza ciepłych barw.
Specjalnie wczoraj zrobiłam zdjęcia smartfonem- zauważalna różnica.
Rose F. Kennedy


i
Regency Heights


To tak poglądowo.
Kasiu, myślę, że intencje masz dobre; powinnaś chyba jednak być bardziej wstrzemiężliwa w "ferowaniu wyroków".
Dziękuję za link- ten i inne dostępne bazy danych, są mi doskonale znane.
A kiedy pokażesz nam swoje liliowce?